Gość schwbische Gerichte Napisano Czerwiec 2, 2009 Nie spodkalam sie w Polsce z tymi produktami: Fleischkäse (albo Leberkäse) Spätzle Linsen mit Seiden (jako Kombinacja) Maultaschen Malzbier Laugenbrezeln (WIELKIE Brezle mozna kupic w Nowym Jorku na ulicach, ale sa one A. WIEEEELKIE B. niechrupiace), w Polsce brezle tez inaczej smakuja.... Apfelsaftschorle (Apfelsaftschorle jest tez nie znana w Schwajcarii!), choc niektorzy nazywaja ja "gespritzter Apfelsaft" (jakos mi sie ta nazwa nie podoba :-(......) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość co do spaetzli Napisano Czerwiec 2, 2009 spätzle to nasze kluski lane, przepis ten sam, robi sie tak samo. tu w niemczech maja inna tradycje. tyle ze w polsce nikt ich nie sprzedaje, robi sie je zamiast makaronu do zup, jesli go zabraklo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość co do maultaschen Napisano Czerwiec 2, 2009 maultaschen to nic innego jak pierogi z miesem, troche inny farsz i wielkosc ale robione wedlug tego samego prinzip. we wloszech sa tortellini, wpolsce pierogi i uszka a tu maultaschen. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość która z Was ma rower Napisano Czerwiec 2, 2009 :) jak sie jezdzi po drodze rowerowej - obowiazuje ruch prawostronny? czy jak nie ma drogi, jezdzicie po chodnikach czy ulicy? czy macie lampki rowerowe? czy polizei sie czasem czepia jak w polsce? znacie przypadki kradziezy rowerow w DE? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość rowery Napisano Czerwiec 2, 2009 - jezeli drózki rowerowe sa po obu stronach drogi, jezdzi sie w danym kierunku. Jesli drózka jest jedna, uzywa sie jej dla obu kierunków. - jezdzi sie ulica, zgodnie z kierunkiem jazdy. Po chodnikach moga jezdzic jedynie dzieci do 10 roku zycia MUSZA, a do 12 MOGA jezdzic po chodnikach, - lampki rowerowe sa obligatoryjne w ruchu ulicznym, - policja "sie czepia", jesli sie stosujesz StVO, - mojego roweru raczej nikt nie ukradnie ;-) ale pompke mi gwizdneli. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sru tu tu tu Napisano Czerwiec 2, 2009 majtki z drutu!!!!!!!!:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
juz czarna 0 Napisano Czerwiec 3, 2009 sru tu tu tu tez Cie lubie przede wszystkim za madrosc ,wiedze,inteligencje i dobre wychowanie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mushellka 0 Napisano Czerwiec 3, 2009 jak sie jezdzi po drodze rowerowej - obowiazuje ruch prawostronny? - czesto jest oznakowanie w jedna lub dwie strony; jesli go nie ma: ruch prawostronny czy jak nie ma drogi, jezdzicie po chodnikach czy ulicy? - raczej po ulicy; na kocich lbach zdarza mi sie po chodniku ;) czy macie lampki rowerowe? - tak; trzeba je miec wlaczone tylko przy slabej widocznosci(ciemno/mgla itp) - tak samo jak swiatla w samochodzie czy polizei sie czasem czepia jak w polsce? - mi sie nie zdazylo, mimo ze czasem jezdzilam "na skroty" albo kawalek po zlej stronie i bylam przy tym widziana; tak dlugo jak sie nie stwarza zagrozenia albo nie trafi na upierdliwego policjanta: nie znacie przypadki kradziezy rowerow w DE? - tak, chociaz jeszcze nie mialam "przyjemnosci"; w zeszlym roku kupilam nowy rower za ponad piec stow i na poczatku go ubezpieczylam ze strachu ale po tygodniu wymowilam ubezpieczenie, bo jednak czuje sie pewnie (Kiel); uzywam najtanszego ze sztywnych zamkow Abus (Sinero); ginely mi za to pierdolki: predkosciomierz TCM za 3e, bajeranckie przezroczyste wentyle ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mushellka 0 Napisano Czerwiec 3, 2009 do W Niemczech: to, ze niektore produkty sa inne w DE nie znaczy, ze sa gorsze. Znaczy jednak, ze sa INNE i dla mnie w wielu przypadkach to-nie-to :) A ze w kraju z innym jezykiem produkty nazywaja sie inaczej to dopiero odkrycie Ameryki ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
juz czarna 0 Napisano Czerwiec 3, 2009 Ze tez na to nie wpadlam zeby sobie przetlumaczyc ;) Mushellka wlasnie to nie to :) Co do kradziezy to kradna wszedzie nie przydazylo mi sie ale chlopak mojej corki ma z kradzieza codziennie do czynienia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mushellka 0 Napisano Czerwiec 3, 2009 Juz czarna, ty gulo, ty! :P Ale ja nie lepsza :D A starczylo wziac slownik ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
juz czarna 0 Napisano Czerwiec 3, 2009 Zaraz gulo!!Nie wiem jak sie tym poslugiwac ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ktora z was ma rower Napisano Czerwiec 3, 2009 co to jest StVO?? to jak, jesli uliczki rowerowe sa po obu str ulicy, na chodnikach, to trza jezdzic po tej wlasciwej? czyli czasem specjalinie przejezdzac na druga str ulicy, by sobie przejechac wlasciwa strona kawalek? gdzie kupilas taki tani predkosciomierz???? i gdzie mozna tanio lampki kupic, jakie to musza byc??? nie mam dynama Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mushellka 0 Napisano Czerwiec 4, 2009 co to jest StVO?? - StraßenVerkehrsOrdnung - przepisy ruchu drogowego po polsku to jak, jesli uliczki rowerowe sa po obu str ulicy, na chodnikach, to trza jezdzic po tej wlasciwej? - teoretycznie TAK czyli czasem specjalinie przejezdzac na druga str ulicy, by sobie przejechac wlasciwa strona kawalek? - dokladnie ale tak naprawde niewiele osob tak robi i kazdemu zdarza sie przejechac kawalek po zlej stronie gdzie kupilas taki tani predkosciomierz???? - TCM to produkty, ktore sa w Tchibo. teraz juz dawno takich nie widzialam :( a szkoda, bo ukradli mi tylko wyswietlacz - dla kogos bezuzyteczny bez reszty, dla mnie reszta bez sensu bez niego :o i gdzie mozna tanio lampki kupic, jakie to musza byc??? nie mam dynama - lampki standardowe, z przodu jasne swiatlo, z tylu czerwone, najczesciej LED. jak chcesz tanie - poszukaj po dyskontach. ciut drozsze znajdziesz w marketach rowerowych (np. MegaBike, b.o.c) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość która z Was ma rower Napisano Czerwiec 4, 2009 dzieki!!! kurcze to ja zawsze po zlej stronie jezdzilam :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A-linka 0 Napisano Czerwiec 4, 2009 wczoraj slyszalam w ffn, ze po niemieckich ulicach jezdzi 70.000.000 rowerow, wiec pytanie ktora z nas go ma stalo sie retoryczne ;) wynika, ze prawie kazdy mieszkaniec niemiec ma rower :D Kurde drugie chiny sie robia :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lintka Napisano Czerwiec 4, 2009 Witam Wszystkich bardzo serdecznie .Otoz mam pytanie .Mieszkam u mamy w Niemczech na Bawarii 2 lata i podjelam prace w restauracji ale...wlasnie tam gdzie pracuje pracodawca strasznie gnebi wyzywa nawet popycha i to przy klijentach .Nie wiem co mam robic bo nie mam pochodzenia a pracuje na okresie probnym i chcialabym uzyskac pozwolenie na prace ale tak sie nie da pracowac .Nie mam pojecia jak dalej postapic .Pomozcie gdzie sie udac albo jak dalej dzialac w tej sprawie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
juz czarna 0 Napisano Czerwiec 4, 2009 Lintka to masz problem okres probny, musisz sama zadecydowac honor czy praca ,uwazam zachowanie szefa za brak kultury moze mu \"delikatnie\" powiesz ze jak cos ma do ciebie ma ci to na zapleczu powiedziec? klienci napewno sobie tego nie zycza gdybym ja byla w tej restauracji i taka scene zobaczyla to bym mu jako klientka zwrocila uwage ,moze masz jakis znajomych albo znajomi mamy ktorzy by sie tam wybrali na spotkanie i zareagowali podczas jego \"napadu\" grzecznosci?Wiem z doswiadczenia ze z zdaniem klientow sie licza .Wiem jedno gdziekolwiek sie pozalisz,poskarzysz dowie sie i mozesz zapomniec o przedluzeniu umowy i dobra rada nie wyzalaj sie kolezankom z pracy a szczegolnie tym co pracuja na stale. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
juz czarna 0 Napisano Czerwiec 4, 2009 która z Was ma rower :D:D:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
juz czarna 0 Napisano Czerwiec 4, 2009 lintka wiem ze to nie rozwiaze Twojego problemu calkowicie ale nie bedziesz ponizana publicznie ile miesiecy masz okres probny?Czy jest mozliwosc zatrudnienia cie na stale? Czy Ty chcesz w takich warunkach (szef) pracowac? Musisz na niektore pytania sama sobie odpowiedziec.Nie zalamuj sie nie kazdy szef to gn....k :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lintka Napisano Czerwiec 4, 2009 Dzieki Czarna wiem ze to nie rozwiaze mojego problemu ale wlasie ale jak dlugo to zniose....Jezeli dostalabym u niego juz pozwolenie to nie czekam i zucam te cholerna prace i szukam cos innego .Okres probny to 3 miesiace coprawda ja juz u niego dluzej pracuje aleurzad wie ze od 25 maja . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A-linka 0 Napisano Czerwiec 5, 2009 Moja kuzynka wychodzi za tydzien za maz. Oczywiscie z wiadomych wzgledow nie bede mogla byc na slubie i chcialam jej wyslac kartke z zyczeniami. No wlasnie zyczenia. Znacie cos fajnego ? Zeby bylo nie banalnie i z jajem !!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
juz czarna 0 Napisano Czerwiec 5, 2009 lintka 3 miechy to nie za dlugo ,zgryz zeby albo ugryz ;)Szkoda ze daleko odemnie wpadlabym tam na kolacyjke az mnie jezor swedzi. Trzymaj nerwy na wodzy i napisz czy przezylas ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lili11 0 Napisano Czerwiec 5, 2009 Witam ! Dziewczyny kochane może mi któraś przetłumaczyć poprawnie tekst: Poznajmy się - nasze sprawy w naszych mediach Niby prosty, ale prosiłabym kogoś, kto sobie \"szprecha \" każdego dnia;))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
juz czarna 0 Napisano Czerwiec 5, 2009 Poznajmy się - nasze sprawy w naszych mediach lass uns kennenlehrnen unsere angelegencheiten in unsere medien *nasze sprawy w naszych mediach*-nie wiem co chcesz przez to powiedziec troche to komicznie brzmi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
juz czarna 0 Napisano Czerwiec 5, 2009 Sory in unseren Medien Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lintka Napisano Czerwiec 5, 2009 zapraszam Cie napewno nie najesz sie bo coraz mniejsze robi porcje ale nie martw sie dam Tobie wiecej.Poradzimy a co do jezyka jasne superancko byloby hehe. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
juz czarna 0 Napisano Czerwiec 8, 2009 Lintka o jedzenie sie nie martw od 7 lat jestem na dozywotniej diecie;) co do szefuncia zycze mu tylko zeby trafil na kienta ktory go troche manier nauczy albo na pracownice ktora ma nowa prace i mu troche prawdy wygarnie. Odezwij sie czasem :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lintka Napisano Czerwiec 9, 2009 Ja tez mam taka nadzieje i zapewne to sie niedlugo stanie bo tak prawde mowiac pieprze taka prace gdzie mnie bedzie byle kto poniewieral sama mu powiem jak sie nadazy okazja terez mnie jezor swedzi .Kumpel powiedzial ze tez zrobi dokladke jemu .Opowiem Tobie czarna jak to sie stanie .Narazie to sie zbiera jak piana na piwie .Pozdrawiam Cie . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A-linka 0 Napisano Czerwiec 9, 2009 inreresujace Ausgaben für ein Kind Insgesamt 120.000 Euro in der Durchschnittsfamilie bis zum 18. Lebensjahr. Bei Baby und Kleinkind sind die Kosten noch deutlich geringer als bei den Schulkindern und den Teenagern, wie die Tabelle zeigt. Altersgruppe Monatliche Ausgaben Insgesamt Baby und Kleinkind (0-6 Jahre) 468 Euro 33552 € Schulkinder (7-12 Jahre) 568 Euro 40968 € Teenager (13-18 Jahre) 655 Euro 47232 € durchschnittlich 549 Euro pro Monat Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach