Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taki sobie jeden samczyk

Dziewczyna obrazila sie jak zaproponowalem abysmy spisali intercyze

Polecane posty

Gość taki sobie jeden samczyk

Jestesmy razem 4 lata i mamy brać ślub. Tak sie składa, że ja jestem dobrze sytuowany i mam dobrą pracę oraz rodziców którym także się powodzi. Ona nie ma nic, nie pracuje a mieszkamy razem i ja za to płacę. Rodzice w ramach prezentu ślubnego chcą sprezentować nam domek jednorodzinny który właśnie się buduje. I kwestia zapisania. Ona chce aby to było zapisane na nas dwojga a ja chcę jednak intercyzy. Różnie w życiu bywa wiadomo ale to nie oznacza że jej nie kocham. Ostatnio zagroziła mi, że jak bede chciał podpisać intercyzę to ona mnie zostawia :-o Co o tym myśleć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro ona nie pracuje
, mieszkacie razem i do tej pory nie przeszkadzalo ci to - to sie nie dziwie jej reakcji. Przyzwyczailes ja do tgo zeby ne pracowala, a teraz chcesz intercyzy ? po co w ogole ten slub ? niech rodzice zapisza dom na ciebie i mieszkajcie tam bez slubu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha..............
jeżeli piszesz poważnie i to nie jest prowokacja to powiedz tylko jak wyobrażasz sobie Wasze życie codzienne tzn. każdy ma swoją kasę , swoją półkę w lodówce, swoje rzeczy ? ja Ciebie absolutnie nie próbuję oceniać, bo sama się zastanawiam nad intercyzą , ale w tych ( wymienionych wyżej) i wielu innych sprawach to jednak powoduje pewne komplikacje i niedomówienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejejejejeje
mam ta sama sytuacje tylko odwrotna, bo to ja jestem dziewczyna ktorej chlopak a raczej jego rodzice ktorych nie lubie kaza podpisac mi intercyze. w zyciu! tez jestesmy 4 lata i mieszkamy razem,przepraszam bardzo ale w razie czego cos mi sie nazlezy za sprzatanie,pranie i prasowanie przez wszystkie lata!ja tez mam dobra prace i zarabiam a mimo to musze jeszcze wszystkow naszym mieszkaniu robic...wiec powiedzialam..jesli on poslucha rodzicow to znaczy ze mnie nie kocha,a na pewno nie kocha tak mocno jak bym tego chciala..jego rodzice nie maja intercyzy,mamusia sobie nie pracuje,a taka spryciara ze mnie chce ze wszystkiego wycyckac..nie ma mowy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasissia 28
z jednej strony to chyba ja tez bym sie obraziła,ale ja nigdy nie leciałam na pieniądze choć mój chłopak równiez jest bardzo bogaty i takze zamierzamy wziac ślub, jednak, ma on brata ,ktory jest po slubie 6 lat, nie spisal intercyzy przepisal na nia swoja firme, rodzice dom wybudowali jego oczywiscie,a tej teraz cos odbiło i sobie znalazła nowego :/ masakra w głowie mi sie to nie miesci,ze sa takie perfidne babska,którym mezczyzna zgotował raj,a one to wykorzystały i zrobiły mu piekło dlatego dobrze się zastanów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejejejejeje
po co w ogole brac slub w takim razie?to zyjcie sobie tak jak dotychczas, kazdy sobie rzepke skrobie. pewnie skoro ona nie pracuje tak jak piszesz to zajmje sie domem..uwierz to jest tez ciezka robota..tym bardziej na jej miejsu nie zgadzalabym sie na intercyze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie roznie w zyciu bywa...To pomysl o takiej sytuacji - rodzice zapisza domek na ciebie (ale wtedy to nie jest prezent slubny bo dostajesz go tylko ty a ona co? juz na starcie wyrozniaja ciebie?) pobieracie sie i zyjecie razem, wychowujecie dzieci, ona pracuje albo nie (ale moze wtedy pracuje w domu wychowujac dzieci i prowadzac dom) po ilus tam latach nie wychodzi (odpukac!) i co??? on sie wyprowadza i nie ma nic a przeciez przez te lata tez na dom lozyla (jesli pracowala), urzadzala go, dbala o niego ;jesli nawet nie pracowala to umozliwiala tobie prace bedac z dziecmi. To niesprawiedliwe nie uwazasz? Wiec caly uklad jest zupelnie bez sensu. Pobieracie sie to dom powinien byc wspolny bo tak to jest g. nie malzenstwo. Trudno ty masz wiecej niz ona ale chce byc z nia wiec to co twoje to jej a co jej to twoje - taka jest idea malzenstwa. Bo jesli nie to po co w ogole byc razem???? Jesli ja kochasz to przeciez chcesz sie z nia dzielic? Czy moze kochasz bardziej pieniadze? A to co rodzice maja to bedzie kiedys twoje bo ty po nich dziedziczysz, rowniez moga ci dac darowizne w czasie trwania malzenstwa jesli koniecznie chcesz wtedy ta rzecz bedzie twoja. Ale z doswiadczenia wiem (jestem powtornie mezatka i poprzedni maz myslal tak jak ty - rodzice kupili mu mieszkanie a kredyt splacalismy wspolnie tylko ze jak sie rozwiedlismy to on dostal wszystko - nie sadz ze ja zaluje, wcale mi nie zalezalo nie robuilam nawet podzialu majatku); Chodzi o to z ejego rodzice uzurpowali sobie wtedy prawo do \'naszego\' mieszkania i wtracali sie , probowali narzucac itd- stalo sie to koscia niezgody i jedna z przyczyn rozwodu wlasnie. Jeszcze jedna kwestia - na razie sie nawet nie pobraliscie a ty juz myslisz \'ze roznie to bywa\' czy ty na pewno chcesz sie zenic? czy na pewno ja kochasz? czy tylko liczy sie kasa ? czy moze to wlasnie podjudzaja cie rodzice? moze przemysl to sobie...moim zdaniem twoja dziewczyna ma racje, wspolczuje jej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
różnie ludzie myślą na temat intercyzy, choć raz słyszałem na jakimś kanale tv, że intercyza, to zabezpieczenie przed tym aby Urząd Skarbowy, nie puścił z torbami i zalecił przeprowadzkę pod most.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za wieprz.
pi zda leci na kase :| gdyby Cie naprawde kochała, w dupie miałaby Twoje pieniądze. ważne byłoby dla Niej to, że jest blisko Ciebie. OLEJ KU RWE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a na podpaski też jej dajesz kase? :D jeśli nie jest interesowną suczą trochę się pogniewa, pożali i podpisze....a jeśli z tobą zerwie to chyba lepiej? mniej problemów w przyszłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki sobie jeden samczyk
Właśnie przed tym chce się zabezpieczyć aby po jakimś czasie jak NASZE DOBRA przybiorą na ilości a ona znajdzie sobie innego i zarząda połowę majątku i z usmiechem na twarzy dostanie go:-o Co do przyzwyczajenia że ona nie pracuje to wcale jej do tego nie przyzwyczaiłem ale ona nie pracuje bo...nie może znaleść podobno. Siedzi w domu i czasami nawet nie gotuje bo jak mówi ma doła z powodu braku pracy i ja jak wrócę z pracy to gotuje dla nas obojga. Ona mówi że też chce skończyć szkołę bo przerwała naukę w wieczorowym technikum jak zamieszkaliśmy razem. A zamieszkać chciała ze mną bo nie wyobrażała sobie randek jak za ścianą są rodzice i ona nie czuła się komfortowo więc musiałem wynająć mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za wieprz.
jejejejejeje - JESTES JE BNIĘTA! zapracuj sobie, ku rwa na swoje. pieniądze będą miały jakąkolwiek wartość, jesli zarobisz sobie na nie sama. chesz być kurą domową?! podzielcie się obowiązkami i wydadatkami fifti - fifti! będzie sprawiedliwie. DO ROBOTY, PASOŻYTY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm..trudna sprawa...masz prawo sie zabezpieczyc na przyszlosc,bo nie wiadomo co bedzie...ale...jesli wspolne zycie zaczyna sie od podzialow,to zle to wrozy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przstali się śmiać
spisuj intercyzę, w której jej zagwarantujesz miesięczną opłatę lub wynagrodzenie za prowadzenie domu, pranie, sprzątanie, gotowanie, itp.... to jest istna harówka a jak dojdą do tego dzieci to się babka wykończy, taki przwewidujący się znalazł... + forsa na zakupy do domu i będzie git!! ja na cos takiego ostatecznie bym mogła się zgodzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha..............
ale intercyza oznacza rozdzielność majątkową i nie chodzi tylko o Twój dom, ale o to czy przez całe małżeństwo będziecie dzielić wszystko na "twoje" i "moje " ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytanie zasadnicze-a dlaczego ona nie pracuje? bo jesli dlatego ze sytuacja fin do tego nie zmusza to ja bym na twoim miejscu jednak chciala tej intercyzy bo to wskazuje ze jej wygodnie z forsiatym gosciem cos mi sie nazlezy za sprzatanie,pranie i prasowanie przez wszystkie lata!ja tez mam dobra prace i zarabiam a mimo to musze jeszcze wszystkow naszym mieszkaniu robic.. jakie \"muszę\"? a on to co? skoro sie na to godzisz by sama wszystko robic w domu to nie pisz muszę - ma ręce co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgódź się, ale pamiętaj sporządzić umowę na czas nieokreślony co do Twojego sprzatania tudzież prania. negocjuj wysoką stawkę, za seks też bierz honoraria!!!! aha.. zanim zdecydujecie się na dziecko wszystko uzgodnijcie u adwokata a póżniej zatwierdźcie notarialnie. koniecznie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to niech zapisza dom tobie przed slubem na ciebie i bedzie tylko twoj ( opcja tylko twojej własnosci nawet po slubie ) lub rodzice zapisza na siebie a potem w testamencie na ciebie panna ma abitna myśl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mysli co chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Siedzi w domu i czasami nawet nie gotuje bo jak mówi ma doła z powodu braku pracy i ja jak wrócę z pracy to gotuje dla nas obojga. Ona mówi że też chce skończyć szkołę bo przerwała naukę w wieczorowym technikum jak zamieszkaliśmy razem. A zamieszkać chciała ze mną bo nie wyobrażała sobie randek jak za ścianą są rodzice i ona nie czuła się komfortowo więc musiałem wynająć mieszkanie" hehe to nawet jako przysłowiowa kura domowa się nie sprawdza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejejejejejeje
widac ze pisza tu nie prawdziwi faceci ale zakompleksieni rzydale traktujace kobiety jak przedmiot. "obca Tobie i im osoba"-kopnij sie w glowe czlowieku,jak jest mu obca to niech nie bierze z nia slubu! A jak rodzice buduja ten dom dla niego to niech so bie sam tam mieszka albo z nimi-pewnie to by ich zadowolilo.a Twoi rodzice drogi autorze maja intercyze podpisana?pewnie nie. ja w zyciu nie zgoidzilabym sie mieszkac po slubie w domu ktory nie jest moj,ani nie wychowywalabym w takim domu dzieci- jesli chcesz zeby wszystko tak bylo twoje to nie bierz slubu!!nie chcodzi o to ze ktos leci na kase czy nie,tylko o to ze faceci mysla ze kobieta jest do wszystkiego-zarabiania pieniedzy,sprzatania, robienia loda a jak za 20 lat bedziesz mial kryzys wieku sredniego albo cos ci odbije i ja zostawisz dla 20 lat mlodszej (oczywiscie nie musi sie tak stac,ale MOZE szczegolnie ze juz teraz zakladasz ze moze sie to stac) to ona biedna zostanie na lodzie???? KOBIETY NIE POWINNY SIE ZGADZAC NA ZADNA INTERCYZE chyba ze czesciowy podzial majatku,ale takie rzeczy jak dom,samochod powinny byc wspolne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stomila
Niech rodzice jeszcze przed ślubem sprezentują Ci ten dom .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przstali się śmiać
hmmm doczytałam ostatni wpis Autora.... coś Ty sobie wziął? widziały gały co brały.... mieszkanie powinno byc wynajmowane po połowie - a tak dupą zarabiała na mieszkanie, żarcie itd.... sam ją tego nauczyłeś.... niestety, załatw jej robotę i ultimatum jak jej nie pasuje to intercyza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona nie pracuje bo...nie może znaleść podobno. Siedzi w domu i czasami nawet nie gotuje bo jak mówi ma doła z powodu braku pracy i ja jak wrócę z pracy to gotuje dla nas obojga. Ona mówi że też chce skończyć szkołę bo przerwała naukę w wieczorowym technikum jak zamieszkaliśmy razem mam nadzieje ze to prowo... nawet szkoły nie ma? i ma doła bo nie pracuje? a co po gimnazjum jest ze pracy nie moze znaleźć? bo czegos tu nei rozumiem, skoro jest w domu to czemu sie nie uczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie anah masz racje wazne jest to dlaczego ona nie pracuje? wyglada na to ze brak jej wyksztalcenia - namow ja moze zeby kontynuowala nauke bo inaczej to nie ma sie co dziwic ze nie moze znalezc pracy wyglada na to ze dziewczyna jest bez ambicji to dobrze nie wrozy (ale moge sie mylic) jarek - milosc jest tutaj najwazniejsza inaczej po co sie zenic? wierz mi ja juz drugi raz mezatka jestem - doswiadczenie mam:)))) a czy laska na kase leci czy nie to trudno powiedziec nie znamy jej...to tylko on moze to ocenic...jesli tak to znow bym sie zastanowila i moze poczekala ze slubem...niech sie zacznie uczyc i pracuje (skoro sie uczy wieczorowo). A ty co robisz? masz jakas firme czy rodzice maja? moze tam by sie jakos mogla uczepic (sprzatac czy co bo bez wyksztalcenia to co moze innego robic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZUFANIE. bardzo ważna rzecz.
oglądałeś film Casino? tam na samym początko De Niro mowi bardzo ważną rzecz. ma kasy jak wody i mowi do żony "to wszystko bez zaufania jest niczym" i to prawda "jeśli komus ufasz musisz powierzyc mu klucz do swojego majątku" tez bym sie obrazila, i nie chodzi o to ze za rok chytrze zaplanowałąbym rozwód i cie jakże sprytnie ogołociła. chodzi o to że jeśli się kogoś kocha, to takie stwierdzenie jest poprostu OBRAZĄ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×