Orgazm odczucia

dzizzz... no kur, pytania o pochwowy zadawac dopiero po 25 minimum... :O co za niecierpliwe to dzisiejsze pokolenie.. gorzej ze niby sama tez nie - ale to zalezy bardziej od typu kobiety - jedne musza miec "atmosferę" i otoczkę i czuc sie bezpieczne i w ogóle - a inne sa bardziej "męskie" w reakcjach i starczą im niejako same bodzce z narządów.. (+ jakas tam fantazja) najpierw chyba musisz się rozeznac, którym typem jesteś..

bardziej tym pierwszym bez ootoczki

chlopak tera ztwierdzi ze wymyslam ze cos tu wyczytalam i to nie jest prawda jest na mnei wsciekly i czuje sie zly bo nie umie mnie doprowadzic popsortu super

niech nie swiruje, tylko okaze cierpliwosc... na tym polega dojrzałosc wiekszosc facetów ma przerosniete ego - i to ich bład :/ zamiast dazyc do czegos lepszego, to sie zamykają. przejdzie mu, a wtedy... wiecie co robić ;)

twierdzi ze to wszytko gowno prawda i ze kazdy inaczej to odczuwa .... to prawda?

owszem, to dosc subiektywne, choc niektóre rzeczy sa podobne ale nawet u jednego człowieka moze być róznie ;) nie wierzę - naprawdę chciał byc okłamywany? :O czułby sie lepiej wtedy? ja bym ochłonał, i 2x tak żwawo zabrał się do roboty ;) tak czy owak, jezeli sama też nie dochodzisz, to niczyja wina.. jestes bardzo młoda, to przychodzi z czasem. na twoim miejscu najpierw potrenowałbym sam, zeby poznac własne ciało i odczucia ;) zamknac się gdzies, gdzie spokój, i...

dlatego właśnie nie należy udawać orgazmów! słuchajcie cioci kalinowej;)

tam masz racje ale on twierdzi ze wszyscy klamia ja sadze ze kazda ma skurcze pochwy itp.. tylko inaczej moze go pokazywac

ok juz idę, dooooobranoc wszystkim:)

dobranoc dzieki wielkie :)

branoc, kalinowa co do tych skurczów, to róznie, czasem przed (w czasie stosunku czy pobudzania) jakies chyba tez bywają ;) ale wykładnia jest, ze jezeli nie wiesz czy miałas to nie miałas ;) tego nie da się nie zauważyć - nie chodzi tylko o skurcze czy pulsowanie, jak niektóre piszą.. to bardzo silne odczucie, działa na całe ciało czasem I czujesz po nim odpręzenie. Czułas cos takiego?

nie jedynie co mialam to lekki zawrot glowy czy cos takiego ... jestem bznadziejna a moj chlopak jest wsciekly

ta, jasne, wkręcajcie sobie :O jezeli zawrót.. to w zasadzie w dobrym kierunku ;) mówie, wszystko z czasem... poza tym, popatrz, ile kobiet i to starszych, ma z tym problem? słuchaj, a na co on jest wsciekły? na siebie ze nie umie, czy ze go wkrecałaś? na to drugie to jeszcze zrozumiem, na to pierwsze - nie. Cwiczenie czyni mistrza, a on co... w wieku 17 (załózmy) lat chce być wirtuozem? .....

jest wsciekly ze wierze w to co tu piszecie i ze nei potrafi mnie doporowazic mowie mu zamloda jestem sama siebie nie znam a on swoje

"za mloda jestem sama siebie nie znam" słusznie, słusznie, słusznie. przeciez powiedziałas mu chyba ze sama tez nie dochodzisz..? to na rany, jak on ma wiedziec z ducha swietego co zrobic zebys doszła, jak sama tego nie wiesz? kobietom to czasem zajmuje po pół roku, rok... nie wystarczy cisnac na lechtaczkę, jak u niego na fiuta, zeby było ok.. kobiety nie sa tak proste w działaniu jak on - i niech to sobie szybko uzmysłowi. bedzie lepiej dla wszystkich, dla niego też.. przede wszystkim. No chyba ze uwaza sie za alfe i omegę - no to moje uszanowanie.

masz racje ale on twierdzi tak ... Ja 1:15:24 darek skad mozesz wiedziec co mnie podnieca itp nie znamy swoich cial doskonale Misiek :** 1:16:24 ale normalnie chlopak powinien lepiej znac cialo swojej dziewczyny i ja wiem co Cie podnieca

Dorzuce moze, ze orgazm jest w pewnym sensie reakcją nerwową - a z nerwami to nigdy nic nie wiadomo. czasem są jak z żelaza, czasem siedzi w nich stres, czasem dopingują, a czasem paralizują. Nerwice to osobna dziedzina medycyny. Potrafia doprowadzic do zawału, wylewu, wrzodów zoładka i wielu innych - mimo ze to przeciez "tylko" nerwy, nie? to czemu uderzaja w serce, mózg, zoładek... nikt u was nie jest niczemu winien, jeszcze raz powtorzę... i bede niedługo leciał.

"ale normalnie chlopak powinien lepiej znac cialo swojej dziewczyny i ja wiem co Cie podnieca" LOL no tak.. skad? z Ducha Swietego?

i on twierdzi ze nie trzeba znac mojego ciala doskonale by miec orgazm bo on jets moim chlopakiem to on juz wie jest w takim szoku ze nie mysli racjonalnie

ale do neigo to nei dochodzi boze zaraz nei wytrzymam

no sama widzisz. nadepnieto mu na zbyt duze ego. Kiedys też takie miałem, we wielu sprawach ;) .. a potem sie człowiek dowiaduje, jaki jest głupi, i mu to, o dziwo, dobrze robi. teraz najwazniejsze zeby była chęc dalszej "pracy".. nie mówie ze bedzie lekko, ani ze sukces od razu, czy nawet szybko.. ale to jest niezbędne. a jezeli dalej nie bedzie mógł tego przezyc.. cóz... nic nie mówię, ale ... tego kwiata jest pół swiata. Moze powinnas sie zastanowic nad jego charakterem.

za bardzo go kocham... i standardowo musialam poruszyc temat jego bylej z czym mam wielki problem dopuszczanie do glowy tego ze on z nia kiedys byl i robil to samo co mnie strasznie boli .. wiem ze seks musi byc udany w zwiazku ale ja nwet nei musze mei ctego orgazmu tylko by bylo dobrze... a teraz nei wiem co mu sie dzieje..

oboje jesteście teraz zdenerwowani. przespijcie to. i spokojnie, powtarzam. a czy musisz miec orgazm czy nie musisz, i na ile on jest wazny czy nie jest.. to sie jeszcze okaże, jak go w koncu osiagniesz ;) róznie bywa, bywaja skoki temperamentu u partnerów w ciagu lat, a i niektórzy bez dobregoseksu zwiazku nie widzą... przeciwnie niz inni. chyba by było na tyle ;)

mam nadzieje ze wszytsko sie ulozy ...dzieki wielkie za wypowiedzi :)

...ja też