Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Miiiiiiiiiiiiiiiiiiiii

Przyjaciółka wpadła! Co robić?

Polecane posty

Gość AAARRRRCCCCDDDD
Miiii jak dasz kasę na skrobankę może się to potem obrócić przeciwko tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prowo, jak nic :-o albo, jak mowilem, autorka sama jest ta "przyjaciolka". jesli ci na niej zalezy, dziewczyno, to zaprowadz ja do psychologa. poszperaj w necie i poszukaj pomocy. to, co chcesz zrobic, jest niedojrzale i podle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Chciałabym żeby to była prowokacja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terrr
wszystkie komentarze typu "trzeba bylo sie zabezpieczac" mozecie sobie teraz darowac, bo sa, delikatnie mowiac, malo pomocne. miiiiiiii, zachowujesz sie jak przyjaciolka, wspierasz ja jak potrafisz najlepiej. NIe chodzi o to, bys Ty rozwiazala jej problem, bo to jest w koncu jej zycie i jej decyzje. Przyjaciel jest od tego, by byl w trudnych chwilach i pomogl, na miare swoich mozliwosci, ale nie bierz na siebie odpowiedzialnosci za czyjes zycie. zajrzyj tu: http://www.womenonwaves.org/article-234-pl.html Mysle, ze potrzebna jest pomoc/rozmowa z kims starszym. W tym artykule znajdziesz telefony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie sadze ale takich rzeczy sie nie robi idzie sie do konkretnego lekarza w konkretnej sprawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do terrr
Co ty robisz, durna babo?! To nie jest rozwiązanie problemu! Ty dajesz przepustkę do MORDERSTWA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
To normalny ginekolog może wpisać w kartę, że jest w ciąży? No nic, poronienie się uda. Nie chce pomagać w morderstwie, ale nie mogę jej zostawić na lodzie bo zrobi jeszcze coś głupszego. Do psychologa jej nie zaprowadzę.. Nie wyobrazam sobie tego. Z tego co wiem to po zabiegu dziewczyna jest bardzo słaba i przez kilkadziesiąt godzin musi spać. Powiedziałam 'rodzicom' o tym i uznali, że jakoś to się załatwi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakijaki
Na pewno nie zabijać dziecka urodzić i dać do adopcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmm hmmmm hmmmmm
ja też jestem w szoku... gdybym nosiła, to by mi spadł moherowy berecik...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
terrr dziękuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem tych dywagacji....dziecko ma żyć,czy też wygodniej je zabić....straszne,jak ludzie zeszli na manowce:(Nie rozumiem bo wielokrotnie walczyłam o życie moich dzieci,nie rozumiem bo wiem jak boli sama możliwość ich śmierci,kiedy stoisz nad łóżkiem umierającego dzieca i nie możesz zrobić już nic prócz modlitwy by już tak nie cierpiało.Makabryczny jest dla mnie pomysł morderstwa takiej bezbronnej istoty....bo mówicie o morderstwie więc nazywajcie rzeczy po imieniu!!Autorko,gdybyś była dobrym człowiekiem wiedziałabyś co masz zrobić.....tylu rodziców czekających na adopcje uszczęśliwiła by taka mała istotka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem po co te emocje
ja mimo, ze mam 25 lat tez usunelam, bo nie chciałam mieć dziecka i tyle. Nie lubie dzieci, nie mam instynktu i mam inne zyciowe priorytety niż siedzenie w pieluchach. Widziałam fotki z aborcji, nie wzruszają mnie, dla mnie człowiek jest to noworodek a nie rybopodobna galareta. Zaden dramat jak dla mnie, od początku wiedxziałam, ze to zrobie i zadne histerie nie zmieniły mojej decyzji, Od tamtego czasu minelo 2 lata i nie było nawet chwili, bym pożałowała swojej decyzji. Zapłaciłam 1400 zł i przynamniej nie robię z siebie męczennicy pod wezwaniem Matki Polki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terrr
NIe zamierzam brac udzialu w dyskusji o moralnym aspekcie tej sprawy, sama wpadlam bedac na studiach i urodzilam dziecko, ktore bardzo kocham i nie wyobrazam sobie, ze nie ma go w moim zyciu. Uwazam, ze kazdy czlowiek ma prawo do INFORMACJI i do DECYZJI, ktora bedzie jego wlasna decyzja a nie wymuszona przez otoczenie. To jest wlasnie branie odpowiedzialnosci za swoje zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakijaki
milunia - jeśli dziewczyna chce pozbyc się dziecka, nie mysli tak jak Ty.... Ty bys nie oddała, ona chce się tego "czegoś" pozbyć można oddac dziecko bez żadnych konsekwencji.... błąd młodości - tak to mozna potraktowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od kiedy nasze spoleczenstwo takie moralne jeszcze niedawno bo za komuny pierwsze pytanie jakie slyszala kobieta u gin to rodzimy czy skrobanka a terazwszyscy swieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
nie wiem po co te emocje, jak to załatwiłas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhh malolaty
jestes rownie nieodpowiedzialana jak ta twoja kolezanka.... i cos mi stu sie wydaje ze to ty jestes niepelnoletnia w ciazy...:O JElsi nie to zachowj sie jak dorosla a niejakas gowniara i NIE DAJ zadnych pienbiedzy na zadna aborcje ty chyba jakas jestes tez nei do konac anormalna. prawdziwa przyjacilka to ta poznana w biedzie, no to sa twojeslowa dziwcyzno, powinnas uzyc argumnentow przekonujacych dziewczyne do donoszenia ciazy !!! wtedy jej naprawde pomzozesz a nie pomagajac w aborcji, pomoc w c zyms takim nie jest przyjazna!!! to zbrodnia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest kazdego indywidualna decyzja ja mam dziecko i jestem szczesliwa i dumna ale ja to zrobilam swiadomie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem po co te emocje
No własnie, niech każdy sam decyduje. Przecież to też ciało kobiety i chyba ma prawo czy chce przez 9 miesięcy czuc sie jakby miała w sobie raka, a potem przez nastepne 20 szarpać sie wychowaując dziecko, którego np nie bedzie w stanie pokochac, bo np za bardzo bedzie przypominało znienawidzonego partnera :o Dom dziecka? Poczytajcie sobie o domu dziecka na Slasku co tam robia dzieciom, na ich miejscu wolalabym sie w ogole nie urodzic niz zyc w takim piekle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co ty nie masz swoich problemów? niech ONI sie martwią a nie Ty .... nie jesteś ich niańką , żeby brać na siebie problem i wyrywać sobie włosy z głowy w bezsenne noce :p niestety ale jak się uprawia sex to trzeba liczyć się z konsekwencjami i to jest JEJ problem nie twój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
mam dosyć tej sprawy, powiem wam:( normalnie czytam o tej aborcji całej i zbiera mi się na wymioty. walcze z własną moralnością. nie wiem co powinnam robić. mam ochotę opowiedzieć o tym komuś dojrzalszemu i na niego zrzucić część odpowiedzianości. ja już tego nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakijaki
myślę, że ludzie więcej wiedzą na ten temat.... kiedy moja ciotka usuwała ciążę w 1959 roku nie maiła pojęcia o tym że dziecko odczuwa ból :O w majestacie prawa zrobiła to, bo nie była "przygotowana" na dzieckoi wtedy kobiety stosowały aborcje jako środek antykoncepcyjny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miiiiiii ty im nic nie podpowiadaj niech samizadecyduja mozesz im pozyczyc kase ale sie w nic wiecej nie angazuj dajesz kaske a oni sami niech szukaja lekarza i td

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolinnna
Nie nasza to wina, ze w tym kraju sa takie durne przepisy, stawiajace kobiete na pozycji nic nie majacego do powiedzenia inkubatora. Kazda z nas powinna moc decydowac, czy chce zostac matka, czy nie. A czy to jest morderstwo czy nie, to kwestia wlasnych przekonan, czy zarodek jest czlowiekiem. To problem wlasnego suemienia, wiec nie opowiadajcie tu bzdur o morderstwach. Uwazam, ze jako kolezanka chcesz jej pomoc i masz do tego prawo. Oburza mnie tylko fakt, chlopak nie probuje sam rozwiazac tego problemu. Wziac na siebie odpowiedzialnosc za swoja dziewczyne i za ta sytuacje. Robiac wszystko sama - zwalniasz go od tego. I to zupelnie niepotrzebnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem po co te emocje
Jak znalazłam lekarza? Pierwsza lepsza gazeta, 3 telefony, wizyta u 2 lekarzy i szybka decyzja, do którego mam większe zaufanie i lepsze warunki w gabiniecie. Gabniet przy głównej ulicy miasta, bardzo porządny, sterylne warunki. Duzo pacjentaek, po nerwowych spojrzeniach dało sie wywnioskowac, że te panie były w podobnej sprawie co ja. Potem jak wygadałam sie o tym paru osobom to o dziwo nikt mnie ie potepił, a pare koleżanek przyznało sie, że to tez mają za soba, chociaż nigdy bym ich wczesniej oto nie podejrzewała. Chwila strachu i po krzyku, a moje zycie nie zostało przekreslone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×