Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość idealizm gora

te ktore maja skromne sukienki przy ciele to zdaje sie szare myszki..

Polecane posty

Gość idealizm gora

ktore zdaje sie niechca az tak rzucac sie w oczy w tlumie :-) tak doszlysmy tu z kumpelami do wniosku. moze jak byscie wygladaly jak my to moglybyscie sobie pozwolic na klasyczne piekne suknie rozszerzane ( nie mylic z beza) i nie martwilybyscie sie ze podkresla one wasz brak urody :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Idealizm
?? Chyba raczej skrajna głupota. Prowokacja. -10/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idealizm gora
zadna tam prowokacja. . juz od razu poprpstu jak czytamy to dochodzimy do pewnych wnioskow :-) a ze to forum to sadze ze mozemy tu wyrazic swoje zdanie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fochxxx
zdaje się Tobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeny co za idiotka
aż żal czytać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehe ale ubaw
a nie pomyślałaś że te skromne sukienki przy ciele zajebiście podkreślają wszelkie krągłości i nadaja się przede wszystkim do szczuplych dziewczyn o bardzo kobiecej figurze? One nie muszą nic chować pod szeroką spódnicą (chowac np dużego tyłka:p) No i kwestia wzrostu, te niższe wolą proste sukienki bo optycznie je to wydłuża a nie wygladaja jak kopka siana :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albatros77
my nie musialysmy podkreslac urody, wiec pozwolilysmy sobie na proste suknie:), wy widocznie na jej nadmiar nie narzekacie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drrthgfdgf
a ja mam rozszerzaną bogatą ale bez przesady jest taka jaką chciałam idealna wymarzona :) :) i mam w dupie co powiedzą inni :) suknia to moja sprawa i mój wybór i każdy wybiera to co chce a na ślubie i weselu zawsze się taka znajdzie zazdrośnica co powie parę słów i takie laski mam głęboko w .......... :) :) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jejku jejku, ale głupoty piszesz. ja np mam taki typ urody że w koronkach wyglądam żle, jakoś tak mnie postarzaja. a z kolei jeśli chodzi o krój sukni to mam duzy jędrny biust do tego wąską talię więc po co miałabym wskakiwać w jakieś falbany skoro właśnie prosta skromna suknia podkreśla to co we mnie najlepsze i dodaje mi uroku. Ja mysle że dziewczyny które wystepują w wielkich sukniach z 10 warstw materiału obszytych koralikami, kryształkami i nie wiadomo czym jeszcze są tak naprawde zakompleksione i dzięki sukni chca zwrócić na siebie uwagę. ja wiem że w mojej skromnej sukni będę wyglądała najlepiej i wcale nie chodzi o to czy mam się rzucać w oczy czy nie. Panna młoda chocby worek na ziemniaki na siebie zarzuyciła to i tak zawsze będzie w centrum uwagi, więc twoja teoria kompletnie mija się z prawdą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idealizm gora
nono niewiem. nie raz widzialam zdiecia lasek wlasnie w sukienkach przy ciele i moze mialy szczuple ciala zreszta to nic dziwnego miec zgrabna figure , ale ich uroda wlasnie nie byla porazajaca wiec wybieraly cos skromnego , aby nikt nie powiedzial ze brzydkie dziewczeta a chialy wygladac tak pieknie a im nie wyszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna która musi się
dowartościowywać. No cóż, niektóre muszą wyglądać, jak choinki, bo nikt nie zwróci na nie uwagi. Prowo, jak nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szare myszko nie nosza dopasowanych sukienek :D dopasowana suknia podkresla walory figury. kobiecosc. elegancje. wielka suknia maskuje wszystko. takze plec. oczywiscie nie wszystkie - zbyt obcisla suknia moze pokazac kobiete, ale moze tez pokazac, ze ta kobieta nie jest dama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość purpleday
A ja sądzę, że jest wręcz odwrotnie- sukienki przy ciele zakładają te kobiety, które mają nienaganną figurę i chcą ją podkreślić. Nie muszą ukrywać nic pod kołami, tiulami itd. Żeby założyć taką dopasowaną sukienkę trzeba mieć super ciałko. Ja nie mam - dlatego będę miała suknię w literę A by zakryć moje spore uda :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idealizm gora
nikt nie mowi o wygladaniu jak choinka. nie spotkalyscie sie nigdy z sukniami klasycznymi rozszezanymi na kole a mimo to prostymi delikatnymi bez jakichs gluoich zdobien podpiec i nieladnej tafty?no to szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość purpleday
I w wyborze sukni tym właśnie trzeba się kierować- pokazać atuty, ukryć mankamenty. Wielkie suknie- tłumią urodę, skupiają wzrok na sukience a nie na twarzy, szyji, czy biuście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"nie spotkalyscie sie nigdy z sukniami klasycznymi rozszezanymi na kole a mimo to prostymi delikatnymi bez jakichs gluoich zdobien podpiec i nieladnej tafty?no to szkoda\" mozesz mi wyjasnic dlaczego narzucasz innym swoja wizje sukni idelanej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdhftuhfguj
A to ciekawe...bo przypadkiem byłam jedna z najładniejszych dziewczyn w szkole (opinie ludzi)...i jako JEDYNA (naprawde) dwa lata temu na studniowce ubrana byłam z czarna sukienkę przy ciele, która konczyła się przed kolanem i do tego płaskie buty...wyróżniałam się tym, i wszyscy chwalili...niestety, właśnie dziewczyny o przeciętnej urodzie muszą sie "tuningowac" kieckami. Prawdziwa uroda wybroni sie zawsze, wiec ladne dziewczyny, wiedzac o swojej urodzie stawiaja na delikatne kiecki, nierzucajace sie w oczy. ZEBY IM URODY NIE PRZYCMILO:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idealizm gora
alez nic nie narzucam. mowie tlyko ze inne suknie nie proste inie przyciele nie musza byc choinkami. nic nie chchce narzucac. bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idealizm gora
jaki znowu brzuszek ciazowy. brzuszek to moze bedzie no za 4 lata. alez wy macie pokretne myslenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość purpleday
Autorko, ale na początku tego topiku wyraziłaś swoją wyższość tylko dlatego, że masz suknię na kole. Ja zazdroszczę np. dzielnej z mielna, że może sobie pozwolić na taką śliczną delikatną sukienkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idealizm gora
a ja wlasnie mowie o sukniach klasycznych bez zbednych zdobien ktore wydobywaja urode a nie tlumia bo takie sama bym nie zalozyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość purpleday
no więc o co ten cały spór? O krój? Przecież wiadomo, że dziewczyna o figurze gruszki nie założy sukni rybki bo będzie wyglądała śmiesznie. Tak samo dziewczyna o wzroście 150 cm nie założy sukni trzy razy szerszej od niej bo będzie wyglądała jak karakan. Suknia przede wszytskim ma idealnie leżeć i się podobać młodej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idealizm gora
no niestey niewiem jaka ma dzielna z mielna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lasota nie
no niestety ty w ogóle mało wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaa111111
nie wiem po co ta dyskusja dla każdej z nas nasza sukienka jest najpiękniejsza i wyglądamy w niej najlepiej na ziemi :) i czy jest to rybka czy bombka czy litera A każdy bierze to w czym wygląda dobrze i czuje się dobrze temat jest płytki szkoda czasu na takie teksty autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idealizm gora
ach no ty napewno jestes w stanie ocenic ile wiem a ile nie :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haczyk na karpia
Ale kicha Przyszła jakas dziumdzia, akurat "narzyczony" pewnie jej powiedział, ze jest głupia cipą, wiec musi sie gdzies odreagować i wyrzuciła z siebie taki pierd. Szkoda w ogóle gadac z taką. Mnie koło dupy lata, jaką kto nosi sukienkę i czy nosi taką dlatego, ze mu sie tak podoba, czy dlatego, ze ma brzuszysko i nogi jak balerony, czy jest piękny, czy brzydki. I czy jest myszką, czy nie jest myszką. A jak autorkę to tak bardzo interesuje, to znaczy, ze jest nudna, a jej życie jest tak beznadziejne, ze highlight dnia to dosmażyć komuś, że jest szarą myszką. Po prostu żałość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×