Dlaczego niektóre kobiety w ciąży są tak bezczelne?

Jak w temacie.Stoję wczoraj przed sala egzaminacyjną.Było nas 3 grupy, ja byłam w tej która wchodziła w pierwszej kolejności.Nagle wpycha się mi przed nos jakaś nieznana dziewczyna i drze się ze ona idzie teraz!wogole była bardzo nieprzyjemna, wszyscy stali osłupieni a ta się coś drze ze ona w ciąży i jej się teraz kolejność należny i ze jak nam nie pasuje to idźmy do profesora bo ona nie będzie z nami dyskutowałaitd. nikt slowm sie nie odezwal, mysle ze kazdy by ją przepuścił bo szanujemy kobiety w błogosławionym stanie alemożna by było chociaż grzeczniej poinformować , zapytać...bezczelność.

bo czują się pępkiem świata i chcą by wszyscy widzieli że są w ciąży

nikt nie chce podyskutować?

Tak mi się czasem wydaje, myślą że cały świat ma im się kłaniać i czerwony dywan pod nog rzucać jak przechodzą.Skoro one ( nie mówie ze wszystkie ) nas nie szanują to ja tym bardziej.

no nie wiem, ja taka nie jestem, jeszcze nigdzie nie probowalam sie wchrzanic, ani na studiach ani w zadnej kolejce do lekarza czy gdzies. Zawsze czekam grzecznie :D Ale widac ze niektore sa w goracej wodzie kapane

bezczelność nie jest konsekwencją ciąży, a jedynie oznaką braku kultury i chamstwa.

a o czym tu dyskutowac ,niektórzy ludzie - niezaleznie od plci i stanu - sa po prostu burakami i chamami i takimi pozostana

po prostu trafiłaś na bezczelną osobę, która akurat była w ciąży.

trąbka ja nie mówię iż wszystkie.Wiadomo że czasem są sytuacje ekstremalne że kobieta zle się czuje, ledwo dyszy i stoji na nogach, ja przepuszcam, pomagam itd takim.Ale tamta nie ygladala na to by byla w zlym stanie, nawet mila sile sie drzec

panienka.. co fakt to fakt

hormony buzuja:D a tak powaznie zgadzam sie z wypowiedzia Lilulaj:)

dla mnie wszystkie stare babcie sa bezczelne... z całym szacunkiem ale tak mnie wkur..... myślą że im wszystko wolno z powodu wieku..ale same zachowują się jak niewychowane świniaki.. wykorzystują ludzi i w ogóle szkoda gadać.. wredne marudy nic im nie pasi

tak tak ciezarowki jestescie beszczelne!wczoraj bylam u lekarza.nie jestem w ciazy mam tylko problem grzybicy pochwy co u osob nieplnosprawnych jest norma.i co?chyba 15 ciezarowek bylo przedemna!kazda z nich po 20-kilka minut siedziala u lekarza bo one w ciazy a caly swiat to zdrowe kobyly co sobie moga czekac do usranej smierci!boze jak wy ,mnie denerwujecie!

babuszki tez sa niezle

ja mialam podobny problem w sklepie!te baby sa kompletnie pozbawione wyobrazni.brak slow!

=/krowy!

chca zeby swiat sie krecil wokol nich!

mnie też te baby wkurzają co siedzą w gabinecie po 20 min czy dłużej. Ja chyba byłam ewenementem bo siedziałam tam nie dłużej niż 10 min albo i krócej

z ciężarną czy babką?

no oczywiście ciężarne

ej ale babki starsze to nagminnie wykorzystują swowją słabość... z cieżarnymi rzadziej sie takimi spotykam.. a babcie to masakra.. pstryknę je kiedys w beret tak mnie denerwuja haha!

Ja tam babciom tez staram sie nie wchodzic w droge, pomagam i ustepuje ale niektore sa naprawde wredne

BO WYDAJE SIE IM ZE SĄ BARDZO WAZNE I WSZYSCY MAJA IM ODPUSZCZAĆ,POZATYM HORMONY SZALEJĄ

uważasz, ze ciaza zmienia czlowieka z osoby kulturalnej na chama i odwrotnie...? niektóre kobiety w ciązy są chamskie, bo nie będąc w ciązy były takie same... Pierwszeństwo Jej sie nalezalo,tak uwazam, jako osoba db wychowana.Jednak fakt, ze zrobila to w sposb tak roszczeniowy byl co najmniej nie na miejscu.nie dziewie sie ze ludziom sie to nie spodobało!tymbardziej, ze osobie,ktora w ciazy nie byla brakuje czesto empatii w tej kwestii.Jak sama zajdzie,moze ciut inaczej spojrzy na taka delikwentkę, nota bene z cała pewnością nie należącą do zbyt taktownych i kulturalnych....

Niektóre moze i sa bezczelne ale to nie tylko te ciężarne, bo i nie ciężarne tez :) Przyklad: Bedąc w ciązy stałam w kolejce do pobrania krwi, a ze musiałam byc na czczo, to byłam bardzoo ale to bardzo oslabiona.Wyglądalam blado i prawie nie mogłam siedziec bo zsuwalam sie w dół. Wyobrażcie sobie, ze podchodzi do mnie babka, wiek ok 50 lat i pyta sie czy może wejśc przedemną. :/. Nie zgodziłam się, z wiadomych przyczyn, ale ta dopiero miała tupet. W kolejce stali sami emerycie, żaden mnie nie przepuścił:/

Netka przykładów mozna by tak mnożyc i mnożyc.Mialam taka sama sytuacje jak Twoja, z tymże ja w koncu zemdlałam, a poza tym jak idiotka czekalam w dlugasnej kolejce będąc 5 dni przed temrinem i co najwazniejsze,będąc pracownicą tego szpitala...A tam, mam gdzies chamskich ludzi.niech kazdy sie zajmie soba i swoim zyciem.Wazne ze wsrod nas jest wielu zyczliwych ludzi i trzeba sie taKIMI OTACZAC .

byłam w podobnej sytuacji, tylko z drugiej strony. W 9 mies zdawałam egzamin licencjacki. Bałam sie, żeby stres nie przyspieszył porodu (bo to był dopiero 1 dzień 9 mies) zapytałam grupę, czy nie będą mieć nic przeciwko, żebym weszła pierwsza. Zgodzili się, sami nawet zgłosili to komisji. Było mi bardzo miło. Wiedziałam, że oczekiwanie na moją kolej jeszcze bardziej by mnie stresowało.Wszystko zalezy od formy i czy ktoś się potrafi zachować. Też mnie wkurza, jak niektóre ciężarne robią z siebie pępki świata, albo chodzą i dyszą, że im tak bardzo ciężko. Ja jeszcze przed ciążą byłam pewna, że brzuch musi strasznie ciążyć i że poruszanie się w ciązy jest trudne. A tu co? nic nie czułam, żadnego ciężaru. No ale różne są kobiety.

a dlaczego kobiety NIe w ciąży bywają złośliwe? Jen!!Ale topik :D

Tytuł topicu dośc niefortunny i propaguje negatywne podejście do ciężarnych....Ze wszystkie są chamskie i w ogle be...Nie chcę być złośliwa, ale mysląc tymi kategoriami mamy osob zakladających takie tematy były w takim razie takie same będąc w ciązy... A szkoda prądu

haha, niezle prawda jest taka, ze jak ktos jest chamem i ma postawe roszczeniową to ciaza tylko daje mu podstawy do eskalowania swojego chamstwa ja pracuje na uczelni - w ciazy i z duzym brzuchem prowadzilam zajecia i co oczywiste konsultacje i zaliczenia - nie było przebacz - dyzur wyraźnie napisany 2 godziny, od tej do tej - a kolejka studentow kilometrowa, bo koniec semestu i im sie zebrało - gówno kogo obchodzilo, ze ja w ciazy i po godzinach siedze i zmeczona. w kasach pierszenstwa kolejka w ch.... - wozki wypelnione, ja na koncu, co sie bede z chamami przepychac - czasem pracownicy reagowali. bo na pewno nie kupujący w autobusie nie najgorzej zawsze jakas kobitka miejsca ustepowala, ale ja wolalam postac