Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy wszystkie mialyscie

czy wszystkie miałyście wieczór panieński????

Polecane posty

Gość czy wszystkie mialyscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy wszystkie mialyscie
ja wlasnie tez chyba nie chce ale moze jednak warto? no nie wiem zreszta dla PM robi swiadkowa wieczor panienski, a dla mlodego swiadek? hm, nigdy sie nad tym nie zastanawialam no i nie wiem czy cos ciekawego mnie ominie czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, ja nie planuje, poniewaz mieszkam za granica, slub mam w Polsce, a czesc najblizszych kolezanek jest w jeszcze innym kraju :-O i do tego kolezanki nie znaja siebie nawzajem (wiecej niz polowa nie mowi po polsku do tego), wiec byloby mi trudno koordynowac cala impreze. I do tego standardy na wieczor panienski - typu kluby, striptizerzy -> to raczej nie moje klimaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy wszystkie mialyscie
a no tak w Twoim przypadku to zrozumiałe, a ja dalej nie wiem ;) może ktoś poda argumenty za i przeciw??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy wszystkie mialyscie
może potem ktoś odpisze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałma ale to były głównie : 2 siostry mojego męża, moja siostra, moja świadkowa i 3 koleżanki, w sumie osób 8, było ciepło wtedy (sierpień) więc poszłyśmy na rynek do ogródków z dużymi stolikami i tam siedziałyśmy i trajkoliłyśmy o facetach, potem 2 osoby poszły a my sie przeniosłyśmy do knajpki na coś słodkiego i tyle. Świadkowa zorganizowała kase i kupiły mi tkai seksowny komplecik-koszulkę nocną, za piwo w knajpie i potem słodkości ja zapłaciłam. Fajnie było i bez żadnych niepotrzebnych fajerwerków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki....
a ja nie planuje, uwazam ze to durny zwyczaj, przyjmowany powoli i bardzo na sile!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viss
Dokładnie, wieczór panieński to niekoniecznie goli faceci, ale po prostu wyjście do klubu żeby potańczyć czy domówka w domu. Sam fakt, że to babskie grono, a wraz z wiekiem coraz ciężej w takowym się spotkać, bo zawsze któraś koleżanka swojego faceta musi przyciągnąć, nakręca zabawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cokolinka
jeśli juz to bezie to zwyczajne wyjście do klubu, bez żadnych głupawych zabaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez nie robię wieczoru panieńskiego. Zaproszę jedynie dwie przyjaciółki na babskie ploteczki :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cathier
ja nie miałam, bo nie wiem za bardzo wiem po co się robi takjie wieczorki. w babskim gronie spotykamy się jak mamy na to ochotę po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałąm, ale w zasadzie było to zwykłe wyjście na imprezę z koleżankami, ot tak, w babskim gronie, dostałąm parę fajnych prezentów, pogadałyśmy, potańczyłyśmy i tyle. Nie odczuwałam potrzeby żeby rzucać się na jakichś spoconych facetów czy urżnąć się jak czołg:-D Zresztą, teraz tak trudno jest zebrać razem kumpele żeby gdzieś wyjść bez facetów, że już samo to, że się udało nam iść na imprezę, uważam za powód do świętowania;) wiadomo jak to jest, mąż, dzieci, nie każdy ma możliwość wyrwać się z domu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam w tym samym czasie co moj kawalerski, ja z dziewczynami (w sumie bylo ich 10) poszlismy do klubu, mialysmy swoj stolik, troszke wodeczki, troszke tancow, moj byl z kumplami na dzialkach, byl gril etc, ok 23 przyszly do nas i bawilismy sie wspolnie;) fajnie bylo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie miałam, bo moje najbliższe koleżanki (ze studiów) pochodziły z dosłownie wszystkich 4 stron Polski i przyjeżdżały do mnie dopiero w dniu ślubu rano :) Dla mnie najpiękniejszym dowodem ich "lubienia mnie" był fakt, że chciało im się tłuc pociągami czasem po paręnaście godzin... ❤️ Mieliśmy z M wieczór Narzeczeński, bo on z kolei za świadka miał swojego brata - fajtłapę który mu niczego nie zorganizował. Fajnie było spędzić ostatni wieczór narzeczeństwa we dwoje :P :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mialam bo nie chcialam
moj tez nie mial, nie bawi mnie to, do tego jeszcze jak pomyslalam, ze jakas koleznka wberw mojemu wyraznemu zyczeniu zamowilaby striptizera to mi sie slabo robilo. do za duzo kasy i za malo czasu na wszystko... a juz i tak ledwo co wyrabialismy z czasem i pieniedzmi przed slubem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zawsze wieczor panienski/kawalerski to panienki, czy jakis facet machajacy posladkami, my mielismy normalna imprezke, bez zadnych ubarwien :P dla mnie tez najwiekszym oznakiem przyjaczni byl fakt, ze jedna z przyjaciolek przyleciala tylko na moj slub z zagranicy.bylo t mile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy wszystkie mialyscie
no wlasnie- impreza ok- fajnie ale co bedzie jesli zastrzege, ze nie chce zadnych golych facetow a jakas sie uprze i jednak zrobi taka ''super'' niespodzianke :O jeszcze sie zastanowie nad tym, ale pewnie jednak nie bede miala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przestańcie, co Wy tak demonizujecie te wieczory panieńskie/kawalerskie? Wszyscy tak gadają o tych striptizerach ale jak by przyszło co do czego to by NIKT nie miał odwagi zamówić gdzies kogoś takiego. Poza tym jakie Wy towarzystwo zapraszacie, skoro nie potrafią zaczaić, że takie atrakcje nie sa mile widziane? :o Współczuje Wam :o Jeśli dla kogoś zebranie paru osób i pójście do knajpki wiąże się z tak wieeeelkimi kosztami (najwyżej 100zł ) i brakiem czasu do zorganizowania tego (jasne, każda wymówka jest dobra) no tojuż jego sprawa. Gratuluję wąskości umysłu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie miałam
i czasem troszkę żałuję...niekt mi nie zorganizowała, a sama jkoś też o tym nie pomyślałam... sam ślub był szybko organizowany, bo właściwie w 2 miesiące i jakoś nikt o tym wieczorze nie pomyślał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie sekata! dla mnie to nie byl problem, dla mnie to byla imprezka, zajebista imprezka ;) same baby i driny i muzaa, ;) koszt byl minimalny, kazdy cos kupil, jakies tam prezenty dostalam smieszne. co do zalatwiania striptizera to naprawde, moja kolezanka tak sie ugadala, ze ona zalatwi takich fajnych, a jak co do czego doszla to nie zamowila, bez obaw, kazdy wyczuje, ze nie chcecie go, a nawet jakby byl to moze byc smieszne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaaaaaa
ja mialam impreza byla super, moj maz mial kawalerski-tez bylo super ale skonczyl sie nie bardzo bo w szpitalu wylondowal ze zlamanym nosem :P dzien przed slubem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas wyszlo spontanicznie, faceci ida na dzialke, kobitki do klubu, naprawde warto go miec :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mala hehe my mielismy panienkie/kawalerskie 2 tyg. przed slubem i moj luby tez trafil do szpitala po kawalerkim ze zlamanym zebrem :D nie wiem co tam sie dzialo hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaaaaaa
my to bylismy tez w knajpie najpierw razem.... pozniwje goscie poszli na dicho do innego klubu a my do innego tez potanczyc....bez golych facetow czy panienek, poprostu potanczyc, napic pogadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mąż ma fajnych kolegów i nie bałam się, że coś głupiego zmajstrują, tylko trochę sobie tego nie dograli, pojechali do innego miasta, pokręcili się tam bezsensownie bo nic wczesniej nie wynajęli i że to była sobota to na rynku cięzko się było gdzie wbic, potem mieli pociągi powrotne opóźnione 4h i tyle z teog kawalerskiego wyszło a ja sie śmiałma bo im tłumaczylam, że to samo mają na miejscu i nie będę się tma trajkolic po nocach :P ale wszysyc zadowoleni, nie wazne gdzie, wale by ze swoimi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie ostatnio pytalam swojego narzeczonego, czy chce miec kawalerski, a on mi na to, ze nie, bo on przeciez juz od dawna nie zyje jak kawaler, wiec po co mu to? Normalnie sie zdziwilam. No to ja na to:a chcesz po prostu wyjsc na imprezke ze znajomymi? No i to juz lepiej dla niego brzmialo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chcę mieć i będę miała, wiem, to bo moje kumpele nie odpuszczą. Będzie to mniej więcej tak, że spotkamy sie w jakims barze, wypijemy co nieco, a potem pojedziemy do jakiegoś klubu podansować i juz. a mój Łoś będzie miał pewnie zwykła imprezę domową z kumplami przywódeczce i jakims kurczaku z rożna. ] Prtzeciez to jest indywidualna sprawa każdego z nas, czy chce czy nie chce mieć panieńskieg, czy tam kawalerskiego. Ja chcę i będę miała, Łoś chce i tez będzie miał, kumpela nie chciała i nie miała, proste!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łoś :) hehe fajnie moj mial grila na dzialce, kielbaski, karkoweczka, ogoreczki i wodeczka:) fajnie i milo. bez zadnego chamstwa i w ogole :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sekata ty dziecko
zeby nie nazwac inaczej ... masz 22 czy 23 latka, pieniazki dostajesz od rodzicow wiec nie oceniaj, dla kogo ile jest duzym wydatkiem! do tego nie wiem w jakim miescie, ale w warszawie sprobuj zorganizowac impreze na miescie dla kolezanek oraz wieczor kawalerski dla kumpli i nie wydac min. paru stow? moze w cikowicach wielkich pod bochnia owszem stowka wystarczy na wino marki sofia i wodke rownie niskiej klasy :D ale nie w duzych miastach. z moich znajomych juz kilkoro mialo niezpowiedzianego striptizera a chlopcy striptizerki. i choc chlopakom moze sie to podobac, to awantury po tym jak dowiedzialy sie o tym fakcie narzeczone byly ostre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×