Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość verreennaa

Nie mozemy byc razem

Polecane posty

Musisz byc strasznie cierpliwa. I dac mu, na tyle, na ile potraifsz do zrozumienia, ze bardzo Ci zalezy. Same usmiechy nie wystarczą. Pomysl nad tym i umiejetnie to rozegraj. Jesli Ty zaczniesz sie do niego zblizac poczuje sie pewniej. Moze wtedy sprobuje sie do Ciebie zblizyc? Byc moze wmowil sobie, ze nie moze o Ciebie walczyc. Ze nie ma szans. A nie chce stracic Ciebie na zawsze, dlatego tak sie zachowuje. Pogubil sie. Zapewne bije sie z myslami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość verreena
ale oczywiscie chlodno z rozklekotanym sercem powiedzialam "bardzo cie lubie"dlaczego sie go tak wstydze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość verreena
katia dzieki za wsparcie ,jutro znowu go zobacze i juz mi sie humor poprawia,napisze jak bylo postaram sie troche bardziej ac mu znac ,o jezeli znowu mni paraliz nie zlapie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz sie otworzyc! Mozesz to robic malymi kroczkami, delikatnie. Ale idz naprzod! Powodzenia :). Napisz, jak sie udalo spotkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość verreena
ta moja glupia duma ,tez mnie denerwuje nie potrafie pokazywac swoich uczuc przed nim serce szalee a usta milcza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość verreena
to nie spotkanie jako takie tylko w piatki i we wtorki pracuje z nim i widzimy sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I obserwuj go. Z tego tez, mozesz wywnioskowac, jak Cię postrzega. Co może czuc, jakie ma obawy. Badz spostrzegawcza. I analizuj kazdy jego ruch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość verreena
trzymaj kciuki postaram sie i wypije herbatke ziolowa na uspokojenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość verreena
DO JUTRA DZIEKI ZA WSPARCIE -BUZIAKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmęczony sytuacją
Temat przycichł a szkoda, wciągnął lekko.... Ja jako facet też mam o dziwo podobne problemy a może jeszcze bardziej pokręcone.W moim przypadku pewne osoby nie zgadzaja sie na związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×