Jak oswoic szczura?

Od wczoraj mam szczurka. Na poczatku sie mnie nie bal, ale tez sam nie wchodzil na reke. Wzielam go wiec na lozko i zaczelam oswajac. Obczail moj szlafrok i tam spal. W nocy uciekl, znalazlam go wlasnie w szlafroku. Dzis zupelnie inny szczur. plochliwy jakis, malo je i ciagle spi w szmatce ktora mu dalam do klatki. Nie wiem, co jest grane. Frustruje sie, ze nie umiem oswoic zierzaka, zwierzak to pewnie czuje. Pewnie nigdy ie uda mi sie go oswoic:( W dodatkiu ma krostki na uszach-to pewnie swierzb, wiec jutro wyladuje u weta.

szczur musi się do ciebie przyzwyczaić i wiedzieć że może ci zaufać a tego nie da się zrobić we dwa dni

Weź tą tzipkę ze stopki usuń... to jest niesmaczne. :o

Dzieki, przeczytalam. Kurcze, martwie sie, ze musialam zrobic cos nie tak, skoro on sie dzis mnie boi. Moze nie trzeba bylo brac go na rece. Nie wiem..Jeszcze jutro weterynarz, wiec pewnie znow sie biedak zestresuje.

po 1 jak Ci uciekł ???? po 2 nie powinni sprzedać Ci szczura ze świerzbem :o idź do nich i powiedz,że chcesz oddać i kup gdzie indziej,bo łatwo nie wyleczysz po 3 jak miałam szczury to nie bawiłam się w oswajanie,bo niecierpliwa jestem :D od razu do ręki , na ramie,spał w kapturze itd szybciej się przyzwyczaja niż przez dawanie ręki z żarciem do klatki i w ogóle. I weź go nie wypuszczaj od razu samego z klatki jak nie jest do Ciebie przyzwyczajony.

powoli się oswoi trzeba czasu i być delikatnym :)

to nie cipka dupka !! to jest małe omega kurde!!! >:[

Ano jestem taka madra, ze nie domknelam klatki. I uciekl. Ale widocznie szukal schronienia, skoro ukryl sie w szlafroku, w ktorym wczesniej go oswajalam (szlafrok lezal blisko klatki). Nie wiem, co robil do poludnia, bo byla w pracy, ale jak przyszlam to spal i caly czas teraz spi. Nawet nie je tyle, ile wczoraj. Moze byl glodny? mial sluzyc za pokarm dla weza w zoologu, aczkowleik czytlaam, ze dla weza najedzony szczur to wartosciowszy posilek. Nie oddam go.Nie uznaje oddawania zwierzat

( czytalam) bierzesz na kolana, przykrywasz dlonmi ( daszek) ew szmatka i dlonmi i siedzisz bez ruchu!! tak z pol godziny. Musi miec swoja szmatke ,ze swoim zapachem, wiec to normalne( dyskretnie ja zmieniasz, ale zawsze kawalek zostawiasz, to mu daje poczycie bezpieczenstw i wie, co jest jego terenem) No i moze byc tez zwyczajnie chory i cierpiec. Albo ma alergie ( takze na tle nerwowym)

spróbuj mu dać trochę szynki albo serka żółtego może to zje :)

tez tak myslalam. Ze ot tak sobie go oswoje

Przerwa-to sobie kup :P może Tobie się uda,bo mi nie bardzo ;) ale ogólnie to mądre zwierzaki moje reagowały na swoje imiona i słodko się myły :D tęsknie za nimi :( chyba sobie kupie,ale nie chce znowu potem widoku małego,biednego, nie ruszającego szczurka z wywalonym językiem na bok :(

moja matka też była przeciwna,bo niby obrzydliwy :P nie przejęłam się tym i kupiłam pierwszego :D to potem było,że słodki ,dawała mu jeść ,zmieniała trociny i był jej naj naj skarbem :)

Spokojnie,szczury jak i reszta gryzoni śpią głownie w dzień.Podejrzewam że najdalej za godzinę rozbryka się i będzie się chętnie bawił.Szczury bardzo dobrze zapamiętują teren po którym chodzą,więc jeśli dziś znów wypuścisz go na łóżko to będzie pamiętał że już tam był i będzie ośmielony.Ale również będzie pamiętał trasę swojej ucieczki i na pewno będzie próbował jeszcze raz urządzić sobie dłuższy spacerek,więc pilnuj.

wlasnie troche pochodzil. Ale zaraz zwial do klatki. Moze dlatego, ze zamienilam szlafrok na recznik. Chyba naprawde przesadzilam ze zmuszaniem go do kontaktu, bo widze, ze jest bardziej nerwowy. Znow poszedl spac. Zjadl teoche i poszedl

Dzis stresow ciag dalszy. Bylam u weta, moja diagnoza sie potwierdzila. Jedyny plus to taki, ze ta odmiana swierzbu czlowiek nie moze sie zarazic. Dostalam lekarstwo, zobaczymy. Znow go ukrylam w soim szlafroku.