Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dentall

Dlaczego jednym psują się zęby a innym nie ???

Polecane posty

Gość gość
Jak to wierzysz???to juz zostało dawno zbadane i udowodnione,zreszta wiadomo juz o tym od tysiecy lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
buhehe podaj mi choć jeden artykuł naukowy na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest kwestia wiary tylko faktów,a Ty wierzysz w geny :D ło matko w jakiej ty wiedzy jestes :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to poproszę o te fakty :D skoro są one tak powszechnie znane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 13.06.2014 buhehe podaj mi choć jeden artykuł naukowy na ten temat? Tysiace a nie jeden,wszedzie masz dowody na kazdym kroku w zyciu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczynko, albo podasz choć jeden artykuł albo przestań się ośmieszać, bo to co widzę w życiu, to właśnie są GENY skończyłaś jakąkolwiek szkołę? choćby podstawową, bo straszne głupoty wypisujesz i co gorsza mocno w nie wierzysz:O bardzo to przykre:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kończę stomatologię
genetyka genetyka ale jak ktoś jest brudasem to jest brudasem i koniec. a na próchnicę na wpływ HIGIENA, HIGIENA a później dieta, gatunek bakterii próchnicotwórczych, ilość jakość śliny, buforowość śliny, przebyte choroby matki w czasie ciąży, dieta matki w ciąży, przebyte choroby we wczesnym wieku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam brata, który cały okres dojrzewania zębów nie mył. Ciągle z mamą powtarzałyśmy mu, że zęby mu w końcu wypadną i co? Dziś ma 36 lat i nadal zdrowe zęby:D Ale u nas w rodzinie wszyscy mamy silne i zdrowe zęby więc chyba jednak genetyka mimo wszystko najważniejsza;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandramaria
W sumie to nie mam pojęcia od czego to zależy, ale chyba swój udział mają tutaj geny :) Mi praktycznie w ogóle nie psują się zęby, chodzę do dentysty raz w roku na kontrolę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba dbać o zęby, to nie będą się psuły, ja mojego dentystę z http://www.hercka.pl/ odwiedzam przynajmniej raz w roku by skontrolować sytuację, poza tym regularnie szczotkuje zęby i nitkuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kończę stomatologię dziś A co ty mozesz wiedziec o człowieku,dla ciebie geny to cały człowiek,wiec jak masz rozumiec proste zalezności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Powiedz to psom i kotom ,zeby sobie nitkowały i szczotkowały zeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzę tu mądre wypowiedzi o wpływie diety, myślenia, nawyków na zdrowie zebów, oraz biedne leniwe zlęknione osoby które zwalają na genetyke, nie znam osoby co pozytywnie myśli o swoim zdrowiu a ciągle choruje, nie znam osoby co nie spożywa cukrów prowadzi zdrową diete i ma problemy z zębami. Istnieje nawet coś takiego jak remineralizacja po drastycznej zmianie diety, tak kur.. ignoranci może się cofnąć próchnica a ubytki wypełnić, po latach zdrowej diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
OO tak ignoranci,aroganci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwestia genów i odpowiedniej higieny, choć skłaniałabym się bardziej do tej drugiej sprawy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdecydowanie geny. Ja na przykład mam 20 lat, mialam w swoim zyciu zepsutych 5 lub 6 zebow(przez niemycie). To nie jest wiele, trzy z nich byly zepsute jak bylam dzieckiem. Zeby mam zdrowe, mocne, w miare białe. Za to moj byly chlopak ma tyle lat co ja i tak zniszczone zeby ze nie do pomyslenia. Przednie zeby chyba sa bez szkliwa bo takie chropowate. Ma juz pare usunietych zebow. Oczywiscie dieta takze odgrywa role, ale sa osoby ktore mimo dbania o zeby maja z nimi powazne problemy, te zeby sa bardziej narazone na zepsucie, bardziej wrazliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oto przykład mojej tezy, wzmianka w artykule: Główną przyczyną pojawiania się chorób zębów i dziąseł (m.in. paradontozy) jest przede wszystkim nieodpowiednia higiena jamy ustnej. Istnieje również pewna wrodzona podatność na próchnicę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna kolis
Chodzi głównie o systematyczność, ale też o geny. O ile zęby są myte jak należy, to powinny być zdrowe, ale dochodzi kwestia odpowiedniej pasty, miękkiej szczoteczki, techniki mycia czy diety. Dbając o to wszystko nie powinniśmy mieć z zębami jakichkolwiek problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
anna kolis dziś To nie jest takie proste,a geny nie maja tu bic do rzeczy jakas moda powstała na geny,zwierzaki nie myja zebów wcale i nie chodza do dentysty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od genów tez, ale i od porzadnej higieny jamy ustnej przede wszystkim. Sporo ludzi nie pamięta nie tyle o nitkowaniu czy płynie do płukania ale co po prostu myciu zebów rano i wieczorem przynajmniej ;/ albo robi to nieprawidlowo, jak ja do niedawna jeszcze. Dopiero na kontrolnej wizycie w http://www.as-dent.pl/ dowiedziałam się, jak powinno się naprawde szczotkować zęby skuteczniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie, ja tez pierwsze lekcje porządnego szczotkowania zebów miałam w gabinecie tak naprawdę, choć całye zycie wydawało mi się,że robię to bez zarzutu ;) tu chodzę www.popkoadam.pl i jak sie podpyta dentystę, to można sporo rzeczy się dowiedzieć, ale wiekszość ludzi i tak to ignoruje ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym, co masz we własnym zakresie, czyli dbaniem o zęby i regularnych kontrolach, raczej niewiele da sie zrobić. ale na szczęście zazwyczaj ta podstawa wystarcza a dobry dentysta typu chociażby www.esdentica.pl jak jest tam, gdzie chodze, pomoże zachować porządek w uzębieniu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weź spadaj z tymi żałosnymi reklamami:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odżywianie jest bardzo ważne. Ja praktycznie nie spożywam cukru i mam zdrowe zęby. Ale genetyczne uwarunkowania też są istotne. Oczywiście higiena jamy ustnej też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie tam uwaronkowania genetyczne,to tylko 25%,reszta nalezy do kazdego z nas,geny to moda XXI w

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko zależy od uwarunkowań genetycznych, od budowy kości i od higieny jamy ustnej. Ja od najmłodszych lat prawidłowo dbałam o higienę jamy ustnej ale niestety nie mogłam uchronić zębów przed krzywym wyrastaniem i teraz noszę aparat ortodontyczny. Chodzę na badania do gabinetu http://www.viscardi.com.pl/ i gdyby nie to że mam krzywe zęby to mój uśmiech byłby rewelacyjny. Na szczęście wierzę że niebawem tak będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja - mycie zebow 2, czasami 3 razy dziennie, nici dentystyczne, zdrowa dieta, minimum 4 razy w roku dentysta - wynik: polowa zebow leczona kanalowo i 2 ubytki. Moj maz - mycie zebow 1 czasami 2 razy dziennie, dieta od czasu do czasu a zazwyczaj jada slodkie I fast foody, byl u dentysty moze 3 razy w zyciu- wynik : wszystkie zdrowe zeby i tylko jedna plomba w wieku 35 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ph jamy ustnej, flora bakteryjna, dieta, geny- jakość kości, szkliwa. jestem podobna do matki, która straciła zęby w młodym wieku. sama mam wizualnie "hollywoodzki" uśmiech, ale to zasługa dentysty bo mam jakieś.. 25 plomb, mimo że zawsze dbałam o higienę. od 3 lat nie mam nowych ubytków- obsesyjne mycie, litr płynu do płukania na tydzień, nitka po każdym posiłku, żele do remineralizacji szkliwa i inne cuda, ale i tak wydaje mi się, że to głównie zasługa tego, ze tyle tego wypelnienia w paszczy, że już nie ma się co psuć. W sumie nie ma co dramatyzować, paradontoza jest dużo gorsza, a ze skłonnością do próchnicy mozna żyć, tylko trzeba chodzić do dentysty. dodam, że to mit, że zwierzęta nie cierpią na choroby zębów i przyzębia, i to także te dzikie- zajrzyj w paszczę staremu tygrysowi, to się przekonasz, no i w naturze utrata zębów oznacza zwykle śmierć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak, geny to moda XXI w dlatego na raka trzustki w wieku 35 lat umiera matka trójki dzieci, kobieta silna, dbająca o siebie z pozoru zdrowa... no tak, co tam geny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×