myśle i myśle...

i cholera nie wiem: zaufać rozumowi? sercu? jestem taka ostrożna teraz bo moje dwa związki to była porazka dla mnie, i teraz w ogóle sie boje związku, nie moge umawiać sie długo z dwoma... jeżeli któryś sie zakocha to skrzywdze tak jak sama byłam zraniona a tego nie chce :(

Nie myśl tyle...;)

no wlasnie nie potrafie iść na żywioł ...

To wybierz teraz jednego.

ale masz powodzenie, inne nie maja ani jednego a ta ma dwówch. A ładna chociaz jestes??? Zastanów sie czy oni są Ciebie warci skoro juz dwa razy nazywasz swoje zwiazki porazka...

a Ty co? zazdorsna jesteś?? ładna jestem - tak uważam, nie piękna , powalająca ale ładna porażką były ponieważ pierwszy znęcał sie nade mną psychicznie, a drugi po 7 miesiącach sie obudził, ze kocha swoją byla wiec wybacz ale mam prawo mieć obawy tak jestem warta miłości , nie chce żadnego zranić, nie jestem z żadnym z nich w związku, nie kocham sie z nimi, nie całuje itd ale fakt - lepiej być zimną suką i miec w dupie co czują inni wtedy może prędzej znalazłabym pocieszenie na kafe :O

ależ autorko nie miałam nic złego na mysli...

słuchaj serca, przynajmniej przeżyjesz coś naprawdę a nie takie zimne, rozumowe chocki klocki ;)