mój chłopak to chudzinka

i w zasadzie to ja wiem ze jak bardzo sobie wezme to do serca to on pojdzie na ta silownie. Ale wiecie o co mi chodzi, chce go przekonac tak zeby to on sam chciał, bo jezeli pojdzie tylko z mojego kaprysu to nie bedzie to najlepszy pomysl

z tym karnetem to sprawa moze sie udac ale to jak bede miec jakis przypływ kasy (ucze sie jeszczei nie pracuje) bo 2 karnety to gdzies kolo 200 zł koszt zdaje sie, narazie mnie nie stac :) a pozatym co z tego ze mu kupie jak nie bedzie i tak do tego przekonany. Poradzcie mi coś jeszcze, wy tutaj tacy pomysłowi jestescie nieraz :D

^

ile lat ma twój chlopak

20

koleżanka mi powiedziała że moge go nadmuchać ale już go siurek boli pompowania a nic nie urusł :(

"koleżanka mi powiedziała że moge go nadmuchać ale już go siurek boli pompowania a nic nie urusł" bo pewnie powietrze ustami wychodzi. Zamknij mu otwor gebowy

kolega mi mówił że na mase to sie je budyń:D więc rób mu go często bo jak będzi etylko ćwiczył to jeszcze bardziej schhunie

i kup mu hantle ciężkie i powiedz żeby "pakował" :D

dupsko też mu czymś zatkać?

a zmien se na innego i tyle..

dzieki.. ze tez wczesniej na to nie wpadlam..