Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zrozpaczona carmen

Mąż powiedział mi, że nie chce mieć dziecka, po 5 latach....

Polecane posty

Gość zrozpaczona carmen

A wcześniej mi jeszcze mówił, że oczywiście, że kiedyś będziemy mieć dzieci, jak tylko nadejdzie ten czas... Teraz jednak wyznał mi, że jemu jest dobrze tak jak jest i nie ma mowy o dzieciach, ani teraz, ani kiedyś :(:( Załamałam się bo ja bardzo chciałabym mieć dziecko, co robić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona carmen
Dodam, że mam 29 lat a on 31....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona carmen
Chyba nie mogę, bo to tylko w przypadku gdy małżeństwo nie zostanie skonsumowane, a posiadanie dziecka to inna sprawa. Poza tym jesteśmy parą od 8 lat, od 5 lat małżeństwem, bardzo go kocham i chcę z Nim być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona carmen
pomocy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarinkaa
moja znajoma miała identycznie, jest po rozwodzie cywilnym i stara się o unieważnienie, podobno ma szansę, popytaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprosnakasia
wpadnij ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarinkaa
no chyba, ze zalezy ci na małżeństwie to powiedz mężowi jak się sprawy mają i niech wybiera czy chce mieć rodzinę /rodzina to małżeństwo z dziećmi/, czy chce byc sam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona carmen
Boję się takiego stawiania sprawy :( Mam szczęśliwą rodzinę, bardzo się kochamy, tak wiele nas łączy... problemem jest tylko dziecko :( Myślę sobie, że może poczekam jeszcze trochę, może on zmieni zdanie... tylu naszych znajomych ma dzieci i są tacy szczęśliwi, mężczyźni też :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie "chyba nie mogłabym" tylko oczywiście mogłabyś i skonsumowanie małzeństwa nie ma tu nic do rzeczy kościół powołuje małzeństwo do płodzenia dziec niechciejstwo dzieci jest bardzo mocną przesłanką do uznania małżeństwa za nieważne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze boi sie, ze zejdzie na drugi plan... Wiesz faceci czesto sa egoistami. Mozliwe, ze Ty wlasnie trafilas na takiego egoiste...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona carmen
Małolatka, łatwo powiedzieć. A co jeśli byśmy wpadli i on zostawiłby mnie z dzieckiem? Nie dziwiłabym się mu wcale, w końcu decyzja o dziecku powinna być wspólna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz sie zastanowic
bardziej kochasz męza czy może nad to przedkladasz chęć posiadania dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilii
ja mysle ze on nie zmieni zdania, pomysl - on ma 31 lat, nie jest mlodziencem ktory chce sie wyszalec, jest Twoim mezem od 5 lat, przeciagal decyzje o "zrobieniu" dziecka a teraz mowi ze wcale nie chce go miec - ja sadze ze on zdania nie zmieni nawet jesli bedziesz czekac jeszcze kilka lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz sie zastanowic
to nie jest egoizm bo na pierwszym miejscu zawsze powinni być dla siebie małżonkowie bo to od nich dziecko uczy sie prawidłowych relacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona carmen
Mi się wydaje, że on po prostu przyzwyczaił się do takiej sytuacji, jaka jest, czyli, że mieszkamy we dwoje, nie mamy zbyt wielu obowiązków, może wyjść kiedy chcemy itp.... Ponadto on bardzo dużo pracuje. Jak to mam się zastanowić czy chcę mieć męża czy dziecko? A od kiedy to jedno wyklucza drugie? Bardzo kocham męża ale to chyba naturalne, że chciałabym, abyśmy mieli dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madame vandersexxx
zrozpaczona carmen musisz postawić sprawę na ostrzu noża, zachowanie Twojego "męża" jest nie do przyjęcia.. w jakim celu on sie z Tobą żenił?? w tym wypadku możesz starać sie o rozwód kościelny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obrzze zrobiła
możesz unieważnić małżeństwo przez kościół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz sie zastanowic
chodziło mi o to czy bedziesz w stanie żyć dalej z mężem wiedząc,ze on nie chce dziecka czy chęc posiadania dziecka bedzie silniejsza i odejdziesz od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz sie zastanowic
ludzie ale wam łatwo mówić, żeby unieważniła ślub. tak jakby to było takie ho-siup i zadne uczucia nie wchodzily w grę. nie widzicie, ze ona go kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysle ze skoro on Cie egoistyc
znie oklamal ze chce dziecko w przyszlosci, daj mu jeszcze rok dwa na szalenstwa i rownie egoistycznie odstaw srodki antykoncepcyjne udajac ze wpadlas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to on by Cie zostawil jakbys zaszla w ciaze??? A co gdyby to zawiodla antykoncepcja, ktora stosujecie- nigdy nie ma 100% pewnosci! Twoj maz rez bylby w stanie Cie zostawic??? W takim razie gdzie tu jest milosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarinkaa
rozumiem, że kochasz męża ale z czasem mozesz być bardzo tym sfrustrowana, pomyśl za kilka lat mozesz juz nie mież mozliwości mieć dziecko i co wtedy :( bedziesz tkwiła w małżeństwie będąc nieszczęsliwa...powiedz mężowi, że potrzebujesz miec dziecko, inaczej to bezsensu... no i zawsze moze się zdarzyc, ze znajdzie sobie inną, będzie miał z nią dziecko a ty zostaniesz na lodzie...sorry, ze tak piszę ale po to jest rodzina /chyba ze nie moga mieć dzieci/ zawsze mozecie być przyjaciółmi, zaproponuj mu to, co to zmieni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sage
A może on po prostu jeszcze nie dorósł? Jak poznałam swojego faceta (miał wtedy 29 lat) to też twierdził, że żadnego dziecka w zyciu nie chce. Minęły 4 lata, mamy szczery zamiar spędzić ze sobą całą resztę lat, i kiedy sobie planujemy i marzymy o przyszłości, to facet sam wychodzi już z tematem, że chciałby, a jakie imię, a kiedy... Dodam, że ja jeszcze niedawno też taka byłam - zero dzieci, własne życie, szerokie plany, podóże. Ale to się z czasem zmienia... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość planowana wpadka
to też nie jest zadne rozwiązanie nie tylko, ze wzgledów etycznych ale też i tego, ze może to spowodowac rozpad malzenstwa bo facet bedzie czuł żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona carmen
Mogłby mnie zostawić, bo przecież byłoby, że go oszukałam i uknułam plan. W przeciągu naszego związku parę razy rozmawialiśmy o dzieciach. Kiedyś on mówił, że chciałby zostać ojcem, ale w przyszłości. Dopiero teraz stwierdził, że jednak woli żyć tak jak teraz i niczego nie zmieniać :( Macie rację, przecież w grę wchodzą uczucia, nie chcę rezygnować z rodziny z tego powodu, bo ja go bardzo kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona carmen
Sage, u mnie to było tak, że myślałam sobie: "dzieci? może kiedyś, za wiele, wiele lat...". Ale mam już lat 29, mąż 31. Ile mamy czekać, do 40? On nigdy nie wyszedł z rozmową o dziecku pierwszy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×