Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość weronika 1977

przyjaźń z facetem bez sexu-czy to możliwe????

Polecane posty

Gość weronika 1977

Chciałam zapytać, czy któraś z Was ma przyjaciela, kolegę z którym dużo rozmawia, na różne tematy (także te intymne...). Czy można wzajemnie się sobie zwierzać, spotykać, rozmawiać i nie sypiać ze sobą????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozna ale po jakims czasie albo ty sie w nim zakochasz albo on...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do powiedzenia mam w temacie
zgadzam się z wypowiedzia powyżej, "czystej" przyjaźni na dłuższą metę nie ma. Chyba że z gejem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ile nie przesadzisz
z tymi intymnymi zwierzeniami i nie będziecie siędotykać to czemu nie :classic_cool: ale i tak pewnie sięskończy jak ty albo on wejdziecie w związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anakonda aa
Ja mam takiego przyjaciela z ktorym rozmawiam o wszystkim i to jest moj narzeczony!!!wedlug mnie taka przyjazn moze ranic osobe z ktora jestes.Oczywiscie mozna sie spotykac z kumplami ale ja spotykam sie zawsze w mieszanym towarzystwie,a nie w ukladzie przyjaciel-przyjaciółka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edek111
Można, ale po co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladygaga30
Chciałam zapytać, czy któraś z Was ma przyjaciela, kolegę z którym dużo rozmawia, na różne tematy (także te intymne...). Czy można wzajemnie się sobie zwierzać, spotykać, rozmawiać i nie sypiać ze sobą???? mam takiego przyjaciela, przez długi czas tak było (tylko same rozmowy) więc można, potem doszedł seks(3x), ale nasze relacje się nie zmieniły, jednak z doświadczenia znajomych wiem,że seks niszczy przyjaźń i ustaliliśmy,że nigdy więcej do tego nie dojdzie, dalej spotykamy sie na rozmowy i nic ale to nic sie m-dzy nami nie zmieniło.TO PRAWDZIWY PRZYJACIEL:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronika 1977
No ale jak już te 3 razy byliscie włóżku to według mnie i tak tam znowu kiedyś wyladujecie,to tylko kwestia czasu, kiedy to sie stanie. Bo co innego, gdy są zasday, że do łóżka sie razem nie idzie i msię ich nie łamie, a jak Wy już razem spaliscie to jakoś niemożliwe mi się wydaje że już tego nie zrobicie, tymbardziej, ze zdarzyło to się 3 ray, gdyby to było tylko 1 raz a potem naprawdę więdcej nie no to można by myśleć, ze to się nie powtórzy, ale nie w sytuacji, gdy 3 razy byliscie w tym łóżku... Ale oboje jestescie wolni, czy macie własnych partnerów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka przyjaźń owszem, ale nie na długo..prędzej czy później jedna strona poczuje coś więcej....i jak w porę nie zareagujesz to wyjdzie z tego związek, lub wielka klapa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladygaga30
Ale oboje jestescie wolni, czy macie własnych partnerów? mamy partnerów, głównie dlatego to nie może się więcej powtórzyć, wiem,że 3x to dużo o 3 za dużo, kilkakrotnie o tym rozmawialiśmy i nie stwarzamy takich sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba się zgodzę z wypowiedzią ciichej - tzn. w sumie jak już wyjdzie klapa, tak jak w moim przypadku, to dalej można się kolegować... ale nie wiem jak długo to jeszcze potrwa - w końcu któreś z nas kogoś znajdzie i wtedy pewnie się to skończy albo mocno zmieni - ja np. nie mogłabym rozmawiać z nim o jego podbojach miłosnych... jeszcze nie - mimo iż wiem że nigdy razem nie będziemy... ale to chyba jednak zawsze trochę boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyjaźń między kobietą i meżczyzną jest możliwa ale tylko wtedy ,gdy nie ma seksu.Jeżeli ten element się pojawi wówczas o przyjaźni można zapomnieć bo to bardzo rzadko spotykane:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chora....
tak jest możliwa pod warunkiem że oboje się sobie nie podobają....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm przyjaźń damsko męska Kiedyś myślałem że to możliwe ale teraz w to nie wieże Można powiedzieć ze tkwię w przyjacielskiej związku ale jak być przyjacielem jak serce chce więcej To mnie zabija Nie szukam przyjaciółki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko jest dużo prostsze jak jednak chociaż ze stron z pewnych przyczyn nie może uprawiać sexu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się, że jeśli jedna lub druga strona się zaangażuje bardziej... bez bólu sie nie obejdzie... - Ty zaciekawiony jestem tym który ucierpi na tej znajomości (no chyba że się coś zmieni czego Ci życzę ;) ) ja też byłam tą cierpiącą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe Aniu Twoja imienniczka nie pozwoli by cos sie zmieniło mimo ze o wszystkim wie Jutro chyba odmowie jej spotkania no bo po co ?? żeby wrócić wieczorem do domu i zastanawiać sie czemu znów dostaje tylko przyjaźń ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajcie spokój
chyba że w ogóle nie będzie cię pociągał fizycznie. Miałam przyjaciela i po pewnym czasie wylądowaliśmy w łóżku. Przyjaźń się skończyła, bo na dłuższą metę seks bez miłości to dnie dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też mam przyjaciela, takiego prawdziwego, od serca:) Znamy się parę ładnych lat. Nie sypiamy ze sobą rzecz jasna:) Rozmawiamy o wszystkim, o sprawach intymnych też. Aha dla jasności on ma dziewczynę, ja mam chłopaka. Na początku nie było łatwo, wiem że do dziś coś do mnie czuje, ale wybrał mniejsze zło, bo albo przyjaźń, albo nic, więc trochę pewnie cierpi, ale jest przy mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawdziwy przyjaciel
Jest możliwa. Mam tak. Przyjaźnimy się od dzieciństwa. Ona ma kogoś, czasami chce porozmawiać. Przyjaciółka na początek mówi: "Choć zrobię ci loda bo inaczej mnie nie słuchasz". Wie, że jest śliczna i trudno jest mi się skupić na tym co mówi, a później to możemy roztrząsać życiowe problemy choćby do rana. Prawdziwa przyjaźń damsko-męska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skategirl cierpieć w przyjaźni mniejsze zło które zabija nas od wewnątrz hmm moze ja jestem przeczulony bo mnie to wypala Ania odpisałem oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwo00na
hmm a ja mam przyjaciela z ktorym teoretycznie rozwarzalismy czy moglibysmy byc razem i wyszlo nam ze: tak, moglibysmy, w sumie kochamy sie w jakis tam swoj sposob, mamy wspolne zainteresowania, lubimy spedzac razem czas ale ... to nie Prawdziwa Miłość :) Ustalilismy, ze jesli za 20 lat nie znajdziemy swoich drugich połówek to bedziemy ze sobą hee wtedy będzie sie juz liczyc raczej tylko przyjazn. Jestem pewna i siebie i jego ... tego, że co by sie nie działo będzie zawsze przy mnie, ale moge spędzac z nim każdą noc i wiem, że nic więcej niz przyjazn z tego nie będzie. Czasem tak jest :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaciekawiony26lat Może źle to ujęłam... Chodziło mi bardziej o to, że na początku naszej znajomości myślał, że coś z tego będzie. Bardzo się starał, sam się nakręcał, ale wiedział jakie ja mam podejście do tego. Wybrał przyjaźń. Wtedy cierpiał na pewno, a teraz? Wydaje mi się, że wie jak jest i wie że nigdy parą nie będziemy. Poza tym ma dziewczynę, wiec już chyba nie cierpi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwo00na też spędzając noc z nią wiem ze nic sie nie stanie Przytulić sie i zasnąć majas nadzieje ze sen przyjdzie szybko Kiedyś to słyszałem przerabiałem możemy być razem ale narazie spróbujmy szansy w innych związkach to nie była nawet przyjaźń tylko uzależnienie od tej drogiej osoby a moze nie dzis jak z nią rozmawiam często wracamy do tamtych dni inaczej patrząc na miniony czas skategirl niektórzy stając do walki o serce odrazo przegrywają przezywam to co opisujesz z ta różnicą że ja jestem sam i wiesz ja chyba polegnę na gruncie przyjaźni znikam psa wywietrzyć może później wpadnę a jak co to na pocztę proszę Miłego i szczęśliwego trzynastego wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaciekawiony26lat Skoro jesteś sam i ona jest sama, to możne warto powalczyć? Od przyjaźni do miłości jeden krok. Kurcze tak naprawdę to jest bardzo ciężka sprawa z tą przyjaźnią. Niby taka czysta i prawdziwa, a tak naprawdę i tak jedna strona zawsze bardziej cierpi. Czasem może warto ryzykować, tylko co jak taki układ się nie sprawdzi? Jak znajomość przerodzi się w coś więcej, a to okaże się pomyłką. Wtedy już się nie da nic naprawić. Nie odważyłabym się postawić wszystkiego na jedną kartę. Nie wyobrażam sobie, że Ł mogłoby przy mnie nie być, że nasza znajomość by się skończyła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×