Tygodniowa zupka plus jogurty

Witam Mąż z synem wyjezdzaja na cały tydzien. Pomyslalam,ze moglabym zrobic sobie wstep do odchudzania,wywalic wszytsko z lodowki i szafek zeby nie kusilo, ugotowac sobie jakas dobra zupe, zeby starczyla na 3 dni. W pracy jadłabym jogurty z otrebami. Zastanawialam sie nad taka - marchewka, duzo selera i pietruszki (bo uwielbiam), do tego troche miesa i brazowy ryz. Jest to sycaca zupka,ale z checia dodalabym do niej jeszcze jakies inne warzywa,ale nie mam pomyslu. Co myslicie?

oj nieee, kilka razy w zyciu probowalam przejsc na diete kapusciana, odrzuca mnie od tej zupy i od kapusty:/:/

dodac mozesz wszelkie warzywa jakie lubisz moim hitem jest zupa z pomidorami z puszki i warzywami takimi na jakie mam akurat chęć lub jakie dostepne moze byc fasolka szpragowa, marchew, pietruszka, seler,pory kawalek, i co ta jeszcze sie znajdzie--moc witamin i nieziemski zapychacz.... +rozgrzewa = same plusy!!!

o zapomnialam o porze :) No wlasnie,niby moge dorzucic jakie chce, ale zadne oprocz wloszczyzny nie przychodza mi do głowy :D Czy np papryke sie dorzuca do zupy? chyba nie?:P

papryke oczywiscie- kawaleczek bardzo fajnie nadaje posmak zupie poza tym brukselka, wszelkie mieszanki warzywne ,pieczarki, kapuste bialą czy kiszoną dla nadania kwasowosci można wiele wyczarowac z warzyw i na zdrowie wszystko idzie

lubie kiedy w takiej zupie jest mieso mielone,ale moze sie przemoge i zeby bylo mnie kaloryczne to kupie kurczaka i jego dodam...

bede musiala rozejrzec sie po sklepie co tam maja,a co sadzisz o zupach w proszku,jak grochowa itd - maja chyba malo kalorii?? a mrozonki warzywne do zup?uzywac?

Adorinka a jak robisz te zupe? Bo mam 2 puszki pomidorow i sie wlasnie zastanawiam co z nimi zrobnic :)

http://www.fit.pl/dietetyka/dania_obiadowe,112,11,11,411,1485,1488,1509,0.html Az nie wierze - pomidorowka, 250 gramow, nie ma nawet 100kcal?? czy to moze byc taka tylko na koncentracie??

ZUPY Ilość produktu Energia Tłuszcz Krem z zielonego groszku 100g 59 3,8 1 porcja (250g) 148 9,5 Żurek 100g 122 3,3 1 porcja (250g) 305 8,3 Barszcz ukraiński 100g 56 2,8 1 porcja (250g) 140 7 Zupa grochowa 100g 65 2,4 1 porcja (250g) 163 6 Kapuśniak ze słodkiej kapusty 100g 32 2,1 1 porcja (250g) 80 5,3 Zupa ogórkowa 100g 42 2,1 1 porcja (250g) 105 5,3 Zupa grzybowa zabielana 100g 29 1,9 1 porcja (250g) 73 4,8 Zupa pomidorowa z makaronem 100g 35 1,9 1 porcja (250g) 88 4,8 Zupa fasolowa 100g 63 1,8 1 porcja (250g) 158 4,5 Zupa jarzynowa 100g 44 1,8 1 porcja (250g) 110 4,5 Zupa pomidorowa z ryżem 100g 37 1,8 1 porcja (250g) 93 4,5 Barszcz czerwony zabielany 100g 33 1,5 1 porcja (250g) 83 3,8 Kapuśniak z kapusty kwaszonej 100g 22 1,2 1 porcja (250g) 55 3 Krupnik z kaszy jęczmiennej 100g 44 1,2 1 porcja (250g) 110 3 Krupnik z ryżu 100g 43 1,1 1 porcja (250g) 108 2,8 Zupa ziemniaczana 100g 38 1,1 1 porcja (250g) 95 2,8 Zupa szpinakowa z ziemniakami 100g 39 0,9 1 porcja (250g) 98 2,3 Zupa kalafiorowa 100g 28 0,6 1 porcja (250g) 70 1,5 Zupa pomidorowa zabielana 100g 18 0,6 1 porcja (250g) 45 1,5 Zupa owocowa z jabłek 100g 43 0,2 1 porcja (250g) 108 0,5 Zupa pomidorowa 100g 12 0,1 1 porcja (250g) 30 0,3

A co lepiej wrzucic,brazowy ryz czy makaron razowy??

upupupupup

hop

najlepiej nic nie wrzucac bo ryz czy makaron to duzo kalorii. zrob zwykla zupe jarzynowa: seler naciowy i korzeniowy, por, cebula, pietruszka, marchewka - dusisz wszystko przez 10 minut na oliwie, zalewasz woda i gotujesz na wolniutkim ogniu przez godzine. ja dodaje pol lyzki soli, pieprz czarny i cayenne, majeranek, natke. nie dodaje kostki ale to dlatego ze jestem wegetarianka. inna opcja to pomidorowa: dwie cebule kroisz w drobna kostke, szklisz na oliwie, dodajesz przecier pomidorowy i wode, doprawiasz do smaku wedle uznania, dolewasz troche smietany do zabielenia - swobodnie wystarczy 4-5 lyzek takiej 12% na dwa litry wody, do tego pietruszka. mozesz jesc ile wlezie. schudniesz na bank. aha, zupy dlugo gotowane wedlug zasady pieciu przemian sa zdrowotne ale nie bede sie tu zaglebiac w szczegoly.

hmm a musze to wszystko najpierw dusic?? jakos nie wyobrazam sobie wrzucic podsmazonej cebuli do zupy :) Przypraw to dam pełno bo jestem ich maniaczka, tylko zal mi ryzu,bo bez niego wydaje mi sie ze cienka bedzie zupka:(

jezu, dziewczyno - chcesz schudnac to musisz jesc cienkie zupki. zreszta juz pomijam sam fakt tego, ze taka dieta nie jest ani zdrowa ani nie utrzymasz jej efektu. moze ten tydzien bez meza i syna lepiej wykorzystac na zmobilizowanie sie do cwiczen? moze pomyslec nad ogolna zmiana jadlospisu dla calej rodziny? a rozgotowany ryz tuczy. odnosze wrazenie, ze ty po prostu chcesz sie napchac i jednoczesnie schudnac. na napchanie sie polecam gotowane jarzyny. jesli juz. wez sie w garsc i zacznij uzywac glowy. dieta nie jest na tydzien a na cale zycie, inaczej co pol roku bedziesz zakldac topiki tylko za kadym razem bedziesz miala wiecej do zrzucenia. nie zawsze tak jest ale przewaznie. rozsadny jadlopis to to dieta nielaczenia.

to zastosuj dietę proteinową poszukaj topicu dieta nowojorks albo dieta z Joya to nie jest głodówka a raczej zdrowy sposób odżywiania: 4-5 posiłków dziennie z przewagą białka, ograniczoną ilością węglowodanów i tłuszczu jeszcz co 3-4 godzniny czyli uczysz się jeść regularnie, białko sprawia że nie czujesz głodu do tego codzienna porcja ruchu i chudniesz około 1 kg na tydzień tą dietę można stosować dowolnie długo, nie czujesz się osłabiona itp, sylwetka szczupleje a Ty uczysz się zdrowych nawyków żywieniowych naprawdę polecam zrozum odchudzanie nie polega na tym że przez kilka dni stosujesz jakiś dziwaczny sposób odżywiania typu monodiety, jogurty czy zupki a potem jesz jak przedtem i znowu tyjesz.... ale polega na tym by trwale nauczyć się jeść racjonalnie i zawsze potem się tak odżywiać nie tylko dla urody ale także i przede wszystkim dla zdrowia dorosła kobieta, matka dzieciom a chce stosować idiotyczne diety jak naiwna nastolatka

dorosłe kobiety a nie widza co napisalam :) Napisalam ze ma to byc wstep do diety, niestety,znam swoj organizm i wiem ze najpierw musze dac sobie kopa i odstawic chleb. A wlasciwie nie organizm tylko psychike, bo mam kompulsy. Chce przez tydzien jesc sobie zupy rozne,zmniejszyc zoladek, odstawic chleb i slodycze,a za tydzien juz normalna dieta, 5 posilkow dziennie. Co do cwiczen to chodze na zajecia 3 razy w tygodniu od kilku miesiecy,a wlasciwie lat, mam miesnie,ale przykryte tluszczem :D:D

Jak masz kompulsy to dieta ci zaszkodzi. Wiem co mowie, bo tez mam. To ze udalo mi sie schudnac to przypadek bo akurat bylam na wakacjach z chlopakiem 2 miesiacace i to byla terapia wstrzasowa. 24h na dobe razem wiec bylo glupio sie objadac. Nie daje Ci wiecej niz 2 dni do nastepnego ataku obzarstwa. Tak w ogole to moze poszukaj pomocy - sa mityngi dla anonimowych jedzenioholikow czyli takich, ktorzy cierpia na kompulsy. Jest ratunek, ale to nie dieta niestety.

Nie mam ochoty chodzic na zadne mityngi,mam bardzo rzadko kompusy, a jak juz wejde w diete to sie szybko przyzwyczajam i sie nie obzeram:) Warzywa i pelnoziarnisty ryz juz zakupione, jutro gotuje zupe :)

wlasnie gotuje, pachnie pieknie, kiedy zjem ta cala, bede jadła zupe krem z groszku,a potem pomidorówkę :)

"jezu, dziewczyno - chcesz schudnac to musisz jesc cienkie zupki" Bzdura, zeby schudnac nie trzeba od razu sie zaglodzic, Lady

fakt :)