Dawne teksty z podstawówki! Wspominamy

wiem, że to nie tekst, ale musze się pochwalić moja pierwszą naganą, pobytem u dyrektora i wezwaniem rodziców:) 1 klasa, dumna i blada ze szczęścia bycia dyżurną (a co się z tym wiązało władzą) stałam na takiej ławeczce i scierałam tablicę, klasa pusta, wszyscy wypędzeni, nagle wpada taki jeden gad Krystian i mnie zaczyna za fartuszek ciągnąć i nie reaguje na moje "wyjdź", no to niewiele mysląc złapałam jego za mundurek i jak nim nie rzucę w kaloryfer... jedynka górna mu wypadła... miękki był, poryczał się :/ od tamtej pory miałam taki szacunek, że ojojoj :D

Oj, weź sieeee!!!! Co je miś Koralgol na kolację-pora na dobranoc! Jedzie mi tu tramwaj ? (niedowierzanie) Masz krzyżyki w oczach! (gdy ktoś wali ściemę) Zarcie palcem oranżady z torebki.....mniam! Daj gryza, łyka (podstawówka) macha, bucha (średnia ;) )

Chcesz cukierka? to idź do Gierka, Gierek ma to ci da! (dzieci kryzysu tuż przed stanem wojennym)

naaaasi górą , wasi kanałaaaami :D:D - na dzien sportu się kibicowało :D

no właśnie miałam napisać o tym cukierku i Gierku:) też jestem rocznik 1973:)

dzien kobiet, dzien kobiet niech zyja nam zdrowe i pani w klasie i mamy i wozna, kucharka i szkolna lekarka im wszystkim kwiaty oddamy :D:D

ja pamiętam powiedzonka odnośnie czyjegoś wyglądu: \"ale się wysmętniła, że nie pogadasz\" oblukać / obadać - obejrzeć :D

\"chcesz w dziąsło\"? (gdy się komuś groziło) :D

zabawa w podchody :D

wieśniak, wiochmen, wieśniara - obelgi najgorsze dot. ciuchów, wyglądu itp. No i dyskomuł, dyskomłot o kolegach słuchających np. Modern Talking

"żywe zielone stop"! :D jak nie miałeś przy sobie jakiegoś kawałka rośliny, to przegrywałeś :D to nie był dobry okres dla roślin doniczkowych w szkole...

Ja pamiętam jak zawsze na podwórku się krzyczało mmaaaaaamooooooooo, a wtedy wszystkie dzieciaki wiszczały: a tata zniósł jajko i nie chce się podzielić:D Pamiętam jeszcze naklejki z gum do żucia z pokemonami

ni do rymu ni do taktu wsadź se (dupę, palec, nogę, fiuta itd) do kontaktu.

a jak kontakt jest zepsuty, to se palec wsadź do d..y:)

aa, jeszcze było coś takiego: jak masz chęć, to se wkręć, śrubkę w dupkę numer pięć

Nie wiem czy była juz tu o tym mowa? Pamietam jeszcze te karteczki z różnymi zespołami, bajkami itp. którymi sie wymienialismy :) Miałam ze dwa segregatory :D

tego sie nie dotyka bo to robila fabryka,a co robila fabryka tego sie nie dotyka :O zatkało ruskie cacao :P

Ja pamiętam jak zawsze na podwórku się krzyczało mmaaaaaamooooooooo, a wtedy wszystkie dzieciaki wiszczały: a tata zniósł jajko i nie chce się podzielić u nas było: a tata kury dusi na dachu :D ale też z kurnika hasło ;)

a pamiętacie tą piosenkę z reklamy wafelków "kukuruku" ? śpiewało się to potem z przerobionymi słowami, ale pamiętam tylko końcówkę: "...nadziewane kokainą i od tego dzieci giną" :D

kuku ruku jest śmierdzące, rakotwórcze i trujące... ja pamiętam początek ;)

Tekst mojej nauczycielki z jezyka polskiego. Po obejrzeniu zeszytu od mojego kolegi, mowi: - Moj kogut lepiej by napisal swoimi pazrami od Ciebie\"

ej laska podpaska ci mlaska misiu (??) narobil w pudelko, dodal wody i wyszly mu lody i spiewalismy tez przerobke stokrotki: Gdzie szambo płynie z wolna, Rozsiewa gowno maj, Stokrotka gnila polna, A nad nią smierdzial gaj. Stokrotka gnila polna, A nad nią smierdzial gaj. W tym szambie tak ponuro, Że aż przeraża mnie, Ptaszęta juz wytruto, A ludzi jeszcze nie

A jak czytalam ksiazke pod lawka, mialam ja na kolanach, w zasadzie nie bylo widac, ze mam tam ksiazkę, moja nauczycielka widząc to krzyknęła; - "Co tam grzebiesz między tymi nogami?!"

ooo jeszcze: skus baba na dziada :D

ale przypomniało mi się to: jedziemy na wycieczke bierzemy misia w teczke a misiu fisiu fisiu narobił w teczke sisiu

mówisz czy pierdzisz tak samo śmierdzisz szruj szoruj zeby bo ci jedzie z gęby

o koleżankach, których się nie lubiło: Anizda - glizda, Kasizda - glizda itd ;) ;) ;)

zatkało kakao? kakao nie zatyka bo nie ma patyka. patyczek sie ułamał i ciebie okłamał!

a ja miała jeszcze cos takiego w podstawówce: chodooowałam melooony ! każdy melon jak bykyyk! az tu razu pewnoego oo pierwszy melon mi znikł. kto mi ukradł melon? moze to łysy leon? a może to jego zona? żona łyseko leona !