Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zastanówcie się co robicie

jestem z rodziny wielodzietnej,ale moje dziecko będzie napewno jedynakiem

Polecane posty

Gość zastanówcie się co robicie

pochodzę z rodziny biednej wielodzietnej i nie pozwolę aby moje dziecko też w ten sposób przeżywało to co ja. Żadnych wycieczek, wakacje spędzałam na zbieraniu jagód itp. po to aby kupic sobie zeszyty, książki do szkoły. Nie wiedziałam co to nowy ciuch, tylko ciągle darowane przez znajomych. Ogólnie masakra. Nie wiem po co rodzice decydują się na dzieci nie mając pieniędzy na ich utrzymanie. Nie po to człowiek żyje na tym świecie aby klepać biedę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niektorzy uwazaja
ze lepiej biednie, a rodzinnie wiesz ile rodzin z jedynakami jest w roznym sensie pokrzynionych? wiesz ilu jedynakow zaluje, ze nie mialo rodzenstwa? nie mowie o gromadce dzieci, ale przynajmniej dwoje, to zawsze lepiej niz jedno, wiadomo ze w zyciu doroslym czesto rodzenstwu sie sciezki rozchodza, ale w dziecinstwie dzieci majace rodzenstwo sa szczesliwsze niz te jedynaki, ktore maja nawet kazda zabawke na zawolanie i wymarzone wakacje czy mozna byc szczesliwym, jesli nie mozna dzielic sie z kims innym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam jedynaczke
też mam jedno i raczej tak zostanie. Nie rozumiem co za beznadziejne wypisywanie głupot, ze jedynaki są pokrzywdzone. Oo jakich ty mówisz zabawkach czy wycieczkach na zawołanie. U mnie mąż zarabia 1.300 zł ja 800 zł , i gdzie tu marzyc o każdej zabawce i wycieczce na zawołanie, z tych pieniędzy robimy opłaty i zyjemy bo nam nikt nawet grosza nie dokłada. Także przestań mówić o zyciu biedniejszym z dwójką dzieci, bo w naszym przypadku to z dwójką dzieci grozi nam nędza. Także jak zachęcasz rodziny do posiadania więcej dzieci to się najpierw zorientuj jak już żyją te rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po części się zgodzę z Tobą. Jestem zdania że lepiej mieć tyle dzieci na ile nas stać. Wolałabym mieć jedynaka i stać nas prawie na wszystko niż mieć dwójkę w górę i oglądać każdy grosz ze sto razy. Jednak kiedy czytam ten forum i posty gdzie kobiety piszą - Mamy 5tysięcy miesięcznie czy stać nas na dziecko? -to nie wiem co mam myśleć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niektorzy uwazaja
Nie zachecam Cię, żebyś miala wiecej dzieci, ani nikogo, wyraziłam tylko swoje zdanie. Przykro mi, że źle stoicie finansowo i rozumiem Twoją frustrację. Uwierz mi są rodziny, które swoim jedynakom kupują wszystko co chcą. To chyba żadna nowość. Znam osobiście jedynaczkę, która przyznała się, że żałuje że nie ma rodzeństwa. Na forum też poczytasz o tym. Więc proszę nie wykrzykuj, że to nieprawda, bo jednak w niektórych przypadkach prawda (nie mówię, że w Twoim/Twojego dziecka przypadku tak będzie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niektorzy uwazaja
Princpolo - no właśnie - wszystko zależy od tego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tray
Tez nie moge zrozumiec, dlaczego kobiety z biednych rodzin dopuszczaja tak bezmyslnie do siebie mezow:O Skoro facet ma gdzies zabezpieczanie sie, to kobieta przynajmniej powinna o tym pomyslec:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko z rozsadkiem
no niestety, co niektórym rodzicom odbija i nie patrzą na to czy stac ich na dzieci, rodzą po kilkoro i liczą na to, że jakoś tam będzie, A, że później dzieci mają traumę na całe zycie z powodu biedy jakiej doznały to już rodziców nie interesuje.Przecież tyle mamy dzieci w domach dziecka, w rodzinach zastępczych i to niejednokrotnie są to rodzeństwa, no bo jak matki nasłuchały się i naczytały, że należy mieć kilkoro od takich innych mądrych wieloródek no to mamy to co mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem jedynaczka nie zgadzam sie ze stwierdzeniem, ze kazy jedynak marzy o rodzenstwie i jest skrzywdzone. :-O znam pare osob - jedynakow i jakos nikt nie zaluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niektorzy uwazaja
autorko, jeżeli uważasz że nie stać Cię na więcej niż jedno, to nie zadręczaj się - faktycznie lepiej zapewnić dziecku choć minimum, niż rodzić następne - od tego powinnam zacząć swoją - pierwszą wypowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niektorzy uwazaja
jedynak z niejedynakiem się nie dogada :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja Wam powiem coś jeszcze lepszego.Tylko niestety nie ma z czego się śmiać lecz trzeba płakać :( Moja koleżanka ma 25 lat i ..... 4 dzieci. Kiszą się na 50 metrach z jej rodzicami i rodzeństwem. Owszem dzieci są czyste i dobrze wychowane ale bieda aż piszczy.Aż nie chcę się tego słuchać jak się wszystkim żali że tego stać na to i na to a ją nie. Jeszcze porusza temat dzieci-że dzieci to takie drogie niczym studnia bez dna.Kiedyś zapytałam się(wiem nie moja sprawa,ale jakoś w pewnym momencie głupio mi się zrobiło jak zaczęło mówić do mnie że jestem bogaczka -ciekawe z której strony!?) To zapytałam się jej dlaczego się nie zabezpiecza.A ona - a czy Ty wiesz ze dla mnie na pigułki 20zł jest dużo?! No tak pieluchy są tańsze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niektórzy uważają ------------ Dogadują się :D To zależy jakie morały się dziecku wpoiło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedynactwu mowie nie
A ja jestem JEDYNACZKA i stane na uszach, by nasze dziecko mialo rodzenstwo. Mozemy nie jezdzic co roku na wakacje do Grecji, Mazury czy Baltyk sa piekniejsze, ale pragne, by nasze dziecko wychowywalo sie w gwarze rodzenstwa. Zauwazylam, ze na jedynakow decyduja sie ludzie, ktorzy sami maja brata lub siostre i NIE ROZUMIEJA, co robia swoim dzieciom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igulka 26.01.1977
Hmmm a jakby tak moi rodzice wpadli na to żeby już nikogo nie mieć tylko mnie... Na szczęście tego nie zrobili. Te wszystkie wspomnienia, których by nie było. Straszne. Pamiętam wspólne zabawy w dom, spacery z wózkami czy wygłupy na sankach. I wiele innych rzeczy. A teraz ? Siostra mieszka w Anglii... i tak tęskno jest ale zawsze można poklikać na GG czy pogadać na skype:) I jest na kogo czekać w święta czy pojechać na wakacje. I muszę powiedzieć, że też było biednie. Tata na rencie i tylko mama pracowała. Mimo to jestem bardzo wdzięczna rodzicom za siostrę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niektorzy uwazaja
Princpolo - może i masz rację, choć ostatnio koleżanka moja stwierdziła, że najlepiej dla niejedynaka, by z jedynakiem się nie łączył ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanówcie się co robicie
mnie też znajome dziewczyny się dziwią, że jak to, nie mam drugiego dziecka z powodu pieniędzy, chociaż one też żyją bardzo skromnie, ale uważają, ze dzieci i to kilkoro należy miec bez względu na pieniądze. Ja tak nie umiem świadomie rodzic i wychowywać w biedzie dzieci. One uważają, ze ja nie mogę by w ciązy z powodu jakiej choroby a nie z powodu pieniędzy. Nie dociera do nich moje tłumaczenie. Także nie uświadamiajcie rodziców o ilości posiadania dzieci, bo to zaczyna by męczące, a jeszcze przy okazji imienin, urodzin, no to wtedy są życzenia kiedy następne dziecko. Mam dosyć tego słuchać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niektorzy uwazaja
do zastanowcie sie: olej zyczenia, jesli faktycznie nie chcesz wiecej, to mow rodzinie otwarcie, ze wiecej nie bedzie i nie martw sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam jedynaczke
wiecie co, mając na rodzinę 3 osobową 2.100 zł tj, na opłaty czynszowe, światlo itp. i wyżywienie i o jakich wy mówicie wycieczkach w góry, grecja itp. przestańcie Ja się ciesze, ze mamy z czego zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zastanowcie sie
Napisalas tak: "Ja tak nie umiem świadomie rodzic i wychowywać w biedzie dzieci"... a jednak jedno zdecuydowalas sie urodzic :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanowcie sie co robicie
bo na jedno jeszcze mnie stac , natomiast drugie nie da sie wychowywać bez pieniędzy. Chyba, że ty tak potrafisz samą miłością wychować. Także przestań mi wypominać to jedno które mam, nie wiem w czym ci ono przeszkadza, chyba, że zdecyduję się na drugie ale pod warunkiem, ze ty będziesz mi przysyłała pieniądze na jego utrzymanie, Zgoda i wtedy moje jedno nie będzie jedynakiem jakich ty nie lubisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zastanowcie sie
Posluchaj, twoje dziecko ni ziebi mnie, ni grzeje... to ty powolalas je na swiat, to tobie kiedys wypomni, ze jest jedynakiem i tyle. Ja z doswiadczenia wiem, ze jedynactwo jest do dupy i dlatego ze szczerego serca radze wszystkim, ktorzy planuja 1 dziecko, by sie zastanowili.... dla dobra tego dziecka a nie dla mojego widzimisie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedynaczkaaaa
Jestem jedynaczka , mam 30 lat i w zyciu nie wypomnialam moim rodzica ,ze nie mam siostry ani brata. Nie narzekalam tez na brak rodzenstwa w dziecinstwie , mialam kuzynow, potem kolezanki i nie bylo mi smutno ani samotno. Za to wiele nasluchalam sie opowiesci , szczegolnie o mlodszym rodzenstwie ktorym musza sie opiekowac, ktore tak potrafi zajsc za skore, ze wiekszosc z tych co mialo wlasnie siostry i braci wlasnie mi zazdroscilo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jedynaczkaaaaa
A swieta??? Czy nei jest ci smutno w swieta????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedynaczkaaaa
W swieta ? Jest moja rodzina , blizsza , dalsza, czasami ciotki kuzyni ,nawet niesprokrewnione ale bliskie osoby i nie jest bynajmniej smutno. A u mojej przyjaciolki , siostra nie przyjezdza ,czasami nawet nie zadzwoni. Roznie bywa, czasami drogi rodzenstwa rozchodza sie bardzo szybko, czasami nawet nie schodza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcę mieć jedno swoje i jedno adpotowane dziecko, albo pozostane przy jednym. Podstawą szczęścia dziecka są dojrzali, szczęśliwi rodzice zapewniający rozwój i bezpieczeństwo, a nie rodzeństwo lub jego brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie tylko rodzenie
a u mnie w mieście zamordowali chłopaka i podejrzani pochodzili z rodzin wielodzietnych, nie byli jedynakami. Także czy dzieci w rodzinach wielodzietnych są dobrze wychowani sami sobie odpowiedzcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie będę miał dzieci
Jestem jedynakiem i nie chcę mieć dzieci. Rodzice zrobili mi straszną krzywdę, że mnie urodzili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sąsiadkaaaa
już się cholera ci na dole drą, krzyki, wrzaski, nawet w niedzielę człowiek po całym tygodniu nie może odpocząć, narodziła 3 dzieci rok po roku i nie umie nawet ich uspokoić. Co za babsko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hytytrectrytytuui
cyt:"Znam osobiście jedynaczkę, która przyznała się, że żałuje że nie ma rodzeństwa." a ja znamm osobiscie pare ludzi, ktorzy zaluja ze maj rodzenstwo! Durny argument!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×