Jak nauczyliscie sie obsługiwać Excela i Worda?

Chcialam nauczyc sie obsługiwać te dwa programy- tzn umiem co nieco ale chcialabym tak super znac wszytskie funkcje a nie pobieznie. Czy ktos z wam zna sie na tym? Skad sie nauczyliscie tych wszytskich funkcji? Jak mozna sie tego nauczyc/.

jest takie cos jak pomoc;p

w szkole i mialam chlopaka informatyka.... wejdz w pomoc i zobacz jakie funkcje sa...choc fakt faktem nie wszystko jest zrozumiale wyltumaczone..czlowiek nbawet nie wie po co tego uzyc...

Zamierzam szukac pracy w biurze takze musze znac te dwa programy bardzo dobrze. W pomocy nie wszytskjo pisze :/

Jakie bardzo dobrze wystarczy je znać poszukaj sobie przykładowych zadań.

worda poznałam metodą prób i błędów, podczas zarobkowego przepisywania prac magisterskich excela umiem bardzo pobieżnie, tyle, co do sprawozdawczości kilka najczęsciej używanych funkcji siostra pisała doktorat ze statystyki i tak samo sie uczyła - próbowała, co jak działa, dla mnie to była czarna magia, jakies odchylenia, jakies zaawansowane funkcje matematyczne czy statystyczne

http://www.projekt.gammanet.pl/book/infdok/strony/1/i/208.html

w statystyce używane jest np odchylenie standardowe ale to pojęcie stricte matematyczne a nie "excelowe"

podczas korzystania sie uczylam. Korzystajac z Pomocy czasem ;) Worda umiem dosc pobieznie, Excella lepiej. Ale napewno nie znam wszystkich funkcji :D A na nowym Wordzie to w ogole trudno mi bylo glupia tabele sformatowac :D

w excellu tez mozna obliczyc odchylenie standardowe ;) A nawet bardziej zaawansowane statystyczne zagadnienia rozpatrzec ;) Ten Excell w tym zakresie wcale nie jest taki biedny ;)

W excelu wszystko można ;) Jest to arkusz kalkulacyjny i da się w nim policzyć prawie wszystko i narysować wykres do tego , a jak ktoś potrzebuje "mocniejsze" narzędzie to Matlab albo darmowe klony matlaba np Octave. W excelu w firmach raczej używa się standardowych funcji i tworzy jakieś kosztorysy.

Worda nauczyłam się (i to dość dobrze) pisząc pracę magisterską (wszystkie te przypisy, rozdziały, spisy treści etc.). Excela nauczyłam się w pracy - tzn umiałam go pobieżnie, ale z praktyką okazało się, że coś tam bym udoskonaliła i znajdowałam w Pomocy podpowiedź. Oba programy mają bardzo rozbudowaną Pomoc, która jest najlepsza. Trzeba po prostu dużo korzystać z programu i najlepiej samemu sobie wymyślać zadania i/lub klikać we wszystko po kolei i sprawdzać po co to :) Natomiast odradzam wszelkie książki o Officie. Niestety mam złe doświadczenia bo: - albo są dla tych co nigdy przy komputerze nie siedzieli i uczą tylko podstaw (typu otwórz plik, napisz zdanie, zmień krój czcionki, zmień kolor czcionki) i okazuje się, że książka ma niewiele do zaoferowania - albo są dla mega zaawansowanych (miałam coś takiego z Excella) - mają tak wyrafinowane zadania, z których w życiu się nie skorzysta - przykład - z Excella w książce było o zaawansowanych makrach, gdzie trzeba było napisać elaborat w makrach, przy czym ręczne poprawki trwały zaledwie kilka minut...

Worda nauczyłam się tak, jak poprzedniczka:) Pisanie pracy mgr to chyba najlepszy trening na worda. CO prawda jest czasem irytujący strasznie, bo niektóre jego funkcjonalności działają nieprzewidywalnie. Szukałam sposobu na excela, ale akurat mi się trafiło bo wygrałam voucher na szkolenie z tego programu. Bardzo fajne i przydatne informacje, zatem polecam każdemu, kto szuka w Łodzi przede wszystkim:http://www.edukey.pl/szkolenia/komputerowe

Zachęcam do skorzystania z jakiegoś szkolenia lub kursu z obsługi tego programu. Również jestem zielona w tym temacie i za dwa tygodnie idę na szkolenie excel http://itschool.pl/szkolenia/microsoft-office/excel/ organizowane przez IT School. Szkolenie będzie trwało 2 dni, 8 godzin dziennie. Jednak otrzymałam dużo pozytywnych opinii o tych kursach, dlatego też się na nie zapisałam.

Samemu jest na prawdę cieżko, dlatego postanowiłam skrócić swoje męki i wybrałaś się do firmy informatycznej szansa na kurs. Pomogli mi w mega prosty i szybki sposób ogarnąć te programy, do tego pokazywali tylko praktyczne rozwiązania i mogłam sobie wybrać co chcę z nimi przerobić i jakie opcje będą mi potrzebne w pracy. Na koniec oczywiście zakończyło się to certyfikatem Microsoft. Zadowolona jestem bardzo ;)

Ze szkoły, potem studiow

sama nie byłam w stanie tego ogarnąć dlatego poszłam na szkolenie do akademii biznesu bo czułam się po rpostu głupia w pracy jak inne dziewczyny śmigały a ja byłam nogą i nie żałuję bo naprawdę dużo się nauczyłam, a na przykład kursy online są kiepskie wg mnie bo samodzielnie musisz wszystko przyswajać,nikt ci tego nie wytłumaczy