Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pawlikowska

czy jestesmy dziwni z mezem??

Polecane posty

Gość pawlikowska

czy macie tak samo jak my??? maym dwoje dzieci, niemowle i 4 latka. Casem jak juz dzieci spa my wyciagamy jakies zakamuflowane w szafce ciastka, lody z glebi lodowki, galaretke zrobiona wczesniej i wiele roznych innych smakolykow i siadamy wieczorem przed tv, objadamy sie a dzieci nic nie wiedza... na codzien starsze czasem dostanie batonika czy cos, a my nic, to wieczorem sobie odbijamy... dziwni jestesmy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorcia33
Rzeczywiscie dziwni jestescie zgadzam sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajni jesteście
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytająca_niewiedza
to czysty egoizm....dziwię się,że jeszcze nie podjadacie w kiblu ,żeby druga połowa nie widziała! szok! dzieciom nie dać a samemu wpier....;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam problem
my jestesmy tacy sami :) na szczescie Wy tez tak robicie. Dbam o zeby i figure mojej 10cio letneiej corki, chowam slodycze i nie pozwalam jej za bardzo jest slodkosci....ale gdy ona juz idzie spac to wyciagam slodycze z wszystkich zakamuflowanych katow i z mezem pochlaniamy je przed tv w ogromnych ilosciach :) po prostu zdaje sobie sprawe z tego, ze jest to niezdrowe i chce ja uchronic przed skutkami zlego odzywiania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze robią
dzieciom nie powinno sie dawac za duzo slodyczy, bo potem psują sie latwo zeby a i nadwaga gotowa. tylko, ze sami tez nie powinni przesadzac z tym objadaniem sie.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pawlikowska
ojjj,,, czy ja pisze ze dzieciom nie dajemy??? zawse kilka ciastek zostawiamy dla malej, ale tak wieczorem to chcemy czasem se we dwojke posiedziec przy czipsach np, pogadac, poogladac jakis film. zreszta w dzien kupuje corce jakies drobiazgi a nam nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytająca_niewiedza
jestem idelana matka-Polką i całe moje zycie podporzadkowałam całkowicie moim bobom.:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świetna metoda
zgadzam si ę, to nic dzwnego ja też tak robię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe mysle ze nie :D wiadomo jak z dziecmi , przynajmniej u nas jaks ie tylko drzwi lodówki otwieraja to zjawia sie mania z pytaniem "a cio tam mas? zupke bedziesz jadla cy kisielek?" i wlepia oczy w miske :D:D:D no a ile moze zjesc taki maluch czekolady zeby brzuch nie bolal nie bylo zatwardzenia ani innych problemów... Mój mezu tez sie slodkosciami objada wieczorem jak córcia juz spi :) Ja sie nie objadam bo jestem na diecie, ale np jakies herbatki odchudzajace itd tez moge pic tylko wieczorem bo inaczej jest "a das mi mamusiu troszkę?"... a boje sie ze jej moze zaszkodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pawlikowska
cieciom dajemy czasem, to nie jest wcale zle. nie przesadzajmy ze nie dziecko nie moze nic cukru, od czasu do czasu nic sie nie stanie jak zje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytająca_niewiedza
kiepski podszyw:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam problem
ja to na szczescie moge jesc, jesc i jesc i nic na wadze nie przybieram. Moja corka nie ma az tak dobrej przemiany materii jak ja. A poza tym bardzo sie martwie o jej zeby, ja jako dorosla osoba potrafie wyczyscic wszystkie zakamarki a ona pewnie nie az tak doladnie jak ja. I poza tym nic zdrowego w slodyczach nie ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdrg
spoko jestescie normalni:-) własnie wcinam z mezem MEGA PAKE CHIPSOW:-)HEHE a mały spi u siebie w pokoju:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe, ja położyłam małego i poszłam do kuchni z książką, przy okazji zjadając słoik dżemu pomarańczowego :D miałam jeszcze gdzieś schowaną paczkę miętowych pastylek w czekoladzie, zaraz znajdę i się z nimi rozprawię ;) dobrze, że mój mąż nie lubi słodyczy i mi nie podjada... wg mnie jesteście najzupełniej normalni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też uwieeelbiam słodycze i wpieprzam jak dziecko spi. A żeby było śmieszniej to czasem, jak już nie mogę wytrzymać, to chowam się gdzieś przed nią w drugim pokoju i wcinam czekoladę :p A tak dla jasności: córcia je słodycze 1-2 razy w tyg., dlatego nie chcę jej wystawiać zbyt często na pokusy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajni jesteście :) pełna konspiracja. a tak na marginesie- to dobrze, że dzieciaków nie tuczycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ak najbardziej normalni ;) Ja na dodatek wyżeram jej słodycze ;) Mąż zazwyczaj wykrada wafelki a na soczki :p Potem kupuję nowe oczywiście. Za to taka wieczorna biesiada sprawia wiele radości ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteście normalni. moja córa jest za mała, ale jak tylko podrośnie też wprowadzimy taką konspirację. Od czasu do czasu damy małej coś słodkiego, np. w niedziele po obiedzie, ale nie żeby codziennie obżerała się słodyczami. To nie zdrowe, nie tylko dla zębów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurczak mały_
a może zamiast chować się po kątach i wpieprzać czipsy, które tuczą jak pasza dla świń, zaczęłybyście jeść więcej owoców i tym samym dać przykład swoim dzieciakom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteście zupełnie normalni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak byście sami wpierdalali kupę słodyczy kazdego wieczoru a dzieciom nic to wtedy byście byli dziwni,a jak od czasu do czasu starszemu cos dacie to okej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa jak wy jesteście dziwni to
połowa ludzkosci jest rąbnięta!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! My robimy to samo !!!!Ja tez przesadnie dbam o zeby naszego 6-latka który gdyby mógł to wrąbałby 3 tabliczki czekolady na raz ! Jak jestesmy w markecie na zakupach to takich słodkich drobiazgów mam od czorta i ciut ciut !!!🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja robie tak głównie z chrupaczkami, typu chipsy. Małej słodycze nie ruszają - spróbuje i wypluwa. Ale chipsy.. awanturuje sie na maksa, chce i już.. Mówie, ze nie wolno, wiec pójdzie i zaraz sępi znowu. Wiec wyciągam dopiero jak pójdzie spać by w spokoju pochrupać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha ha ha:):):) ale sie usmialam:):):)my z mezem dokladnie tak samo robimy:):):):):):) jestescie jak najbardziej normalni:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×