Sprzedał mi samachod moj chlopak

Spotykamy się od 4 lat moj chłopak chial wymienić swój samochód na nowszy. A stary sprzedał mi za 5 tys. Czuje ,ze traktuje mnie instrumentalnie mógl mi zaproponować ,ze podaruje mi ten samochód

niezly bylby ten podarek :o

sprzedac obcemu

Niby taka jest wartosc gieldowa ,ale psuje sie

to byl fiat 126p ale z malym przebiegiem i w wersji elegant :) w sumei jestem zadowolona.

golf :)

podaj markę, rocznik ,przebieg, to powiem Ci : "bydlak" czy "filantrop"

przeplacilas, w sumie to po 4 latach w zwiazku niezle z ciebie zdziera

jestem staroświecki ,ale do kobiety w która pcham ...................... Traktuje jak królowa i dałbym Cóż to jest 5 tyś za 4 lata popychania

a musiałas kupowac ??? :D

O tak, za darmo ci powinien go dac

Potrzebne mi jest auto do pracy na uczelnie . Mogłam poczekać mogł mnie wozić ,podwieźć

no tak, facet ma autio to niech wozi :D

z dupkami . Nie ma wytłumaczenia albo daje albo sprzedaje na boku .

ale co, zmusil cie zebys kupiła?? :D

Rok produkcji 1992 Przebieg [w km] 2656 Pojemność silnika [w cm3] 1900 Golf

nie ,ale tak mnie jakoś owinął .Sam kupił nowszy wziął kredyt .

92?? Ale stary rupiec

jeszcze sobie mogl zostawic stary a tobie oddac nowszy :D

no ale chyba musialas byc swiadoma co kupujesz :D luuuuudzie...

Elinka spier.......j to nie moje wina ,ze nie masz faceta

ale zlom, 5 tys. w d.upe strzelil

nie rozumiem w czym problem? to nie jakiś zegarek, czy lusterko że mógł ci tak po prostu oddać.

mam faceta :P wspolczuje za to twojemu :D

ja mu nie wspolczuje musi byc takim samym bezmozgowcem jak jego dziewczyna :D

A targowałaś się chociaż troszkę ?

szczerze mówiąc

Wiesz co Laska mam pomysł: Dajesz na uczelni ogłoszenie "Sprzedam okazyjnie golfa" Spośród oglądających Twoje auto wybierasz sobie nowego chłopaka, który studiuje tam gdzie Ty. Mówisz,że golf jest za 6tys, "ale ze mną" . Zyskujesz : - i tak bedziesz jeździć tym autem - nie martwisz się o paliwo itp. - masz nowego chłopaka - zyskujesz 1000PLN na drobne wydatki Sprawy skarbowe, rejestrację chłopcy, byli i obecni załatwią między sobą.

od chlopaka teraz to auto bedzie miedzy wami koscia niezgody...fakt ze skoro wiedzial ze sie psuje bo cos go sklonilo do wymiany to mogl sprzedac obcemu tyle ze nikt obcy by pewno nie dal za to auto 5 tys. a Ty byłas głupia ze sie dalas porobic.powiedz mu zeby ci teraz pomogl sprzedac komus obcemu to auto i odzyskac te 5 tys. jak sprzedasz za mnie to mu powiedz ze cie oszukal i ma zwrocic roznice w koncu jest Twoim facetem niech cie porzadnie traktuje (nie mowie o dawaniu czegos za darmo ale o byciu uczciwym)

osoba nade mna ma zajebisty pomysł skorzystaj z rady bo bedziesz sie emczyc z debilem i złomiastym autem