Głosowanie kupon lotto zamiast kwiatów na wesele TAK / NIE

heheh dobrrre :)

tak

tak

W sumie czemu nie... Zawsze można nimi w kominku rozpalić, a kwiatów byłoby szkoda.

U mojej kuzynki tak było. Mieli wygraną ok. 500 zł a los któy kupili sobie sami miał wygraną 3,500 zł . Znam przypadki, ze nie było nic w żadnym kuponie.

Uwielbiam kwiaty!!!!!!!

jasne, czemu nie :) ale musialabym kupic drugi kupon z tymi samymi liczbami, bo inaczej gdyby wygrali, to by mi to spokoju nie dalo ;) tyle lat grania - i nic, a potem sprezentowac komus 6 :D

hmm ja bym chciała zdrapki :D ale kupon też nie jest zły- niezła kupka by się uzbierała od każdego z gości a może akurat coś się trafi :D

nie.to juz niemodne

jestem za

zawsze to chyba lepiej zastapic kwiatki czyms pozytecznym. kwiatki beda za chwile do wywalenia, a lotto moze sie przydasc. ludzie ejszcze robia motyw z pluszakami, ktore potem wioza do domu dziecka

jak najbardziej tak :)

tak, o pluszakach tez myślałam, byle nie kwiaty, ale spotkałam sie z opiniami, że takich rzeczy domy dziecka maja dość, a jakby przyfarciło to moglibyśmy w inny sposób pomóc, np komp, raczej nie licze na dużą wygraną, ale na 100 kuponów coś może się trafić

a my w lipcu bedziemy zbierac na potrzebujace, chore dziecko - to lepsze niz kupony

nie chcę robić nic na pokaz, wolę pomóc po cichu, nie chcę też wprowadzać smutnej atmosfery na weselu, bo chyba każdy kto pomyśli o takim biednym dziecku wpada w smutny nastrój

Nie :o Lepiej już drobne kwoty,które można przeznaczyć na hospicjum czy dom dziecka

faktycznie, pluszaki to pewnie nietrafiony prezent dla dzieci z domu d. mysle ze lotto ejst dobrym, najwyzej postanowisz sobie, ze jak padnie wygrana to przeznaczysz jakas kwote dla kogos potrzebujacego

zamiast kwiatów będzie się przynosić wory z jedzeniem dla psów, maskotki do domu dziecka czy inne równie bzdurne rzeczy :( Jak świat światem ślub czy pogrzeb to kwiaty, a nie jakieś akcje charytatywne!!!! Jeśli młodzi chcą pomóc, to niech z kopert, które dostaja zafundują domowi dziecka czy komuś tam pomoc, a nie wysługują się gośćmi i nakazują im co maja przynieść. Beznadzieja jakaś...

ale jak to sobie wyobrażasz: "a zamiast kwiatów 10 zł" trochę dziwnie, powtarzam nie chodzi o kasę ale o zabawę i o to, że nie chcę męczyć się z kwiatami, które i tak rana nie dożyją

Boże ktoś napisał,nie to już nie modne.. a co ma moda do tego bez przesady...

właśnie o to chodzi, żeby nie robić charytatywki na pokaz, a po cichu swoje :)

jestem na tak

kurwa kto wymyslil te akcje charytatywna na weselu? porazka po prostu:o:o:o

si

jak najbardziej