dziecko charczy i sapie

witam serdecznie. synek ma 2 lata. jestesmy z wizytą u taty w anglii. od dwóch dni mały strasznie charcze i sapie. u znajomych przecholował z cocacolą a nie jest do tego przyzwyczajony w polsce, do gazowanego. oddycha strasznie cięzko i nie moze złapać oddechu. ogólnie nie ma gorączki ale ma problemy z oddychaniem i jak zapłacze to ma problem ze złapaniem oddechu , tak jakby mu cos siedziało w krtani. nie wiem co mam zrobic bo angielsc lekarze nie wiedza co mu podac. kupiłam etz masc rozgrewająca typu wic i spamruje mu plecyki i nózki, ale nie wiem czy to powinno sie rozgrzewac. moe to jest jeszcze gorzej. Co ja mu mam dac na ta krtań? prosze o porade

Mój tez ma obecnie zapelnie krtani. Syrop wykrztuśny typu Mucosolvan. Inhalacje z roztworu soli fizjologicznej 2-3 razy dziennie. Diphergan... jeśli wystąpiły kłopoty z oddychaniem (świszczący oddech, problemy ze złapaniem oddechu).

dziekuje za odpowiedź, tylko ze ja mam problem bo nie jestem w polsce. W anglii to oni tylko mają aspiryne i panadol. z czego jeszcze mozna rbic inhalacje? zrobiłam syrop z midou , mleka i czasnku i cytrya czy to moge mu dawac? czy to powinno sie nagrzewac?