Nie mozemy byc razem

chocbysmy niewiem jak sie starali,to jest jak marzenie,kiedy widze Ciebie.Powiedz mi dlaczego jestem nieszczesliwa czuje jak serce mi peka i jakbym zaraz umrzec miala.Probuje cala te sytuacje jakos ogarnac,choc nie moge Cie dotknac,mozesz sobie wyobrazic co ja czuje?Tylko w myslach caluje twoja twarz i czuje twoje cieplo,nie potrafie sie na niczym skoncentrowac ,mieszam rzeczywistosc z marzeniami a to tak boli.Jestem rozbita i zla bo niby jaka mam byc jak pragne tej milosci i Ciebie a wiem ,ze nigdy ten moment nie nastapi.Poznaje wielu mezczyzn,widze ich twarze ,ale zadna nie jest taka piekna jak Twoja i szukam jej nadal ,kazdego dnia i kazdej nocy.Wyobrazam sobie nas jak idziemy razem trzymam Cie za reke jestesmy wolni ,nie ma nikogo ,cudowne miejsce nie czuje juz bolu bo jestes obok,uczymy sie siebie kochac,caluje twe usta pragniesz mnie tak bardzo.............cholera znowu jestem tutaj ,znowu pomylilam swiat realny z mym marzeniem

Dlaczego nie możecie być razem?

ładnie napisane ,z życia?

bo juz za pozno

a dlaczego za późno?

a on chyba nie traktue mnie powaznie ,albo sie broni przed tym uczuciem :(

a bo my juz tacy niesmiali jesteśmy

Jest starszy odemnie,dojrzaly mezcyzna i chyba nie chce uwierzyc w to ,ze go tak bardzo kocham

Jest troche niesmialy ale ma takie humory czasem ze juz nic niewiem raz pokazuje jakby mu zalezalo ,a raz znowu sie cofa i jakby byl nieobecny

może niezdecydowany jest

dlaczego jak robi maly krok do przodu to pozniej cofa sie o dwa

razmnie tylko przytulil i powiedzial ze jestem piekna ,a pozniej znowu sie zachowywal jakby sie nic nie stalo

mężczyznom trudniej to przychodzi ,kobiety szybciej się angażują

doskonale cie rozumiem bo wlasnie przechodze przez to samo :(

zostaje mi tylko snic na jawie i kochac go w tajemnicy ,a i umierac kazdego dnia myslac co robi,z kim rozmawia

straszne co ?nie chce mi sie zyc czasami

Ma tak piekny usmiech i te dwa doleczki w policzkach ,slonce moje kochane ....

...jest duzo starszy ode mnie spotykamy sie od 6 lat ja juz nigdy nikogo tak nie pokocham on mowi ze tez kocha ale....no wlasnie dlaczego nie jest ze mna tak na dobre i na zle?

hheh laska troche go popopdrywaj

moglabym byc z niejednym facetem jestem atrakcyjna kobieta ale na zadnego nawet spojrzec nie moge nie potrafie bo w mojej glowie myslach i sercu od 6 lat jest tylko on....

nigdy nie mialam problemu z facetami a tu trach jego spotkalam i normalnie zglupialam

to witaj w klubie,ja mam to samo a i do niesmialych nie naleze a jak go widze i jestem obok niego to rece ni sie trzesa i nie moge slowa wykrztusic

czyzby miłość ?niemodna w tych konsumenckich czasach?

pustka w glowie ,ale on tezczasem niewie co ma robic i jak sie zachowac ,czesto spuszcza wzrok

z mojej strony napewno,a z jego nie wiem

co ja mam robic :( bez niego nic mnie nie cieszy,czekam tylko na dwa dni w tygodniu gdy moge go zobaczyc i zyje tylko tymi chwilami,jakbym chciala zjesc z nim sniadanie ,zrobic mu kawe do lozka wyjsc gdzies na spacer,dotknac jego wlosow ,przytulic gdy pisze cos na tym swoim komputerze i chwycic za reke i zobaczyc jego wesole oczy

zajęty?

doradzcie mi co moge zrobic zeby delikatnie dac mu znac ,ze mi zalezy

naprawde mam dokladnie to samo te same odczucia:(

nie wolny