Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ochoj

czeka mnie cesarka-jak to jest?

Polecane posty

Gość ochoj

bylam nastawiona na rodzenie silami natury a tu coz...Jak wygladalo to u Was, jak dlugo trzeba lezec i dochodzic do siebie po, ma sie swoj pokarm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ma sie pokarm, troche boli wstawanie i ruch na poczatku a potem trzeba uwazac na siebie-ogolnie polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ochoj
o, nawet polecasz? A ja sie boje, ze bede musiala lezec jak kloda w lozku, wszystko mnie bedzie bolec i ze nie bede w stanie zajc sie wlasnym dzieckiem, czyli chyba nie taki diabel straszny.... a jest sie przytomnym w czasie cc? czy dzidzie tez daja od razu matce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po cesarce ja
ja leżałam 7 dni w szpitalu, operacja nie boli - ale potem wstawanie ....dla mnie koszmar myślałam,że mnie przecięli w pół, nie możesz podnosić głowy przez 8 godz - bo potem strasznie boli i w tym czasie zajmuja się dzieckiem pielęgniarki. Pierwszą noc po cc tez dziecko było pod opieką innych żebym odpoczęła, a potem na drudzi dzień musisz wstać i to jest najgorsze , ja miałam 2 podejścia , ogólnie boli cały tydz, za każdym wstaniem . Opiekujesz się dzieckiem już oczywiście, przebierasz, karmisz. ja miałam pokarm dopiero po 3 dniach a mały nie mógł załapać ssania . Ogólnie źle wspominam porodówke ale to czas przeszły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margaretkaaaaa
Jak żadnych mnie najlepsza jest cesarka. Nie masz żadnych bóli, dziecko również( bo jak wiadomo dziecko poród naturalny bardzo przeżywa), do siebie dochodzi się bardzo szybko, po 3-4 dniach już w domku. Blizna niewidoczna, same zalety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margaretkaaaaa
JA miałam pokarm od razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margaretkaaaaa
Tak to prawda, że rana potem boli, jak to po operacji, ale na życzenie masz leki przeciwbólowe, wierzę, że i tak jest to o wiele mniejszy i przede wszystkim krótszy ból niż rodzenie sn Także głowa do góry, będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak kolorowo jest bez bóli, jeśli się ma cesarkę zleconą albo na żądanie... Ja miała skurcze dwie doby, najpierw co 7 potem co 5 minut. Gdy zaczął się poród, miałam bóle z krzyża, potem parte, ale dziecko nie schodziło do kanału rodnego... nastąpił brak postępu porodu i po 10 godz. w końcu wzięli mnie na cesarkę... Dziecko urodziło się po 10 rano, a 0 22 kazali mi już wstać z łóżka. po powrocie do domu ciężko było przez pierwszy tydzień, potem już doszłam do siebie i nie odczuwałam rany. Do tej pory jednak czasem bolą mnie plecy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chicha
miałam 3 mies temu jak sie dowiedzialm ze moje dzidzi bedzie ponad 4 kg to myslałam ze sie zesram ze strachu przed naturalnym porodem :O i chwala bogu zapadła decycja o cc sama .......musze konczyc dziecko mi ryczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam 1,5 roku temu, troche to jak u dentysty, czujesz jak cos ci grzebia w brzuchiu ale bolec jako tako nie boli, potem wiadomo pezez 3 dni boli, wstawanie, chodzenie, wiadomo to operacja... ale nie tak zle. ja po 10 godz juz musialam wstawac. najgorzej bole przekrecanie sie na drugi bok i kaszlenie. Ale doszlam do siebie bardzo szybko, ok tydzien gora gora, zero powiklan, drugi raz tez zdecydowalabym sie na cesarke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama37
miałam dwie cesarki, jedną dziesięć lat temu, drugą trzy miesiące temu, obie miałam ze znieczuleniem ogólnym, bo takie wybrałam i naprawdę obie dobrze wspominam, wstałam bardzo szybko, owszem bolało, ale nie tak bardzo, można było poprosić o środek znieczulający. Do domu wyszłam po czterech dniach, karmiłam odrazu, to znaczy na drugi dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleblak
Jak się dowiedziałam, że będę miała cesarkę to nawet się ucieszyłam, że ominą mnie te straszne bóle porodowe o jakich opowiadały mi koleżanki. Okazało się, że bólu nie da się uniknąć - zamiast przed urodzeniem boli po... Ale w sumie nie było źle! Cesarkę miałam wieczorem więc całą noc spokojnie mogłam przespać (raz w nocy dostałam środki przeciwbólowe). A na drugi dzień rano dostałam dziecko i gdzieś ok. 2 popołudniu już wstałam. Bolało okropnie ale to kwestia rozruszania. Pamiętam, że najgorzej było głośno się roześmiać, kichnąć czy zakaszleć - wtedy naprawdę bolało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam cesarke i rodzialam nat
do ochooj Nie denerwuj sie:).Cesarka jest super,ja doszłam do siebie szybciej niż po naturalnum porodzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dzisiaj wyczytałam tu na forum że przez cesarkę przez przypadek skalpelem dziecku zrobili kreskę na pleckach a innej przy oczku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie polecam
1 miałam cesarkę bo mała była ułożona pośladkowo :( a do końca miałam nadzieję, że się obróci, niestety :(, sama operacja nie boli, miałam znieczulenie zewnątrzoponowe, czyli do kręgosłupa, byłam przytomna, jednak wstawanie po operacji to dla mnie koszmar! Ogólnie 3 dni plackiem, ale najlepiej rozchodzić od razu, mimo tego ze ciągnie o boli. Leżałam 9 dni w szpitalu :(. 2 malucha urodziłam siłami natury i mimo tego że trzeba się było pomęczyc, rodziłam bez znieczulenia, dostałam tylko nospę, rodziłam 9 godz ale cesarki już nigdy bym nie chciała, wstałam po 2 godz, po 3 poszłam pod prysznic, ur w środę, a w sobotę już byłam w domu! Ale to musi być twoja decyzja, no chyba że cesarka to koniecznosć. W końcu najważniejsze zdrowie maleństwa, a wszystko jest do przezycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ochoj
dzieki dziewvczyny u mnie to nie bylaby cesarka na zadanie, dzidzia tez lezy ok, tylko na poczatku ciazy zarazilam sie wirusem i teraz trwaja pertraktacje na ile porod sn moze byc szkodliwy dla dziecka w sensie przeniesienia wirusa.jezeli okaze sie, ze minimalne lub wcale bedzie porod sn.Ale dziei Waszym wpisom juz czuje sie pewniej nawet przed cesarka, ktorej wczesniej w ogole nie bralam pod uwage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jest az tak zle
bolalo awszem pierwsze dwa dni sa "straszne" ale potem idzie dzidze mialam caly czas przy sobie, nie zabierali jej :) sama sie nia opiekowalam, ciezko bylo wstac ale jak sie taka sliczna kruszynke widzi to i to sie da zrobic;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×