Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nikc789

koszty wesela

Polecane posty

Gość majaa_a
Nie rozumiem tego co piszesz: "właśnie mi jest trochę przykro, bo jak to wygląda??ja mam sobie kupić obraczke..powiem Wam ze mnie to już przerasta, chodze płaczę po kątach...ee tamm..." "no właśnie a co zobrączkami? ja też mam głupia sytuację że miało byc po tradycyjnemu i moi rodzice zdecydowali ze na pół wszytsko bedzie..no i mój narzeczony uniósł się honorem i powiedzial że jak wszytsko na pół to obraczki też:/" Moje wesele kosztowało dużo, dużo mniej niż Twoje. A u Ciebie kwota, którą macie zapłacić stanowi PROBLEM, u mnie tego nie było, bo nie było o co i po co walczyć. Od początku było RAZEM, a nie osobno. :) Nikt się nie unosił honorem, nikt nie płakał, nie było żadnej sprzeczki, sama przyznajesz że to Cię przerasta. U Was to wygląda jakoś tak na siłę. Zresztą sama wiesz jakie nastały czasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość purpleday
Maji chyba chodziło o to, że to paradoks- wyprawiać wesele na 200 czy 300 osób a przy tym narzekać na brak pieniędzy, czy też sprzeczać się o to kto za co zapłaci. Jak kogoś stać na takie wesele to nie będzie kłótni przy płatnościach, jak kogoś nie stać to powinien zorganizować mniejsze przyjęcie i oszczędzić kłótni i spięć nad rachunkami. Ja tak to zrozumiałam i jeśli o to chodziło to zgadzam się z tym w zupełności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość purpleday
Matko, jeśli imię Maja w dopełniaczu zapisuje się Mai- to przepraszam za błąd. Przeznaję, ze nie mam pojęcia jak powinien wyglądać prawidłowy zapis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majaa_a
purpleday, mniej więcej o to mi chodziło. :) Bardzo fajnie jest jak jest dobrze, ale jak tylko się zacznie coś psuć to wszystko wychodzi, wszystkie nagromadzone żale itp.... Cieszę się, że nie przyprawiłam teściów i rodziców weselem o kolejne siwe włosy. :) Miło jest, jeśli obie strony są bogate, ale jak druga strona ma mniej to cieżko jest na pewno wyłożyć 30 tyś na jedną noc - większość rodzin nie chce się do tego przyznać. Myślicie tylko o sobie, żeby było PIĘKNIE, żeby ludzie zazdrościli. Ważniejsze jest żeby potem Wam zazdrościli że jesteście super małżeństwem, że jesteście szczęśliwi. Jak są problemy takie, że ma się dość, to czas pomyśleć że coś jest nie takjednak. A co będzie dalej?! Może jestem od Was starsza i inaczej myślę. Nie zaczynaliśmy wspólnego życia od kłótni na temat: kto dał więcej... Nikt do nikogo nie ma żalu ukrytego na dnie serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cokolinka
Gdyby mi narzeczony zaczął wytykać, że on więcej zapłacił albo jego rodzice, to zastanowiłabym się poważnie nad ślubem lub ewentualnie nad rozwodem. I w ogóle to jest głupie podejście, żeby sobie tak każdą złotówkę wyliczać. Moim zdaniem, ludzie którzy tak mają myślą jeszcze kategoriami Ja, Ty, a nie My. Gdybym miała pieniądze, a mój narzeczony nie, to zapłaciłabym nawet za całe wesele, mimo ze ja będę mieć tylko 30 gości, a on ok 130.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teryrey
tylko że w tym przypadku rodzice wyprawiaja wesele..inie ma się wplywu na ich budżet..coz tego ze ja bymz robila po staremu jak moi rodzice uwazaja inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wy wszystko bierzecie
dosłownie.Że koszty na pół to nie znaczy, że każdą rzecz rozliczać na połowę. nie wyobrażam sobie, że u jubilera jest sytuacja że np ja daję 500 na obraczkę i narzeczony 500. To chore.ale jeśli obrączki kosztują 1000 to ja daję np na nie 1000 a w zamian narzeczony za coś innego ten 1000 placi.... albo nasze rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teryrey
kolezanko wyżej... bo ja taką miałam wizję tego i właśnie to mnie bolało taka sytuacja...ale mama mi uświadomila ze to nie tak wcale ma wygladac..ze chodiz o to że moi i narzeczonego rodzice daja nam po 30 tys i my sobie z tej aksy "sami"wyprawiamy wesele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×