Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zagubionaaa20

Czy to jest jeszcze miłość?

Polecane posty

Witam!Chciałabym się poradzić bo już naprawdę nie wiem co mam robić:( Jestem z moim chłopakiem od 2 lat..i bardzo go kochałam jestem tego pewna..ale nagle coś się stało..w jednym dniu naszły mnie myśli czy nadal go kocham?Trwam w tym już od miesiąca i nie wiem co mam zrobić... On jest wspaniały i wiem że kocha mnie ponad życie nie zrobił nic złego co mogło by mnie zniechęcić...ale ja nie czuję tego co kiedyś.. Z drugiej strony kiedy myślę o rozstaniu to chce mi się płakać... Może choć troszkę będziecie w stanie mi pomóc? Jestem strasznie zagubiona:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pure evil and hate
jesteś popierdoloną szmatą a teraz wypierdalaj suko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! wiem cos o tym... tak juz jest czasem sie to czuje czasem nie... ja jestem z moim poltorej roku a przeszkadza ci cos w nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem znajdziesz tu fajne osoby mogące ci pomoc ale czasem i mozna sie pozmiac z glupoty innych... tak jak i teraz:D zal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1111kendra8900
Uczucie miloscie nie trwa wiecznie, w koncu nadchodzi samo przyzwyczajenie, chyba tez to mam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maja satyskfakcje z tego ze napisza cos glupiego i nie wiem z czego czerpia satysfakcje :D łatwo jest byc anonimowym i pisac takie rzeczy . Świadczy to tylko o nich o ich glupocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na poczatku jest zauroczenie i motylki w brzuchu ale to mija czasem sie nie teskni... nie chce sie spotkac... ale po dluzszym czasie sie zatęskni. Moze macie monotonne spotkania? jest zima... bedzie lato inaczej zagospodarujcie czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krewetka222 Dziękuję za odp :* Ehh no czasem jest denerwujący....ale to tylko przez chwile... Myślisz że to koniec związku?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale przeszkadza ci cos w nim? zwracasz uwage na innych facetów ? chcialabys znow flirtowac? pierwszy pocalunek spotkania... ale to znow wszysto minie ... i znow sie przyzwyczaisz do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz....cały czas się tym zadręczam a w sumie nie mam się kogo poradzić...przyjaciół mamy wspólnych i nie chce ich do tego wciągać... Ale boję się bo nie chce go stracić przez moją głupotę i wiem że on by tego nie zniósł..bo mamy tyle planów na przyszłość...A tu nagle coś we mnie pstrykło...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam bardzo kochanego chlopaka nawet twierdze ze nie zasluguje na jego czulosc i milosc jest pożadny nie pije nie pali odpowiedzialny i takiego meza chce jestem do niego przyzyczajona i lubie z nim spedzac czas czasem tesknie czasem nie ale z tego co czytalam to jest normalne i wszyscy tak maja po dluzszym zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakoś nie mogę sobie wyobrazić przy sobie innego faceta...nie zwracam na nich uwagi i nie mam kogoś na boku jeśli o tym myślisz...:/ Więc niby powinno być wszystko ok ale nie jest... Może to zmęczenie materiału..bo za często się widywaliśmy nie wiem... naprawdę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość silio
Dopóki się nie przekonasz ,czy cos jeszcze do niego czujesz,nie bedziesz szczęśliwa w takim układzie.Kiedys przeżyłam podobny dylemat.Postanowiłam jednak odejśc ,choć jeszcze ponad 3 miesiace biłam się z myslami czy dobrze zrobilam.Byłam pewna,ze nie przestałam kochac,dopóki nie spotkalam prawdziwego szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam to samo co ty zepsula bym mu zycie on jest cudowny ja glupia... ale nigdy bym go nie potrafila zdradzic i nie zdradze ani nie zostawie bo wiem ze on bedzie wspanialy a milosc juz sama nie wiem jak wyglada:( ale mi sie wydaje ze to tylko tak na poczatku jest to silne uczucie to jest normalne nigdy go nie rzuce teraz to tez sie pogubilam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czuje dokladnie to co wy dziewczyny i do tego jestem za granica i nawet nie mam z kim pogadac, bo wszyscy to plotkarze, wspolni znajomi i zanim skonczylabym opowiadac, dobroczynca donioslby o tym mojemu facetowi. umarlabym gdyby on odemnie odszedl,a czasami mam ochote uwolnic sie od niego..chore to wiem. nigdy nie dopuscilabym do siebie mysli,ze go zostawilam a teraz sypia z inna :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam dodatkowy problem,bo jestem w związku na odległość i w dodatku podoba mi się kolega z roku!!! O Boze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też nie potrafiłabym go zranić,bo jest wspaniałym człowiekiem. Ja chyba na niego zasługuję. za same takie myśli powinno się mnie zabić. Płakać mi się chce,może powinnam mu o tym powiedzieć? Na początku było tak cudownie,a teraz ?? Boże,ja chce by to wróciło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za odpowiedz mimo wszystko czuję się jakoś lepiej.... Czyli myślicie że powinnam jednak go zostawić?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krewetka- mam dokladnie to co Ty,bo moj chlopak to super facet, nie ma nalogow, jest odpowiedzialny gdyby mogl nieba by mi uchylil, o co go poprosze zawsze mi pomoze,moge na niego liczyc,nigdy mnie nie zawiodl nie raz obronil przed glupimi plotksami mimo,ze wiedzial,ze sa prawda i byly przeciw niemu.... jest cudowny a ja jestem dla niego wredna szmata,czesto placze przez to w nocy,ze nie potrafie docenic tego co mam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość silio
moja sprawa była dziwna-było nam razem dobrze,seks byl cudowny i nigdy nie monotonny,dogadywalismy sie pod każdym wzgledem,super sie bawilismy w swoim towarzystwie,ale nie potrafilam sobie wyobrazic siebie jako jego zonę i jego jako ojca moich dzieci.Zawsze jak patrzylismy na czyjs ślub(mieszkał naprzeciw koscioła),miałam ochote uciec od niego na koniec świata.Nigdy nie mogłam tego pojąc.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zostawiaj go pomysl sobie jak on bedzie cierpial ?? to jest NORMALNE!! jesli go zostawisz i bedziesz z innym i po 2latach bedzie to samo to co wtedy??? a on nagle cie rzuci... i ebdziesz zalowac ze zostawilas swojego obecnego a moglas byc juz z nim na cale zycie i on by cie nie zdradzil takich naprawde jest malo Bog chce was połaczyc a szatan rozlaczyc! ja jestem przeciw tez to czuje ale nie zrobie takiej glupoty widocznie tak jest czuje sie to na poczatku a pozniej to mija ale w glebi serca naprawde go kochasz! ja tez... swojego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasmutas
ehhh...... kobiety kobiety... cięzko was zrozumiec. Docńcie wreszcie to co macie a nie szukajcie ksiecia z bajki..... bo takich nie ma !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sluchajcie ja mu powiedzialam ze czasem zanim nie tesknie ze jest inaczej nie wiem co sie dzieje on nigdy nie plakal myslalam ze nie umie plakac byly rozne sytuacje co ja plakalam jak dziecko a on nic! jak mu to poiedzialam on sie rozplakal mi w ramionach !! ale nie umiem przed nim ukrywac ale zaluje ze mu powiedzialam bo go zranilam i tez byl smutny dlugo i myslal rozne rzeczy ale Uswiadomilam sobie ze to normalne i nie potrzebnie zrobilam afere

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość silio
Krewetko222 Jesteśmy po ślubie 11 lat i uwierzcie mi wszystkie-jestem szczęśliwa i nigdy nie zamieniłabym swojego życia na inne.Jeśli ktos uważa ze po latach miłośc uchodzi ,to uważam ze jest w błędzie!!!W naszym przypadku miłość kwitnie i nie jest to wytwór mojej wyobraźni.Bałam sie kiedys że z czasem uczucie zamieni się w przyzwyczajenie,ale na szczęście tak nie jest,nie u nas.Jeśli to uczucie jest prawdziwe,to nie ma prawa sie wypalic.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krewetka222 :*:*:*:*:* Dziękuje.. Chyba też potrzebowałam takich słów.. Nie potrafiła bym tak po prostu odejść on jest taki wspaniały.. Powiedziałam mu że nie czuję się teraz najlepiej..i o moich uczuciach a on na to..że będzie czekał całe życie na mnie jeśli potrzebuję czasu... Ehh...trzeba się wspierać:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to moj pierwszy powazny zwiazek smama nie wiem jak to jest ale z tego co czytalam i w ogole to jest normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak my jestesmy skaplikowane:( sama siebie czasem nie rozumiem chcialabym byc facetem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×