Czy mam u niego szansę?

witam Forumowiczów... zacznę może od tego, że jestem singielką i dobrze mi z takim stanem rzeczy... jednak poznałam faceta, zdeklarowanego singla, który podobno szuka tej właściwej, albo po prostu lubi kobiety, ale nie wiąże się;) i tu moje pytanie... chciałabym abyście pomogli mi zastanowić się czy jestem tylko zabawką w rękach tego faceta czy być może mam szansę. Podrywał mnie w dyskotece, tańczyliśmy, miał do wyboru inne laski, za ktorymi w moim środowisku szaleją wszyscy, a on tańczył ze mną... ostatnio na imprezie przytulił się do mnie jak robili nam zdjecie... wydaje mi się, że raczej mnie lubi, dobrze nam się rozmawia... ostatnio w towarzystwie zachwalał moją kompetencję i umiejętności... tylko deklaruje, że był, jest i raczej chce być singlem... mam szansę?? dodam, że nie jestem zaangażowana... wręcz przeciwnie... po prostu zainteresowana i zaintrygowana facetem;)

luźny związek , czmu nie.

OCZYWISCIE ZE MASZ SZANSE mówię ci, nie ma to jak dyskotekowe znajomosci

Niestety, ale nikt tutaj nie da Ci odpowiedzi czy masz u niego szansę czy nie, nie znamy go ani Ciebie. Czas pokaże. C\'est la vie.

tylko to nie jest dyskotekowa znajomość... znamy się jakieś 2 lata i to była impreza - sami znajomi;)