Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość STARZY NIE DAJĄ...

STARZY NIE DAJĄ...

Polecane posty

Gość STARZY NIE DAJĄ...
to kaciaa tak jest jedynaczką ja też już nie mam rodzeństwa i to jest ból. obawiam się, żeby problem z mieszkaniem nie położył się cieniem na naszym związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość STARZY NIE DAJĄ...
do a ja uważam " ze bez wzgeldu na to czy pobiara sie po 2 miesaiach czy 10 latach szanse na zwiaek sa takie same" czyli ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tuz poslubie mieszlalam z tesciami tylko albo AZ tydzien. mialam szczerze dosc. a przed slubem tez jak u autora bylo milo, sympatycznie, krotko mowiac kochana synowa. wrrrr nigdy wiecej wspolnego mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pustelnik
A hajtaj sie z Żabcią ,zamieszkaj u tesciowej, nie wyjdzie ci to sie rozwiedziesz i wrocisz jako gołodupiec do rodziców .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Korala ma racje :). Autorze zamieszkajcie osobno :). Ze szczerego serduszka Ci radze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem wiecej... teraz mam juz inna tesciowa ,ktora mieszka ok 500km. od nas. przyjezdza pdo nas przewaznie 1 w roku na ok 2 tygodnie. wydawac by sie moglo ,ze jest pieknie. otoz nie, mimo ,ze mam wspaniala tesciowa, na dluzsza mete drazni mnie to, ze idzie do kuchni zrobic obiad itp. wiem ze robi to z dobrego serca ,chce pomoc, ale to jest moje terytorium i wolalabym, zeby zachowywala sie jak gosc i pozwalala sie obsluzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona27_dg
nie chce mi sie czytac wszystkiego do konca ale z tego co doczytalam to mam takie wnioski:pisales ze w wiekszosci to ty utrzymujesz rodzicow wiec moze boja sie ze im odejdzie zrodelko finansowania??a moze po prostu pogadaj z nimi co im w twojej zabci nie pasuje,chyba ot tak sobie nie wysnuwaja takich wnioskow,moze cos wiedza o czym ty nie masz pojecia??a moze wlasnie chca cie uchronic przed tym ze wpakujesz sie jeden biedny sam pomiedzy 2 obce kobiety,twoja zabcie i jej mame... poza tym ja rozumiem ze mozna szalenczo kochac i nie przyjmowac innych opinii ale jesli chcecie zalozyc rodzine,niewazne kiedy a jej mama nie ma nic przeciwko wam a do tego macie mieszkac u niej to moze na ta chwile wyprowadz sie do dziewczyny,zamieszkajcie we troje,tym samym poznacie sie lepiej a poza tym przekonasz sie czy dasz rade zyc w takim ukladzie,majac obok tesciowa a tak na marginesie,jestem juz 4 lata po slubie i z wlasnego doswiadczenia powiem ci ze przed slubem jest cacy a po slubie pewne kwestie sie zmieniaja i nie mam na mysli np relacji z tesciami a zycie ze soba w malzenstwie,czlowiek calkiem inaczej podchodzi do niektorych spraw... nie mniej jednak zycze powodzenia!! i nie ma co patrzec na czas jaki sie ze soba jest bo ludzie po latach potrafia sie rozejsc wiec na to nie ma reguly,ale tak jak pisze grunt to sprawdzic sie w kazdej kwestii przed slubem bo wtedy masz wieksze doswiadczenie w codziennym zyciu z bliska osoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pustelnik
tesciowa na pewno nie zgodzi się aby zamieszkali u niej przed slubem z obawy ,ze jeszcze się rozmysli :) Nie znasz zycia chłopie , ale wszystko przed tobą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma na to zadnej reguly
co bedzie to bedzie...sam wiesz najlepiej gdzie bedzie ci dobrze:)ja tez mam spoko tesciowa nie balabym sie u niej mieszkac...zawsze mozesz spr. a rodzicami sie nie przejmuj...minie im to... umnie trwalo to rok ale sie oplacilo jest wszystko w porzadku:)powodzenia i nie dziekuj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość STARZY NIE DAJĄ...
DO ONA Stara moja by mnie chyba zabiła gdybym jej powiedział, że idę mieszkać do Żabci, przynajmniej by się rozwiązał problem z mieszkaniem i ślubem :) i ja bym był w Żabci zakochany aż do śmierci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona27_dg
no to zastanow sie czy chcesz ukladac sobie zycie z zabcia czy bardziej zalezy ci na tym zeby cie stara,jak ty to piszesz,nie zabila tak czy inaczej zabawa na 2 fronty odpada bo spokoju nie zaznasz nigdy masz 2 wyjscia:albo spierdzielasz do zabci,nawet z wizja smierci i tracisz rodzicow,bo skoro maja cos do niej to zapewne nie pogadza sie w zyciu z twoja decyzja ALBO olewasz zabcie i dla swietego spokoju zyjesz sobie z rodzicami z wizja zlamanego serca swoja droga,masz juz na tyle lat ze chyba nie powinienes sobie pozwolic na to by ktos za ciebie ukladal tobie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pustelnik
ciamajda z Ciebie , Ty chociaż masz te 25 lat czy sobie dodałeś dla potrzeb tego topiku , zachowujesz się jak gówniarz. Co znaczy że matka by cie chyba zabiła ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość STARZY NIE DAJĄ...
do ona wiem :) dobrze i mądrze mówisz :) kwestia tylko tego, że rodzice są wszystkim dla mnie, ojciec jest autorytetem (swoją drogą też przyszedł mieszkać do żony znaczy matki mojej) a matka od zawsze była dyktatorem w domu, nawet ojca ustawia (i robi to nadal) dlatego boję się, żeby Żabci też nie wzięła na ozorek a sprawa druga obawa jak będzie reakcja matki skoro ona taka nieobliczalna tak powiem szczerze nawet się zastanawiam czy nie lepiej byłoby zamieszkać u niej? choć wszyscy piszecie, że z teściową zięć ma przejebane nie ma co jednak zrównywać ludzi do jednego poziomu przecież

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość STARZY NIE DAJĄ...
pustelnik znaczy że narobiłaby obciachu pannie mojej i może nawet potem by odpłynęła na serce a razem z nią ojciec (odpukać w niemalowane)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tesciowa tak naprawde to obcy czlowiek. inaczej odbiera sie uwagi od tesciowej a inaczej od rodzonej mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość STARZY NIE DAJĄ...
korala masz rację i pomyśl czy facetowi czy kobiecie jest łatwiej znieść upierdliwe uwagi teściowej? krew mnie chce zalać najchętniej to bym powiedział rodzicom, że w grudniu będzie wesele, że jesteście zaproszeni, będę po ślubie mieszkał z żoną i jej matką i do nich się przeprowadzam się do nich już dzisiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytanie czy mama zabci zgodzi sie na Twoj pobyt pod jednym dachem tak bez slubu? musialaby byc super nowoczesna babka ,by pojsc na taki uklad. wiekszosc myslalaby co powiedza na to ludzie!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość STARZY NIE DAJĄ...
korala WIEM, że nie miałaby nic przeciwko teraz kwestia tylko moich rodziców pozostaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pustelnik
Wiesz ,nadal myslisz jak gówniarz ,Ty ciągle o tej śmierci , odpływaniu itd... Niektórym wydaje się ,że jakby starych nie było to mieliby raj na ziemi niestety tak nie jest . Dla mnie osoba która ma 25 lat to osoba dorosła która potrafi samodzielnie się utrzymać , ty piszesz ,ze ty po części utrzymujesz rodziców , może tak ci się wydaje bo dokładasz z Twojej marnej wypłatki 100 czy 200 zł .A tak naprawdę to dokładasz kroplę w morzu z kosztów utrzymania ciebie .Do tego zbyt często przyprowadzasz swoją panne do domu a pomyślałeś ,że może dla rodziców jest to kosztowne ? Ne masz własnego zdania .Ty się boisz własnych rodziców !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rodzicow grzecznie poinformuuj i rob swoje, w koncu jestes juz dorosly i sam lozysz na swoje utrzymanie. odwagi troche :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona27_dg
ja cie rozumiem ze w domu rodzinnym masz autorytety i chwala ci za to ze masz z kogo brac wzor ale pamietaj ze twoi rodzice wychowywali cie do pewnego czasu,pora wyjsc z domu,zalozyc rodzine i samemu stac sie autorytetem a co do tesciow...no coz obcy ludzie ale nie ma co generalizowac,wiadomo ze ziec jest w lepszej pozycji co synowa,chyba zadna baba nie lubi jak inna wlamuje sie jej do kuchni,lazienki itp,kazda kobieta chce miec swoje terytorium w stanie NIENARUSZONYM!! prosta sprawa,zamieszkaj z tesciowa i poddaj sie probie, przekonasz sie sam jaka jest prawda a czy ty rozmawiales z rodzicami co im w niej nie pasuje?? moze maja do ciebie zal o to ze pojawil sie ktos w twoim zyciu a oni nic o niej nie wiedza,moze jakies wspolne spotkanie??? moze cos sie zmieni jak ja blizej poznaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość STARZY NIE DAJĄ...
Pustelnik z Ciebie Burak a nie pustelnik 100 czy 200 złotych? ty pojebany jesteś koleś jeśli opłacenie rachunków miesięcznie i dołożenie się 500 zł na jedzenie jest dla Ciebie dokładaniem się to Ty nie masz pojęcia o życiu a nauka czytania była w podstawówce, napisałem większą cześć a nie dokładanie się tempa pało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość STARZY NIE DAJĄ...
ona to nie tak nie sądzę, żeby oni mieli coś do niej znają ją, spotkali się z nia poznali itd matka nawet powiedziała, ze sobie trochę Żabcię inaczej wyobrażała, że zrobiła na niej bardzo pozytywne wrażenie przypuszczam że podłoże jest inne oni boją się tylko o to, że po ślubie nie zamieszkam w naszym rodzinnym domu i cały dobytek naszego życia przepadnie mam takie odczucie ps. sorki za wcześniejszą wypowiedz ale kolo mnie wqrzył :D gupi to nie dziwota że Pustelnik :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pustelnik
Jeśli tak to już wiem czemu żabcia chce byś mieszkał razem z nią i jej mamuśką , powodzenia :-D:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość STARZY NIE DAJĄ...
Pustelnik i tu byś się pomylił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pustelnik
koles co ci nie pasuje to sie wkurzasz :-p :-p :-p Pustelnik to moje nazwisko :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość STARZY NIE DAJĄ...
Pustelnik wqrza mnie, że nie masz bladego o mnie pojęcia a wypisujesz głupoty jeśli nie masz żadnej sensownej porady to lepiej nie radź nikomu i nie szkaluj przy tym ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt tu
nie ma bladego pojęcia o Tobie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Illluminacja
Ludzie, Wy jacyś jesteście dziwni...Macie krzywo ustawioną hierachię wartości. Co zarzucacie chłopakowi?? A)że jest z dziewczyną za krótko a już planuje ślub. Ale przecież planuje, że może w grudniu czyli za ho ho. Rok z okładem związku i ślub u 20-paroletnich ludzi nie jest ani szokujący ani błyskawiczny ani rażąco nieodpowiedzialny. B)że jest na utrzymaniu rodziców, a po ślubie zamierza mieszkać z teściową. No okay, samodzielne mieszkanie jest dla młodego małżeństwa bardzo wskazane, ale czasem ktoś z tych młodych ludzi jest odpowiedzialny też za rodziców/rodzica. Matce tej dziewczyny faktycznie byłoby cięzko samej, a zdarzają się też sytuacje, że ktoś ma chorego, starego, niedołężnego rodzica i co wtedy?? Ojciec do domu starców, dom pod wynajem a my kupujemy mieszkanie, żeby być na swoim?? Życie nie jest takie proste. A nie każda teściowa jest taka jak z dowcipów i nie każda się po ślubie zmienia na gorsze. Wyluzujcie zamieszkanie w rodzinnym domu tej dziewczyny byłoby najlepszym wyjściem. A jaki chłopak ma problem??Że rodzice się go czepiają. Moim zdaniem niesłusznie, ale rodzice często mają to do siebie, że się czepiać lubią :). Są tacy, którzy we wszystkim, co zrobi ich dziecko, potrafią zobaczyć wady i błędy. Robią to, póki dziecko mają pod kontrolą, a kiedy jest już ono dorosłe, to tym bardziej, bo chcą mieć poczucie, że ciągle rządzą i że się z nimi liczy. Wysłuchaj ich, okaż, że ich zdanie ma dla Ciebie wartość, ale po prostu masz inne i muszą je zaakceptować, bo to Ty masz rację. Nie zachowuj wobec nich postawy "mówcie, co chcecie i tak zrobię, jak będę chciał", bo to tylko pogorszy sytuację. I Twoja dziewczyna też powinna bć dla nich miła. Nie na siłę, tylko dla zachowania czy przywrócenia dobrej atmosfery. Powodzenia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsfdsf
2 miesiące się znacie i myślicie już o ślubie ? :) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×