Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Desperatka z Wyboru

Nie umiem sensownie gadać z ludźmi! Pomocy!

Polecane posty

Gość Desperatka z Wyboru

Nie wiem o czym itd... Nie wychodzę prawie nigdzie i się chyba odosobniłam. Jestem zleksza nieśmiała i boję się, że jak coś powiem to zapadnie cisza..(tak też się kilka razy zdarzyło)..;( Jak mam się z tego WYLECZYĆ? Ma ktoś tak? Albo miał? Jak sobie z tym poradziliście? Czekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idź dzieciaczku na podwórko...
lat ile masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Desperatka z Wyboru
dlatego bez zbednych slow szybko uprawiam a nimi sex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Desperatka z Wyboru
14.....:O Ale to nic nie zmienia.. Moje problemy też są ciężkie... Może nie dla was, ale dla nastolatków tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idź dzieciaczku na podwórko...
Kiedy miałam ok 16 lat, miałam podobnie: sama się izolowałam, nie wychodziłam, bo uważałam, że nie mam nic ciekawego do powiedzenia i w ogole jestem beznadziejna. I radzę ci, idź do lekarza. Pomoże ci, wysłucha i poradzi co robić. To trzeba zlikwidować w zarodku, potem może być gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Desperatka z Wyboru
Sama próbowałam wychodzić do ludzi.. Ale brakuje mi ochoty, że nie mam po co bo i tak będzie beznadziejnie bo coś głupiego powiem, albo w ogóle mnie zatka... Z poczuciem humoru to różnie bywa.. Raz jestem taką duszą towarzystwa i wszyscy się śmieją z moich dowcipów.. A raz zamykam się w sobie i nie wiem co powiedzieć... Kurde..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Desperatka z Wyboru
A może to przez kompleksy? Mało pewności siebie?...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Desperatka z Wyboru
idź dzieciaczku na podwórko... Kiedy miałam ok 16 lat, miałam podobnie: sama się izolowałam, nie wychodziłam, bo uważałam, że nie mam nic ciekawego do powiedzenia i w ogole jestem beznadziejna. I radzę ci, idź do lekarza. Pomoże ci, wysłucha i poradzi co robić. To trzeba zlikwidować w zarodku, potem może być gorzej. A ile masz teraz lat? Jak się wyleczyłaś? Jaką miałaś przyczynę tego zamykania się w sobie? Opowiedz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez urazy i z szacunkiem ale idz zasiegnac konsultacji lekkarza psychologa. takie naloty zmiennosci nastrojów w Twoim wieku mogą zwiastować chorobę. powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pocieszyłeś mnie, wiesz?:P.... ech ... Tak spokojnie.. wiem czym się różni PSYCHOLOG od PSYCHIATRY... myślałam, żeby się tam wybrać ale... Zawsze chciałam sobie sama poradzić.. Ale najgorsze jest to, że mam tak już od roku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×