ktora z was czula sie brzydka jak ja facet zostawil/olal/oszukal?

ja

nie ja brzydka tylko on mnie nie godzien tak to trzeba sobie tłumaczyć

ja tak nie umiem myslec sexylady:(

nigdy mi to przez mysl nawet nie przeszlo,jak mozna miec tak niska samoocene przez chlopaka:O

kiedys tak nie myslalam pierwszy raz mi sie to zdarzylo:(

niedowartosciowana i niepewna siebie

Ja sie tak czułam:Pale teraz mi juz przeszło

wiem ze tak jest jak piszesz ale pierwszy raz mi sie to zdarzylo nawet nie wiem czemu skad dlaczego :(wiele razy jakis facet mnie olewal ale nigdy tak nie myslalam o sobie:(

ja sie tez tak czuje oj dlugo juz:(

kant przeszlo ci? jak? z 17latka? a on ile ma lat? o kurwa ale oni sa pojebani wszyscy!

zostawiona

odrzucona :D

odrzucona co u Ciebie? jakies zmiany?

:D:D:Dmam nadzieje ze u Ciebie chociaz troszke lepiej

lepiej jak go wyzwe od chuja pojebanych skurwieli debilow idiotow frajerow ciuli i kretynow!!! oj pomaga ehheheh:D polecam sprawdzony sposob:D

co u mnie?ogólnie dobrze w sprawach sercowych tez ale nie tak dobrze jak bym chciała

a on pewnie razem z nia szczesliwy ?

lepiej jak go wyzwe od ch*ja poj**anych sk**wieli debilow idiotow frajerow ciuli i kretynow!!! oj pomaga ehheheh mój ulubiony:D

kant jak to tlumaczyl? jezu wyobrazam sobie jak ci bylo przykro z taka malolata jeszcze ( sorry:D

stosuje ta terapie:D hihi jak nikogo nie ma w domu wyzywam i klne chyba z godzine a pozniej jak reka odjal:D oczywiscie wiadomo jak terapia trzeba powtarzac kazdego dnia inaczej nie dziala:D

ja tez mam taka terapie w dodatku wyzywam tez ta jego mikronowa cizie tworze w glowie wizje ze maja nieudany seks i juz mi lepiej:P podla jestem , nie?

ja sie pocieszam faktem ze on nikogo nie ma, a ja nie narzekam:P

\"nie ma sensu dla 10g kiełbasy,całego wieprza brać do domu\" heheh prawda:D

hehe dobre z wieprzem:) a jak sie to wydalo? nadal z nia jest? jak zareagowalas? kurcze ja nie wiem czy wszyscy faceci to takie bydlaki?

kant Twoja historia daje mi wiare i nadzieje ze sprawiedliwosc istnieje:D

i dobrz chujowi:D:D

mam nadzieje ze ten "moj" tez dostanie podobna nauczke od zycia:)

i dobrze:)

tej osoby to nie wiem..wydaje mi sie ze ludzie tak sobie tylko tlumacza zeby mniej bolalo. mnie zostawil dla innej,bylismy razem 2lata,przez conajmniej 3miesiace sie z nia spotykal za nim "zerwal" poprzez nieodzywanie sie.nie mamy kontaktu juz-w pewnym momencie zdalam sobie sprawe ze tego ze juz nic dla niego nie znacze,a przez jakies 2miesiace po rozstaniu co jakis czas sie do niego odzywalam,chcialam wytlumaczenia,a tak naprawde chyba myslalam ze naprawde mnie kocha tylko sie we wszystkim pogubil...glupia bylam.zaprzestalam kontaktu,zero rozmow,sms,nie widzielismy sie od wrzesnia.ale nie moge powiedziec ze jest dobrze ze mna,czasem wydaje mi sie ze jestem jakas walnieta bo mija juz 8miesiecy a ja dalej licze na jakis odzew.placze z roznych blahych powodow.poprostu brakuje mi go. i choc tyle czasu minelo nadal czuje sie do niczego,brzydka,zagruba,za niska,nieciekawa,itd z babskiej ciekawosci kiedys zapytalam go w smsie jaka ona jest z wygladu,dostalam smsa o trescie: wysoka dosyc 175,zgrabna,sliczna buzia, blondynka,itd ja za to brunetka,165,normalna waga,twarz wydaje mi sie ladna(inni takze tak mowia),jej przeciwienstwo. ale to nie zmienia faktu ze poprostu czuje sie tysiac razy gorsza od niej. sama na siebie jestem zla,ze nadal wszystko rozpamietuje.kazdego dnia sobie powtarzam ze on nie jest wazny,ze to niby on cos stracil,ze wlasnie wroci do niego zlo jakie mi wyrzadzil,ale w ciagu dnia znowu nachodzi mnie mysl ze jestem ta gorsza. tymbardziej nie pomaga mi mysl ze wszyscy w kolo uwazaja tak samo,bo nie rzuca sie kogos dla kogos gorszego.