Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Miiiiiiiiiiiiiiiiiiiii

Przyjaciółka wpadła! Co robić?

Polecane posty

Gość jakijaki
Bardzo sie cieszymy, że 'po co te emocje jesteś z nami' :) Byłabys nawet, gdybys dziecko urodziła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla ciebie moze tak ale napewno nie dla niepelnoletniej dziewczyny ktora dopiero co poznaje zycie kto sie zajmie jej dzieckiem rodzice bo ona bedzie musiala isc do szkoly kto utrzyma dziecko kto je bedzie kochal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem po co te emocje
fiołek niezdarny, punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Jesli jestes w ciazy, z kims kogo kochasz i szanujesz, a on Ciebie to zapewne jest to dar, owoc miłosci. Gorzej jesli tak nie jest, a ojciec jest nieodpowiedzialnym gościem, który na wieść o ciązy reaguje jak 15 latek mimo swoich 25 lat. Do tej pory nie oddał mi połowy pieniędzy za zabieg, mimo ze kwota nie była wygórowana. Rzekomo nie ma, ale jak widze po opisach ciągle gdzieś imprezuje, wiec chyba musi miec za co. To co by było gdybym zdecydowała sie na urodzenia dziecka? Jedlisbysmy zupe z pokrzyw? :o Nie mam psychiki ofiary i zdecydowałam, ze nie mam zamiaru nią być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakijaki
Miiiiiiiiiiiiiiiiii to dziecko pewnie umrze ale nie pzrykładaj do tego reki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jeszcze nie jest dziecko to sa dzielace sie komorki z ktorych moze dopiero cos byc a jak poroni to co taka wola boga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Obiecałam, że pomogę.. Mam złamać obietnice? Źle zrobiłam, wiem. Ale to było w przypływie emocji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież może je zostawić w szpitalu,albo też w tzw."oknie życia",nikt tam nie pyta o powody jej decyzji a dziecko szybko trafi do rodziny która przyjmie je z miłością....po co zabijać,nie lepiej dać mu szanse

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakijaki
9 tydzień to nie sa dzielące się komórki pani fizjolog ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a piąty tydzień
to dzielace sie komorki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam blizej nieokreslona ksztaltem masa komorek ktore musza sie podzielic rzeby nabrac ksztaltu noworodka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem po co te emocje
Jednego tylko nie rozumiem, dlaczego zalozycielka topiku az tak angazuje sie w sprawy, które zupełnie jej nie dotyczą? To sprawa przyjaciółki i jej chłopaka, ewentualnie rodziców tej pary! Skoro jestescie niepelnoletnie to niby skad bedziesz miala taka sume, zeby pozyczac? Przeciez to beda zapewne pieniadze Twoich rodziców. Nie daj się w to wciągać mimo najszczerszych chęci pomocy koleżance. Uważam, że jej rodzice powinni sie o tym dowiedzieć. Czesto surowi i zasadniczy ludzie w obliczu takich wieści zachowuja sie wbrew pozorów z klasą i wyczuciem, może warto spróbować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czy ktos mi moze dac odpowiedz czy lekarz zrobi aborcje bez zgody rodzicow jesli nie ma 18 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo to ona wpadla
ale ma dylemat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem po co te emocje
Fiołek ciąza trwa 9 miesięcy, to nie jest grypa, ale poważne przemiany i ogromny wysiłek dla organizmu, może ktoś nie czuje sie gotowy albo zwyczajnie nie chce znosic tych cierpień w imię moralności? Tak się mówi "okiem zycia" "zostaw w szpitalu", ale jakby tu ktos załozył temat, ze tak zrobił, to tez byscie go zjedli zycwem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PO CO TE EMOCJE.....POD PŁASZCZYKIEM BUTY I BEZTROSKIEJ NONSZALANCJI PRÓBUJESZ SIĘ USPRAWIEDLIWIAĆ,nie ma usprawiedliwienia dla popełnionego przez ciebie czynu.Sprawę pogarsza fakt,że jak biblijny Judasz liczysz nam tu srebrniki....nigdy nie przestanie cię gryźć sumienie,nie wymagaj od nas byśmy cię usprawiedliwiali.bo morderstwo jest złe i karą za nie jest dożywotnie poczucie winy w twoim przypadku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakijaki
milunia - zajrzyj do encyklopedii ;) Miiiiiiiiiiiiiiii zaprowadź ja do lekarza porozmawiaj o tym z kimś jeszcze, bo oszalejesz dziewczyno prze ten topik jeszcze bardziej będziesz rozgdygotana ile ludzi, tyle opinii Pozdrawiam Cię serdecznie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem po co te emocje
w prywatnym gabiniecie nikt nie bedzie Cie legitymował! Nikt nawet nie spyta Cie o nazwisko. Jak lekarz spyta o wiek, powiedz 18 i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miiiii ale nie przejmuj sie tak....to ojciec tego dziecka powinien sie przejmowac tak jak ty........ wyluzuj......a pieniedzy nie pozyczaj....bo watpie zebys je potem na oczy zobaczyla......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakijaki
jasne nie spyta o nazwisko.... szczególnie jak dostanie krwotoku, albo wywiązą się powikłania weź sie opanuj dziewczyno z tymi radami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
z kim mam porozmawiać? chetnie opowiedzialabym o tym mamie, ale boje sie, ze w ten sposob dowie sie o tym coraz wiecej ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terrr
trudno sie nie zaangazowac, miiiiiiiii, nie zrobilas zle, obiecujac pomoc, ale nie znaczy to, ze masz rozwiazac komus problem! Pomysl rozmowy z rodzicami jest dobry, jak sie nabroilo trzeba miec odwage do tego przyznac a nie liczyc na to, ze uda sie zamiesc smieci pod dywan. Rodzice sa od tego, by wspierali dziecko. Wyrzucenie z domu to bardzo rzadka i malo prawdopodobna perspektywa rozwoju wydarzen. Chyba troche Cie to wszystko przerasta, miiiii. Odetchnij troche, uspokuj sie. Pamietaj, ze choc to twoja przyjaciolka, problem jest jej. Ona i jej chlopak musza wiedziec czego chca. Pomoz tyle ile czujesz, ze chcesz i mozesz, nie rob niczego wbrew sobie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matka ma wybór może przyjąć dziecko pokochać je ,a ono wynagrodzi jej kiedyś każdy trud,każdą łzę.Może też oddać je do adopcji,kiedy warunki nie pozwalają jej samej wychować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem po co te emocje
Fiołek, za kogo Ty sie uważasz, żeby wymierzać mi kare? :D Nie mam poczucia winy i co? Moze skup sie na sobie, a innym pozwól życ tak jak uważaja to za stosowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terrr
oczywiscie, ze powiedz mamie, przeciez mozesz ja poprosic o deskrecje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie czytam calosci,nie mam czasu...powiem tylko tyle,ze moja kumpela,ktory juz jest dorosla wpadla z...kochankiem...zaraz po tym poznala mezczyzne swjego zycia...no to sorka,ale nie dosc,ze to dziecko kochanka,to tu sie zwiazek zaczyna...przykre,trudne..ja mam stalego faceta,wiem,ze bym nie usunela...ale gdybym byla na jej miejscu,to kto wie czy bym nie zrobila tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terrr
dyskrecje*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z kim mam porozmawiać? chetnie opowiedzialabym o tym mamie, ale boje sie, ze w ten sposob dowie sie o tym coraz wiecej ludzi. przede wszystkim dowiedzieć się muszą rodzice przyjaciółki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×