NIAŃKA BIŁA MOJE DZIECKO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

na pewno to zgłosze!!! natalka nie miała żadnych siniaków, ani nic, ale jak mogła w ten sposób się do niej odzywać i szarpać ją. Może gdybym wtedy nie weszła tyłem i nie zauważyła tego stałoby sie coś gorszego...? Nie zostawie tak tej sprawy!

Przecież nie piszę, że ją usprawiedliwiam. tylko mam takie podejrzenie, że niańka może lekko przesadziła, a autorka dopisała sobie resztę i podcukrowała. Mogę sieoczywiscie mylić. Poza tym niańce siepłaci - pytanie tylko ile. I jak to sie ma to tego kołowrotka, w któym ona ma latac jak kot s z pecherzem. Za sprzątanie ludzie płacą kobitkom więcej niż za całodzienne zajmowanie siędzieckiem. Dla mnie to troche dziwne

pani z kijem ale kazda nianka ma proponowana stawke na pierwszym spotkaniu i albo sie na nia godzi albo sie nie godzi. równie dobrze pani w sklepie moglaby w ciebie rzucac bulkami warczac bo przeciez ma 4,5 zl na godzine a co to za pieniadze? tak nie mozna. jak sie podejmuje czegos to trzeba byc odpowiedzialnym. ide kapac smerfy :)

czyli miała prawo szarpać moje dziecko, bo nie płacę jej za sprzątanie?????????Chyba na głowę upadłaś!!! Mogłam sama wytrzeć plame, to nie problem!

pani z kijkiem----Trochę Ciebie nie rozumiem.To znaczy że jak płacisz niani400zł tov może robić z cudzym dzieckiem co jej się podoba.A jak ma 2000 zł to niczym ma obchodzić się jak z jajkiem? Toż to żadnej niani nikt noża pod gardłem nie trzymał jak zatrudniali się do roboty. Widocznie godzą się na taką pracę.

Przemoc i obowiazki rozpatruje jako dwie zupełnie różne sprawy i nie wiażęich ze sobą. Nie twierdzę, że laska szarpała dziecko, bo była słabo opłacana. Stwierdzenie o kiepskich pieniadzach niańki odnosiło się do wypowiedzi o pierdolniętych mamuskach, co myslą, że zapłacą 5 zł za godzinę i niańka ma za tę kasę stawac na rzęsach, lewą ręka malować, prawą grać na fortepianie, a w miedzyczasie czytac bajki i grać w gry planszowe, nie zapominająć o grach i zabawach ruchowych na powietrzu. Uwaga może nie zwiazana z tematem, ale przypomniało mi sie po prostu z doświadczenia.

jeśli to była niańka z agencji, to natychmiast zgłoś ten przypadek, jeśli nie, ale legalnie pracowała na umowę, to zgłoś do policji. To niedopuszczalne aby niania tak się zachowywała. To jej praca i nie ma prawda robić krzywdy twojemu dziecku. Jeśli nie lubi dzieci albo nie radzi sobie, powinna zrezygnować a nie tak się zachowywać. Nie odpuściłabym babie.

mamo natalinki, widząc, jak przeinaczasz moje wypowiedzi, staje się coraz bardziej niepewna, czy obiektywnie patrzysz na całą sprawę i czy nie przekręcasz rzeczywisctosci

ja nie wymagałam niewiadomo czego! Zawsze pytałam jej, czy czegoś nie potrzebuje, jak sobie radziła. Ona też była miła. Mówiła, ze Nati to cudowna, słodka dziewczynka.

Moja młodsza siostra opiekowała się pięcioletnim chłopcem, dziecko było zle wychowane przez matkę , taki mały terorysta , moja siostra też ma na imię Natalia, pracowała i uczyła się jeszcze, potrzebowała pieniędzy, nie miała wyjścia, dobrze opiekowała się małym , nigdy go nie uderzyła, jak dziecko było niegrzeczne i pyskate, mówiła, że zadzwoni do jego matki, jeśli będzie tak postępował, mały powiedział, że poskarży się mamie, że go uderzyła (co nie było prawdą), moja siostra była zmęczona, skarżyła się mojej mamie i mnie, płakała, po roku odeszła sama z pracy.

bo tak jak pisze pani z kijkiem to nauczyciele powinni lać dzieciaki w szkole, pielęgniarki robic bolesne zastrzyki, a lekarze zamiast leczyć, to tłuc pacjentów. Mało jest ludzi co dobrze zarabiają, ale nie krzywdzą mniej zarabiający innych z tego powodu. Co to w ogóle ma do rzeczy? Przecież nie od dziś się zajmuje to babsko dzieckiem i mogła co najwyżej powiedzieć, że jest źle opłacana a nie wyżywać się na dziecku. To zbrodnia wręcz.

Ale moja córka to naprawde wyjątkowo grzeczne dziecko. Mojej kuzynki synowie to też mali terroryści! Nati jest bardzo spokojna, szczególnie przy obcych osobach, przy nas zreszta też

wy tu wszystkie dobre jestescie Podaj mi, laluniu, cytat z mojej wypowiedzi, gdzie twierdzę, że kobitka szrpnęła dziecko, bo dostawała za mało kasy. Kurwa jak grochem o scianę, szkoda w ogóle gadać z takimi

Dziecko idealne ... :D:D

nie jest idealna, ale spokojna!! A ty mnie tu od laluń nie wyzywaj, bo widzę że na poziomie tej niani jesteś!!!!!!

lalunia była skierowana do "albo zle obliczyłaś" Oj, mamusiu, chyba mam rację co do ciebie.

autorka naogladala sie w tv angielskiego serialu o wrednych nianiach i tyle .Teraz bedzie o kucharzach a potem o budowlancach

to niech uwaza, żeby jej kucharki nie napluły do zupy

a kiedy ten serial jest i na czym? :]

Na tvn ,,wyznania......" Był o nianiach,lekarzach,pielęgniarkach,kelnerach,barmanach,budowlańcach i Bóg wie co jeszcze.W każdym razie o 21:30

W które dni? :]

Pani z kijkiem: nie wysilaj się Kobieto, w narodzie naszym kuleje umiejętność czytania ze zrozumieniem, za to nad wyraz rozwinięta jest zdolność przeinaczania czyichś wypowiedzi i dopisywania do nich swoich teorii - a na kafe jest to szczególnie widoczne :P nie przegadasz niektórych bab i już ;) I nie mówice, że plama po jogurcie, na dywanie zwłaszcza, nie jest dla Was problemem - moja siostra pracuje w przedszkolu i neistety dla większości rodziców niewielka plama po farbach plakatowych na ubraniu jest problemem! Musi pilnować żeby się dzieciaki niczym nei wysmarowały, a na spacerach, żeby przypadkiem bucików nie pobrudziły...paranoja! Takich rodziców, którzy chcą mieć sterylne dziecko i ieszkanie jest caaałe mnóstwo! I skąd niania/przedszkolanka ma wiedzieć, jak rodzic zareaguje na pobrudzone ubranie czy dywan?? W sumie, to się nie dziwię, że może się taka osoba zdenerwować...

No, ciesze sie, że ktoś zrozumiał, co poeta miał na myśli :P Własnie tak uwazam - że dzisiejsi rodzice mają multum wymagań i zero samokrytycyzmu. Kazde dziecko najwspanialsze, najgrzeczniejsze, najzdolniejsze, a co złe, to nauczycielka. Powtarzam dla rozumnych inaczej - nie usprawiedliwiam przemocy fizycznej

persymona ----Ty leniuszku :D Jutro o 21. 16.02 -o 23:30 (ale to pewnie będzie powtórka)

A dziękuję dziękuję :] No wiem , że ze mnie leń :D Czasem trzeba pożerowac na uprzejmosci ludzi, aby potem stanac po drugiej stronie barykady :D

persymona Jak to dobrze że program tv mam blisko :D

W każdym razie ten program nieźle mi obrzydził potrawy zamawiane na wynos i w restauracji :D

No ja niby też (net...), ale sama rozumiesz, czasem człowiek łapie lenia, tzn siedzi na kafeterii, wizażu, gronie i swojej grze internetowej, i nie ma nawet jak się połapac :D a otworzenie kolejnej zakładki grozi zgonem kompa ;) Ja kiedys to ogladalam, odcinek chyba o... sprzątaczkach, które przychodzą do domów sprzatac? Ze niby pastują kaloryfery, zeby udawac, ze pastowalo się podłogę :D:D I ze grzebią ludziom po rzeczach :P :D

I jak potoczyła się sprawa z nianią?

dlatego trzeba mieć kamery albo dziecko posłać do przedszkola