Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hophoptyry

czasami poczas seksu sie wyłączam myślami, czy wy też tak macie?

Polecane posty

Gość hophoptyry

chyba coś ze mną nie tak. mój facet jest mega podniecający, ma boskie ciało. nasz sex jest wyuzdany pomysłowy namiętny ale czasami kiedy sie kochamy to tak jakbym była nieobecna. jakbym oglądała pornusa ktory mnie nie podnieca. nie wiem dlaczego tak jest..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hophoptyry
przecież napisałam że nie jest nudno :o jest wręcz idealnie, własnie o to chodzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hophoptyry
często mam ochote na sex, uwielbiam gre wstępną itd ale czasami jak już się kochamy, zmieniamy pozycje to czuję się nieobecna, jakbym grała w filmie ponro:o nawet nie potrafie tego wytlumaczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może lewitujesz? Może masz napad padaczkowy? Może pomroczność (jasna?) Cię dopada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hophoptyry
he he he :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale że jak
??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×