dzisiaj juz prawie do niego zagadałam.... historia pewnej znajomości..

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4005093&start=0 ta sama autorka :D ten sam problem

Kiciaa sie pomylila. I to bardzo, jak zawsze zreszta. :p

moze facet jest zajety? a odwzajemnia usmiech bo jest po prostu mily... nie masz kogo zapytac czy on ma dziewczyne?

Prosze juz tu nie pisac, a w szczegolnosci o mnie. Jesli autorka tego tematu bedzie chciala go kontynuowac, sama to napisze jak mniemam. Ja mam swoj topik. Nie mylic.

ja napisalam wlasnie do autorki tego topiku, na poprzedniej stronie jest jej post, Tobie nie mam nic do powiedzenia :)

OJ niebezpieczna nie dosc ze jstes kurwiszonem to jeszcze klamczucha mitomankaa nimfomanka i na dodatek osoba chora psychicznie ktora cierpi na rozdwojenie jazni :D Niezly mix :D

dajcie spokój z tymi epitetami. tym bardziej, że to inny temat!

lepiej poradźcie co ma dziewczyna zrobić, chętnie posłucham bo mam podobny problem.........

kropka to temn sam temat zapewniam cie :D i ta sama nawiedzona autorka

chyba raczej nic sie juz nie da zrobic, tez kiedys mialam taka sytuacje, ale nie wyszlo, zreszta nawet nie probowalam...

ano nied da sie :D zwlaszcza zae koles jest zonaty ma zone i dwojke dzieci :D

to żeście mnie pocieszyły;)

probuj, moze Tobie sie uda...

oj kropka wejdz na topik jest zonaty ale chce zeby byl moj. :D ta laska teraz ten zalozyla psychiczna jaks jest :D

no zobaczymy choć to on pierwszy w tym wypadku zaczął się uśmiechać a ja na początku nie reagowałam a niedawno zaczął mi pierwszy mówić cześć:] a żeby było śmieszniej-chyba jest ode mnie ze 2,3 lata młodszy:D

ale ten topik powstal w styczniu, zobacz na pierwszy post :o

kropeczko, powodzenia Ci zycze ja mialam kiedys sytuacje, ze facet sie patrzyl na mnie bez przerwy, za kazdym razem, wiec nie byl to przypadek, ale ja zawsze odwracalam wzrok, po prostu z pewnych wzgledow nie moglam zrobic kroku wobec niego, zaluje tego, ale po prostu nie moglam :(

a zobacz kiedy powstal topik niebezpiecznej :)

dzięki liliann! widocznie tak miało być w Twoim przypadku... w każdym razie zawsze będzie co wspominać nawet jak nic z tego nie wyjdzie:)

najpierw tu pisala odzew byl slaby to zalozyla ten drugi. :P poc\ytaj jej inne wypwoeidzi na inych topikach to zobaczysz

powstal miesiac pozniej :o nie obchodzi mnie to zreszta... kropeczko, daj pozniej znac jak Ci poszlo :)

masz racje liliann co to kogo obchodzi czy to ta sama czy inna osoba:) pewnie kiedyś napiszę jak dalej poszło ale myślę, że to jeszcze troszkę potrwa:) pozdrawiam!

w temacie, dziewczyny???

moze ktos jeszcze ma doswiadczenia z poznawaniem ludzi w srodkach transportu miejskiego? to sa ciekawe historie ;) kropka, co slychac?

o kurcze calkiem zapomnialam o moim topiku... a widze ze wy tu debatujecie... ostatni wpis zrobiłam w styczniu... a ta druga osoba z innego tematu to na pewno nie ja ku waszej wiadomości, bo dawno mnie na cafe nie bylo. no wiec tak... nic ciekawego dalej sie nie wydarzyło jechalam jeszcze pare razy z nim, ale jakos bylo mi glupio po tym jak go zagadalam i celowo stawalam w drugim koncu autobusu i gapilam sie przez okno :P a teraz jezdze juz autem, wiec go nie widuję ;) ale jakos mi przeszla na niego ochota :P i ciesze sie ze zagadalam bo gdybym tego nie zrobila to dalej pewnie bym o nim myslała, a teraz juz nie :P

tak wlasnie mi sie wydawalo, ze z takich sytuacji raczej nic nie wynika, prezeciez tak na dobra sprawe nie znamy kompletnie tych ludzi, ktorych widujemy nawet codziennie, nie wiemy co robia w zyciu, czy maja kogos, czy nie, taka prawda gratuluje odwagi autorko :) przynajmniej wiesz, ze nic nie stracilas :)

ale przecież dziewczyny często tak jest, że przyszłe pary poznają się przypadkowo, nic wcześniej o sobie nie wiedząc:] w każdym razie faktycznie macie rację, że lepiej jest spróbować bo to pokaże w którą stronę całą sytuacja się rozwinie. W każdym razie u mnie jeszcze nic się nie wydarzyło;)

ale moze sie wydarzyc :)

:)

zagadnęłam i ja:] a czas pokaże swoje...