Nie wychodze z domu bo sie wstydze

Jak mnie juz ktos gdzies zaprosi to odmawiam bo wstydze sie gdziekolwiek wyjsc z domu, bo jestem chuda, mam długie bardzo chude nogi i jest mi z tym bardzo źle. Za nic w świecie nie moge przytyc, chce umrzeć ;(;( 173 50 a nogi to cos koło 86 cm długosci 30 w najszerszym miejscu na łydce 36 nad kolanem 49 w udzie Nienawidze siebie!! Jestem kosciotrupem, wieszakiem, patykiem, chce zniknac i nikomu sie nie pkazywac juz nigdy!!!!!!

proponuje pochlaniec po 6 marsow dziennie :D

No coś Ty! Serio? Przesadzasz :P Ja mam 172cm i zazwyczaj 48kg (teraz 54kg, ale jestem w ciąży :P). Ciesz się z tego co masz, bo prędzej czy później trochę przytyjesz i będziesz wyglądać sexy-babka, bez problemów z dietami i odchudzaniem się. A no i wyobraź sobie, że masz małe prawdopodobieństwo wystąpienia opony na brzuchu czy obwisłej skóry na rękach ;)

Nie wychodząc z domu zrobisz tylko krzywdę sobie. Ja też jestem chuda, ale otworzyłam się na ludzi, teraz jestem mężatką, a facet kocha mnie taką jak jestem, również moje wystające kostki :) Powodzenia, dasz radę. Nigdy nie wiadomo kiedy poznasz miłość swojego życia

ale nie umiem sie przełamać, boje sie wzroku chłopaków i innych ludzi, boje sie co sobie pomyslą, czy mnie ktos nie wyśmieje, wstydze sie po prostu i nie wiem jak z tym walczyc..

Nie przesadzaj, zdecydowanie wolałabym mieć 40kg niż 140kg. A jak masz kompleks chudych nóg to załóż spodnie i po kłopocie.

wydaje mi sie, ze wygladam jak zyrafa, okropnie z takimi dwoma długiiiiimiiii patykami, jak ostatnia wiesniara i wogóle ;[ mam 17 lat..

w tym problem ze ja chodze WYŁĄCZNIE w spodniach. Zyrafa w spódnicy? Fu!

a oprocz chudosci wygladasz normalnie ?

Wiesz co, to Ci powiem inaczej - moja siostra w wieku lat 16 miała 178cm i 45kg. Była fotomodelką. Dostała propozycję pracy na wybiegu w Paryżu. Jak tam pojechała to się okazało że jest za gruba i zrywają umowę. A teraz się zastanów - jesteś nieco niższa i nieco tęższa...

Wiesz, to wstyd mieć takie problemy. Moim zdaniem, zajmij się czymś, bo myślenie ci nie służy. Podziel dzień na sekcje. I rób coś pożytecznego. Nie poczujesz nawet kiedy dzień się skończy i zobaczysz, że można wyjść na ulicę, żyć bez idealnej figury, czy wyglądu. Jest coś poza Tobą i twoim ciałem. A to jak wyglądasz nie powinno być powodem wstydu, chyba, że tylko tyle sobą reprezentujesz. Wtedy wstydziłabym się, ale tego kim jestem, nie jaka jestem. Masz 17 lat, prawie dorosła dziewczyna. Niestety prawie robi dużą różnicę...

Rozumiem Cię bo sama czuję się brzydka mimo ,że zdaniem ludzi tak nie jest. Postaraj się polubić swoje atuty. Przecież długie nogi podobają się facetom ,a nie jedna dziewczyna marzy o takiej wadze i wzroście

masz dopiero 17 lat,pewni za pare lat bedzie z ciebie fajna laska jak przytyjesz z 5kg.