Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wariatka29

No i stało się, zamieszkaliśmy razem - porażka

Polecane posty

Gość wariatka29
A tak na poważnie... To przecież w domu codziennie trzeba sprzątać, gotować, myć naczynia, prać.... Dlaczego ta rola przypada akurat kobiecie? Ja też pracuję i jestem zmęczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatka29
A maseczki sobie robi to fakt :-D i bardzo mnie to śmieszy bo ja sama nie robię a on robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatka29
:-D Nooooooo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no, te maseczki to mnie też rozłożyły :O A przynajmniej goli się normalnie, czy używa kremu do depilacji? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmm1
No tak sie zdarza gdy starsza juz kobieta w wieku 27 lat zaczyna zwiazek z jeszcze starszym facetem 30 letnim. Pary powinny sie tworzyc max po 23 ur.wtedy mozna jeszcze jako tako wychowac faceta,a potem jest naprawdę trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żółta lampka
Dopiero teraz doczytałem , mieszkacie z Twoimi rodzicami, w mieszkaniu, dzielicie z nimi kuchnię łazienkę itp ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatka29
Tak, mieszkamy z moimi rodzicami i mamy wspólną kuchnię i łazienkę jak narazie. Stanowczy :-D :-D :-D Goli się na piankę do skóry wrażliwej ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żółta lampka
może gość czuje się nieswojow obcym domu, siedzi przed kompem bo nie chce się obijać o Twoich rodziców. Wiesz, to nie jest takie łatwe wleźć facetowi Twojej matce do kuchni i tłuc się garami. Ta ściera do tego, tamta do tego, tu wlewaj fusy, a tu nie wlewaj, itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żółta lampka
Z seksem to też może być różnie... Po.... czasami chce się przelecieć nago do łazienki i lepiej nie spotkać po drodze teścia. Macie klucz w drzwiach do Waszego pokoju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatka29
Nie nie mamy, ale nikt nam nie wchodzi do pokoju ot tak. Co do tego co napisałeś wcześniej to wiem, że masz rację ale to też do niczego nie prowadzi, przecież komputer, internet to nie całe życie, też bym chciała "legnąć se" i nic nie robić, albo zjeść kanapkę zrobioną przez niego. Uciekanie do komputera czy tv doprowadzi do tego, że rozejdziemy się bo ja nie jestem słuzącą a partnerką. Chcę byc z nim a nie obok niego, a narazie to jesteśmy razem tylko on błądzi gdzieś indziej.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka to jakas desperatka
pisze że go kocha a tak naprawdę boi sie samotności i że nikt już jej nie będzie chciał... Żadna normalna kobieta świadoma własnej wartości nie dałaby sie tak wykorzystywać i od takiego egoisty uciekłaby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka to jakas desperatka
serio nie jesteś służącą? :D a to nowina... Bo zachowujesz się jak osobista niewolnica. Facet ma seks, ma jedzenie pod nos podane, sprząta po nim też ktoś. I jeszcze nie musi za to płącić a ma lepiej niż w hotelu... Taaa jesteś dla niego taką partnerką że ho ho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatka29
autorka to jakaś desperatka - a Ty to masz chyba kompleksy co? Jak nic nie umiesz mądrego powiedzieć to lepiej zamilcz. Amaleta - Mieszkamy razem od miesiąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka to jakas desperatka
haha dotknęłam czułego punktu prawda? :o wiedziałam 🖐️ jesteś dla niego służącą a nie partnerką bo sobie na to pozwalasz... Kto to widział żeby latać za facetem i robić wszystko za niego... Ty chyba musisz mieć jakieś kompleksy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatka29
autorka to jakaś desperatka - a gdzie napisałam, że wszystko za niego robię? He? Czytaj dokładnie a potem się wypowiadaj. Co do moich kompleksów to pudło "nie mam".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka to jakas desperatka
jasne 🖐️ chodzący ideał 🖐️ z ciebie jak widać po opisie związku. Sama chciałabym mieć kogoś takiego w domu. Prawdziwy niewolnik :D :classic_cool: - o to w tych czasach nie jest łatwo :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatka29
Nie chce mi sie z tobą dyskutować bo jak widzę guzik wiesz co to związek i tyle 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żółta lampka
Jak mieszkałem z byłą u jej starych to mogłem tylko jak klucz w drzwiach był przekręcony, chociaż rodzice nigdy nie wchodzili. Wyrobił się u nmie potem odruch Pawłowa, jak przekęcała klucz to mi stawał. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witaj w realu
teraz zderzyłaś się z rzeczywistością, bo to tak wygląda zauważ, ty uważasz się za partnerkę i że macie związek partnerski ale to tylko twoje złudzenie liczą się czyny a nie słowa możesz nawet tysiące razy powoływać się na partnerstwo...i nie mieć partnerstwa w związku oczywiście nic straconego, jeszcze on może realizować związek partnerski choćby w małym zakresie...ale jeszcze na to się nie zanosi do związku partnerskiegio potrzeba dwojga chętnych..w pojedynkę nic nie zrobisz może go zapytaj , czy on ma ochotę na związek partnerski ze wszystkimi konsekwencjami....bo może on ma inne zapatrywanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żółta lampka
Jakoś przegapiłaś radę Ama... o tym mieszkanku, to dobry pomysł. Wtedy zobaczysz co i jak. Warto zainwestować te parę PLN żeby się przekonać na czym się stoi. Pamiętaj , na Kafe jak ktoś nie ma nic do powiedzenia to pisze "rzuć go" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatka29
Zółta lampka :-D :-D :-D Co do mieszkania osobno to tak: - dom jest ogromny, kiedyś będzie mój, tzn. za kilka lat, dlatego pomyślałam, że warto pomęczyć się "chwilkę", - mysleliśmy o tym żeby razem, tylko we dwoje gdzieś się ulotnić ale na rozmowach pozostało, to było tylko takie "a gdyby..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleksandra.............
jak słyszę teksty typu " mieszkamy z rodzicami booo oni mają dommm,,,," sorry ale to egoizm z twojej strony w sumie się nie dziwię jemu... niedługo znajdzie lepszą świeższą i młodszą... jak to się mówi Kwestia Czasu. Ja mam 19 lat a mój facet 29 i jest zaradnym facetem, kupił mieszkanie , auto, opłaty też robi on... A przy tym zdobywa mnie za każdym razem, czuję że kocha mnie i pożąda, a przede wszystkim stara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×