mój chłopak to chudzinka

jak przekonać go żeby poszedł na siłownie??? nie uprawia zadnego sportu, więc nie tylko ze względów \"estetycznych\" by mu się to przydało ale i zdrowotnych.

Gdy faceci sie pytają, co robic, zeby zachecic swoja dziewczyne do sportu bo przytyla, to pojawiaja sie glosy "jak kochasz to ci to nie powinno przeszkadza" A "zdrowie" to tylko wymowka :P

ni ma sprawiedliwości na tym świecie:P

Wiem że jest biedny i jada na obiad tylko suche kartofle, ale to lenia nie usprawiedliwia

Łojej od razu ze przeszkadza ;p To że się chce swojego chłopaka namówić do jakiejś aktywności żeby nabrał trochę mięśni to się już nie kocha? Gdy można zrobić coś co pozytywnie wpłynie na wyglad a przy okazji na inne sprawy takie choćby jak zdrowie to kurcze czemu nie? "Dbać o siebie dla Niego, dbać o siebie dla Niej" o coś w imię tej zasady mi chodzi..

to wykup mu karnet na siłownię ;) lub chociaż na basen, idź razem z nim :)

daruj sobie podszywanie, az tak ci sie nudzi?

Siłownia to nie taka straszna sprawa. Kiedyś myślałem, że tam sami dresiarze chodzą ale zależy na jaką siłownie się pójdzie. Jednak trzeba cierpliwości. Tak naprawdę ci którzy osiągają dużo to biorą sterydy. Bez nich to naprawdę bardzo powolutku idzie nawet jak się dużo ćwiczy. Ale ja właśnie wybrałem to powolutku:)

Jak się troszke cieplej zrobi zacznijscie razem biegać jeździć na rowerze, pływać - jest wiele sportów które możecie uprawiac razem. Noże partner ma poprostu kompleksy :)

proponowałam żeby iśc razem z Nim, rezultatu nie przyniosło. A zakup karnetu.. hmm pomysł ciekawy choc małe szanse ze sie sprawdzi

a chudzinka to on jest nie tylko w rękach ale i w "tych" sprawach, niestety

mój chłopak duż się trzepie i jedyne co ma rozwiniete to prawą grabę od kręcenia śmigłem. co mam zrobic proszę o poważne odpowiedzi

podszywy :o

Nie no sterydy to w żadnym wypadku, zdaje sobie sprawe że nabranie trochę mięśni to dłuzsza praca. A co do jeżdzenia na rowerze i biegania to jak najbardziej, ale jednak zeby widac jakiekolwiek rezultaty to siłownia jest niezbedna

a jaka chłopak ma pracę?

Ale takie chudzinki są fajne :D

Podszywaczy komentować już nie bede. Mysle, że ludzi na poziomie tutaj jest jednak sporo i beda potrafili rozróżnić podszywacza od mojej wypowiedzi :) A podszywaczą miłej zabawy zycze i szczerze wspólczuje

wykup karnet dla siebie i dla niego, razem sobie cwicznie a moze i na basen, saune my z chlopakiem cwiczymy codziennie osobno ale zawsze o tym rozmawiamy, patrzymy na efekty;p itd chodzi o to zeby nie bylo tak ze ty mu mowisz "pocwicz" a sama nic

co do spraw majtkowych pewnie to postarajcie się aby Wasze pieszczoty były dłuższe i dawały doznanie obojgu partnerom. Ja tez nie jestem jakimś extra w tych sprawach ale mojej partnerce to nie przeszkadza bo czysty stosunek zastępujemy dłuższymi pieszczotami,

we dwóch zawsze raźniej :)

to chłop ma ćwiczyć a nie ja - puknij się w głowę

Narazie to się jeszcze uczy :) pracuje dorywczo co jakiś czas, no to wiadomo prace typu: dowóz pizzy, w kinie itd

jestes wkoncu w tym zwiazku kobieta wiec postam sprawe jasno ze cwiczycie i koniec, a tak a propo to podczas cwiczen fizycznych, seksu i jedzenia czekolady wydzielaja sie w naszym organzmie substancje odpowiedzialne za obre samopoczucie, odpornosc itp

Ale to kurcze ja wlasnie cały czas go namawiam do wszelkich sportów. I nie jest tak że "on - na siłownie a ja- nic" (troche sie udzielam: kosz, taniec :D) próblemów z nadwaga ani niedowaga nie mam :D. A na siłownie też bym chetnie sie wybrała tylko ciołek nie chce. Po prostu chciałabym mu jakies dobre argumenty przedstawić a jednoczesnie nie stworzyć jakiejs sytuacji zeby mu sie przykro zrobiło.

to zapiszcie się na kurs tańca; i ćwiczcie w domu też :)

no własnie własnie hormony szczescia, endodorfiny czy jakos tak :) Sami widzicie jak duzo jest plusów :)

a na kurs tanca chodzilismy, ale teraz mamy przerwe do wiosny, pozatym miesni to sie nie wyrobi tam zabardzo :)

Czemu wchodzilas w zwiazek z chudym facetem? :o

to chyba zostaje Ci wykupic wlasnie te karnety na silownie i postawic go przed faktem dokonanym, moze badz taka podekscytowana ze zaczniecie razem uprawiac jakis sport, ze bedzie super, ze bardzo sie z tych karnetow cieszysz, ze moze je po okazyjnej cenie zdobylas, ze nie mozesz sioe doczekac itd moze mu powiedz ze ogolnie chcesz was przestawic na zdrowy tryb zycia, proponuje jeszcze saune i moze jakies witaminki zacznijcie lykac, kurcze no nie wiem, trudna sprawa skoro on sam plusow nie widzi, musisz mu chyba o tym zdrowiu nawijac, przeciez wszedzie zalecaja wysilek fizyczny, no wiesz odkladajacy sie cholesterol itd;p

Ponieważ niektórzy ludzie maja jeszcze świadomość, ze wartość czlowieka nie zalezy od jego wygladu. Atrakcyjny wygląd jest ewidentnie duzym plusem i wcale nie twierdze ze moj chłopak taki nie jest mimo swojej wątłej sylwetki :D Ale skoro zawsze moze byc lepiej to :D czemu nie :)