Facet kupuje mi kosmetyki czyli mu się nie podobam ?

tak bez okazji kupił mi błyszczyk z brokatem, eyeliner, cienie do oczu... za mało seksowna jestem ?

ja bym pomyślała, że chce mi kupić trafiony prezent (faceci niestety nie potrafią takich kupować) i dlatego robi prezenty, jak od koleżanki (które potrafią)

skąd go wytrzasnęłaś, ja tez chce takiego faceta, a nie w kółko gadanie ile to ja kasy wydaje na kosmetyki :)

kciukiem - nie znasz mojego ;) Ma gust facet, prezenty zawsze w stu procentach trafione. No ale on lubi zakupy,a nie pojawia się w centrum handlowym raz na rok z robieganym, spanikowanym wzrokiem mówiącym "rany boskie, co jej kupić". Ponadto znamy siebie i swoje potrzeby. Nietrafione prezenty to raczej oznaka tego, że para zbyt dobrze się chyba nie zna... A co do kosmetyków - może chce Ci zrobić przyjemność? Nie wiem jaka jest Twoja sytuacja materialna, a jaka jego. Czasem w parach facet, który więcej zarabia stara się tak to "wynagrodzić" swojej ukochanej - niby zbędnymi drobiazgami, na które ona nie zawsze ma pieniądze, a które sprawiają jej przyjemność.

no ale nawet moja mam się spytała czy ja się wcale nie maluje skoro facet musi mi kosmetyki kupować, nie maluje się na codzień więc odebrałam to jako sygnał, że mam się malować częściej...

no to też ci moga baby pozazdroscic. moj tez wie co jakie ma mi kupic i tez tego typu prezenty dostaje, wiec dlatego tak tlumacze autorce:)

przyjemność i juz ...mój sam chętnie by mi kupił ale on sie na tym nie zna więc jak gdzies jestesmy i widzi ze cos mi sie podoba to mi to kupuje !

kciukiem -;) sfrapowana - czasem kobiety dopisują zbyt wiele znaczeń do prostej sprawy. Pamiętaj - on jest prosty. Może chce Ci dawać coś trwalszego niż kwiaty? A może chce, żebyś podkreślała usta błyszczykiem, bo wyglądasz wtedy ultra seksownie i jego to kręci? Błyszczyk to jeszcze nie full makijaż. Jak sprezentuje Ci liftingującą wizytę u kosmetyczki lub laserową depilację, to wtedy się martw ;)

no racje ma dziewczyna powyzej. moze rzeczywiscie chce cos trwalego/ oryginalniejszego (jak na faceta) kupic, a nie te utarte kwiatki, czekoladki itp:)

Ja tam bym na wszelki wypadek radziła sprawdzić czy ci kosmetyków nie podbiera i sam się nie maluje.