Seksowni ludzie kochają seksowne rzeczy i takież miejsca.

Cóż to jest: zabroniona miłość? Niedozwolona? Zakazana? - z jakich względów?

ciepla gorzka rozpuszczona czekolada kapiaca powoli na zimny stalowy blat w przyciemnionym swietle szara podloga z cementu a na niej futrzany dywan o kolorze czekoladowym, a za oknem zielone drzewo przyciszony meski glos o czekoladowym brzmieniu wypowiadajacy callkiem niwinne slowa

Super! Nic nie zastąpi konkretów. Dzięki.

Seksowny jest jeden sklep w pewnym mieście, w którym uklękła przede mną chwilę po tym jak założyłem jej obróżkę... Seksowny jest pokój 313, do którego wróciliśmy z wieczornego spaceru... Seksowne są lotniska i dworce gdzie przewinęło sie tyle ludzi z myślą "Już za kilka godzin zobaczę..." Seksowna jest skrzynka pocztowa z wiadomością "Nie wytrzymam już dnia bez Ciebie". Seksowne jest lustro w którym widziałem ją najpiękniejszą na świecie. Seks jest ... w głowie patrzącego.

zabroniona bo go okłamałam i on nie mogł mi wybaczyc.. wiem ze mnie kocha do tej pory a mineły 3 lata.. ale mamy za bardzo wybuchowe charaktery i wiemy ze prędzej byśmy sie pozabijali niz mogli razem byc..a mimo to miedzy nami zawsze jak go widze jest taki erotyzm... straciłam cos co było najcenniejsze. czasem sie spotykamy..gadamy..czasem mnie dotknie po twarzy ,po włosachg..ale wie ze nie mozemy sie posunac dalej..

Dzięki, dzięki, dzięki ... . Właśnie o takie spostrzeżenia mi chodzi :)

nic sie nie wydarzy, nie bedzie zadnego seksu tylko upajanie sie tym co wisi w powietrzu, jak narkotykiem sluchanie czejegos oddechu i sledzenie mrugniec, bardzo dlugie usmiechy na ktorych koncu wisi niepocalowany pocalunek westchnia przy zamknietych oczach, miekosc dywanu pod stopami, lekki chod zza okna, a cieplo wibrujace miedzy osobami

Szlaczki włosów sklejonych na jej policzku kiedy leży koło mnie łapiąc oddech. Zagryziona warga. Drżenie przed pierwszym spotkaniem. Puste łózko, kiedy poduszki i kołdra zrzucone są już na podłogę. Spływająca czerń kredki, po tym jak obmyje twarz...

Sytuacje aż kipią seksem ;-) I to jest fantastyczne. Staram się z tych wpisów wyławiać przedmioty, materialne rzeczy i miejsca, które kojarzą się Wam erotycznie.

zaqwertyaao - pięknie :)

a jak myslisz, jesli ja sie moge o cos zapytac, czy takie sytuacje az kipiace seksem ale bez seksu samego w sobie, maja wartosc same w sobie, czy tylko wtedy, gdy w efekcie prowadza do fizycznego seksu?

Maja wartość samą w sobie. I to ogromną.

nawet jak do kontaktu fizycznego nigdy nie dojdzie, ze jako przedluzenie oczekiwania?

poprawka: CZY jako przedluzenie oczekiwania.

Seks jest w głowie. W myślach. Ośrodki przyjemności też się w mózgu znajdują. Nie ma nic dziwnego w tym, że ludzie chcą odczuwać przyjemność. Czekolada dostarcza jej na tej samej zasadzie, co orgazm.

Cappucino - jeśli ty to tak czujesz, to jest najseksowniejsze na świecie. Czekanie wykańcza. Mój detox wysuszał mnie, aż nie ustaliliśmy daty... kolejnej. Seksowny był prostokąt białego ekranu w nocy, przez który jej to powiedziałem. Od tego czasu ból, stał się przyprawą...

Czeka się zawsze na spełnienie. Przynajmniej ma się taką nadzieję. Samo czekanie z perspektywy czasu też może być przyjemnością.

dla mnie jest to myslenie o czyms, co sie nigdy nie wydarzy, i nie chce zeby sie wydarzylo, bo wtedy juz tego nie bedzie, a beda klopoty. od samego myslenia i czucia w swiecie matrerialnym lub realiach z innymi osobami nic sie chyba nie zmieni. wybaczcie, ze zboczylam z tematu, ale mam w glowie takie dziwne potrzeby i zarazem niechcenia ...

czekanie na spelnienie z perspektywy czasu na pewno jest milym wspomnieniem, mimo, ze podczas czekania byl (moze i nawet) bol. ale co jest wtedy, gdy nie ma sie w zamiarze spelnienia, tylko odczuwanie tej wlasnie na granicy wody ognia i powietrza kipiacej ad tajemnicy atmosfery, bez kontaktu fizycznego w ogole i kiedykolwiek?

Spełnienie zawsze wygasza pragnienie. To normalne. Na całe szczęście niektóre z nich są odnawialne. Można by rzec: nieśmiertelne ;)

czy to jest juz niemal fetyszyzm i zastepowanie seksu czyms innym? albo, seks pozostaje tylko w glowie i zamiast kontaktu fizycznego jest ta nieokreslona czasem i przestrzenia wibrujaca kanwa pomiedzy osobami, oddzialujaca na wszystkie zmysly ale nie na plaszczyznie fizycznej, tylko na teoretyczne odbiorniki w mozgu?

Pozostaje przyjemność myślenia i piękno płynące z wyobraźni.

ze nawet nie pragnie sie spelnienia? tylko to trwanie?

wybacz, ze rozkwasilam ci temat, ktory mial byc o czyms zupelnie innym. ale odczulam nagla potrzebe podzielenia sie tymi myslami z kims, kto wydaje sie byc w temacie :)

Erotyka i seks to nie tylko kopulacja. Z fetyszyzmem mamy do czynienia, gdy wyłącznie zastępcze środki sprawiają nam satysfakcję seksualną.

ale co ja mam zrobic ze swoja potrzeba na erotyke i seks BEZ kopulacji, bo kopulacja mi sie tu calkowicie nie kalkuluje?

Kalkulacja to jedna rzecz, a pragnienie - zupełnie inna.

Poza tym pragnienie miłości, nawet tej czysto fizycznej nie zawsze przyobleczone jest w konkretne ciało jakiejś osoby. Marzymy i pragniemy przecież przed pierwszą miłością. Odczuwamy fizycznie, choć nie zawsze wiemy kim okaże się wybraniec.wybranka.

i tu chyba trafiles mlotkiem w gwozdz ... wiec ja tego pragne i nie chce jednoczesnie.