Zostawie moją dziwczynę bo przez nią poczułem się jak..

dewiant jakiś...mamy po dwadzieścia kilka lat sypiamy od pół roku , ale ostatnio delikatnie spytałem czy możemy spróbować oralu....I wiecie co ? Ona się oburzyła , oczy jak 5 zl i puściła focha za to , że w ogóle spytałem...Jakbym nie wiem co jej zaproponował...Już nie chodzi o ten seks ale o to jak ja się czuje , jak dziwoląg jakiś, a wszscy dookoła mnie uprawiają taki seks i nikt ich za zboczeńców nie ma.....

to ona jakiś dziwoląg.......... oral to standard!!!!!!

a nie rozważyłeś, że wszyscy dookoła to gawędziarze seksualni.....mogą być...

jacy wszyscy dookoła? rzadko która to robi, ale co ma facet mówić innym facetom :o

Zamiast pytać , powinieneś działać , delikatnie i powoli.Czekając na reakcje:-)

blondyn czy jak ci tam, seks oralny to nie jest jakies zboczenie. duzo osób wybiera tan sposób pieszczot.

wyjdzie na to, że ją rzucasz, bo nie chce Ci loda robić :P chłopacze, nie każda ma na to ochotę, jak by nabrała ochoty, to sama by to zrobiła... a takie proponowanie to jest prostactwo pierwszej kategorii... w oborze się wychowywałeś?

ja robie. chyba nie jestem wyjątkiem? żelazne dziewice kuźwa.

no po takiej "propozycji" też bym powiedziała frajerowi zgadzam się z powyższymi

ja bardzo lubie to robic ale wiem ze sa kobiety ktore uwazaja to za ponizajace

jakie erotomańskie gawędy? branie siusiaka do buzi to fajna sprawa :) ja lubię seks oralny i jestem kobietą i nie uważam, aby to było zboczenie Dopóki obie strony chcą jest ok. A jeśli Twoja dziewczyna nie lubi to zaczyna się problem - jak wyobrażasz sobie współżycie wiedząc, że ona się zmusza? porozmawiaj z nią - może ma jakieś blokady Zaufanie i rozmowa powinny pomóc w wyjaśnieniu sprawy

Wszyscy, czy nie wszyscy, to nie ma znaczenia.najważniejsze, by wam obojgu to sprawiało przyjemność....może dziewczyna nie wie o co ci chodzi , albo poczuła, ze to co robicie Tobie nie wystarcza.Małymi krokami dojdziecie do porozumienia, bez nacisków i oskarżania siebie na wzajem.

Po prostu porozmawiaj ze swoja parnerka dlaczego nie ma na to ochoty

że ty robisz, to znaczy że każda musi, czy jak? bo piszesz że to standard? sama taki standard uchwaliłaś, czy ktoś Cię musiał "namówić"?

czyli co związek to dla was ukrywanie pragnień ? miałem siedzieć cicho? przecież niczego nie wymuszałem nie stawiałem warunków po prostu zaproponowałem czy poprosiłem mogła odmówić w normalny sposób inie było by tematu...

chłoapk mnie nie zmusza ani nie namawia :)

Nie chodzi o to, że miałaby opory tylko o beznadziejną reakcję. Przesrane żyć z kimś z kim nie można porozmawiać o swoich marzeniach i fantazjach :(.

a ci co twierdza ze kto uprawia oral to zboczeniec to niepowazny jest chyba albo jest zatwardzialym katolikiem. to wtedy rozumiem. praktykujacym wierzacym itd, wtedy sie nie dyskutuje bo to kwestia przekonan ale reszty nie rozumiem

ukrywanie pragnień? ty chciałeś na nią presją zadziałaś, bo "wszyscy dookoła to robią", ile ty masz lat, że się na wszystkich dookoła oglądasz w takich sprawach? gimnazjum czy liceum :o

adamka to że ty tylko bzykasz sie po ciemku pod kołderką to nie znaczy że każdy tak robi :D sa inne przyjemniejsze sposoby zaspokojenia chuci :D :D :D

no ja też lubię , ale kiedyś nawet na samą myśl robiło mi się niedobrze.Hyh...jaki człowiek był glupi:)

nic nie jest zboczeniem , dopóki oboje partnerzy to akceptują, i co się mieści w naszych obyczajach. Jeśli partnerka nie akceptuje tego rodzaju zachowań, to na co czekasz, żegnaj Genia.

jej namawiać :o ale macie podejście do sprawy... do tego też trzeba dojrzeć, jak dziewczyna jest młoda, to zazwyczaj nie ma ochoty jeszcze na takie pieszczoty :o

a ja nie lubie seksu juz o oralu nie wspominajac

Zostaw ją bo tylko będziesz się męczył.

jesli kobieta brzydzi sie wziac penisa swojego faceta do ust to znaczy ze swojego chłopaka, czy meza tez sie brzydzi??? to jest dopiero chore.

ciekawe gdzie napisałam, że tego nie robię... jeśli robię, to nie dlatego, że mi ktoś proponuje "hej, a może zrobisz mi loda dla odmiany".... a ty debilko, odpowiedz na pytanie, zamiast wyskakiwać z "w nocy pod kołderką"... nie wiem, po co zniżam się do twojego poziomu i odpisuję :o

przeciez jej nie powiedzialem ze wszyscy tak robia kobieto za kogo ty mnie masz? Zabolała mnie jej reakcja , skąd mam pewność, że powiedzmy jakbym jej zaproponawał kiedyś seks drugi raz w ciągu jednego dnia nie weźmie mnie za seksoholika ? Po takiej reakcji to wszystko możliwe...

niedopasowani seksualnie i tyle zastanowcie sie co dla was wazne i dokonajcie wyboru ciao!

ja jestem z moim facetem ponad 3 lata, jakos od zawsze lubiłam robić mu dobrze ustami, do momentu kiedy dowiedziałam sie od niego (bylismy pod wplywem alkoholu, pewnie dlatego sie wygadał), że jego ex dziewczyna robiła to lepiej :-/ Od tej pory ochota na ten seks mi odeszła... Moze Twoja dziewczyna tez ma jakies obawy...