Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niektore mamy mają narąbane

W DOBIE INTERNETU MAMUSIOM SIE W GLOWACH POWYWRACALO - czy wy w ogole macie

Polecane posty

Gość matko no
to ja dorzuce z innej beczki jeszcze... nie rozumiem tych matek ktore wszedzie umieszczaja zdjecia swoich dzieci! przykladowo na takiej naszej-klasie, zdjecia dzieciaka jak sie kapie, jak zaczyna raczkowac jak zaczyna chodzic...czekam tylko az bedzie umieszczone dziecko jak siedzi na nocniku! dla mnie to chore,ile mozna? zamiast zajac sie dzieciakiem to chyba od razu leca po aparat zeby najpierw uwiecznic a dopiero potem cieszysc sie z sukcesow dziecka...i te wszystkie opisy na gg :/ zapomnialam dodac o filmikach na youtube...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niektore mamy mają narąbane
te ibieranie dzieci to naprawde porażka - bylam wczoraj z synem 4 letnim na bilansie i tak sobie wchodze patrze a poczekalni tlummmmm mlodych mamusiek z dzieciakami w kombinezonach. No ja pierdziele siedzą czekają na wizyte po ok 20 30 min a dzieciaki nie rozebrane bo zimno! Malo tego sama tez leczylam sie u tej lekarki i od lat chodze do tej przychodni i nigdy wczesniej nie widzialam takiego oblężenia a potem wracaja do domow i piszą na forach ze lekarz dal antybiotyk czy musze podac ? Sama lekarka jak wyszla na korytarz to wrecz wydarla sie na te mamy zeby nie robily z tych dzieci kurczakow z rożna to nie bedą chorowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh:) no bez przesady..wiadomo dziecko to szczescie..ale bez przesady...nie wiem jakby one mialy same zupke ugotowac nie ze sloika to dopiero by byl problem...bo jak te nasze mamy sobie mogly poradzic z tym wszystkim same gotowaly i jeszcze pieluszki tetrowe... eh a jeszcze jak jestem u rodzicow w pracy i widze przewrazliwione mamusie ( w moi maja straganik na targu z warzywam i owocami)...i idzie taka mamusia i mowi ze nie kupi dziecku np truskawek bo mu nieda jednej bo sa nie umyte to normalnie szok..jak te dziecko ma nie chhorowac jak zyje w sterylnych warunkach ciagle..ja jadlam nie raz prosto z pola od dziadkow truskawki czy inne owoce i jestem zdrowa..a lekarz tylko powtarza ze takich wynikow badan to tylko inni moga pozazdroscic..bez przesady ale od jednej nie umytej truskawki dziecku nic sie nie stanie..a przynajmniej bedzie sie udoparnialo na bakterie... i fakt z tym przegrzaniem tak samo jest ubieraja nie wiadomo jak grubo a wiadomo ze nawet starszy czlowieknie moze byc za grubo ubrany bo sie przegrzeje..a one jakby na syberii mieszkaly tak te dzieci ubieraja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, ja juz widzialam na NK fotki dziecka na nocniku albo w kąpieli.. a i wkurzaja mnie PRZERWAZLIWIONE matki i ciązówki np: wlosow farbowac nie wolno, zywic sie w MacDonaldzie nie wolno, balsamow do ciala w ciazy nie wolno itp. kurde wogole nic nie wolno! nawet niedlugo padna pytania czy myc se mozna ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha z tymi kurczakami niezle:D ja sama nie mam dzieci,ale czasem sledze tematy o dzieciach itp z ciekawosci i tez zauwazylam,ze dzieci sa strasznie grubo ubierane.no ale moze one inaczej odczuwaja temperature,prawde mowiac nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ta
tempota umysłowa nie dotyczy tylko tych głupot, które autorko wymieniłas, dotyczy też innych dziedzin: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3989168 I masz rację, flaki się przewracają, jak się niektóre czyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niektore mamy mają narąbane
wwwwwww jest żelazna zasada ktorą kazda matka powinna sie kierowac przy jakichkolwiek obawach a wiec - dziecko nie placze, nie pręży sie, nie napina, nie gorączkuje, nie ma wysypki i nic mu nie dolega to nawet jesli kupka ma inny kolor jest zdrowe! Lekarza mozesz zapytac raz na wizycie o to co jesc czego unikac, co ma cie niepokoic. Lekarz da ulotki odpowie ty zakodujesz, zapamietasz i juz. I wiesz co jest niepokojącym objawem i kiedy sie udac po pomoc do specjalisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co jeszcze? Matki ktore gonia za dziecmi i asekuruja je, bo moze akurat sie przewroca:O Matko! Przeciez takie dziecko nigdy nie wyrobi w sobie poczucia, ze cos jest niebezpieczne:O Nie przewroci sie, to sie nie nauczy jak sie upada, albo ze to wlasnie stalo sie powodem upadku, wiec trzeby to traktowac jako zagrozenie:O Normalnie az mi lepiej jak tu u Was to wszystko zrzuce:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dokladnie ciocia Mc DOnald nie wolno bo bedzie sie gruba swinia buhaah ..jezu jak mam ochote na pizze czy hamburgera to sobie kupie i mimo to jakos ghruba swinia w 5 miesiacu nie jestem... albo nie pij coli....jakos lekarz powiedzial ze moge...kuzynka pila 2 litry dziennie w ciazy i dziecko urodzilo sie zdrowe po prostu miala takie smaki na cole... wlosow akurat nie farbuje ale akurta nie musze:)..bo farbowalam na odcien identyczny jak naturalne nie wiem czemu hehe jakos tak wyszlo:)..ale po prostu..a nie dlatego ze nie wolno... balsamow nie wolno...losie boi sie normalnego idzie do apteki niech kupi przeznaczony dla kobiet w ciazy.. tak a kupowanie wozkow lozeczek jak sie tylko o ciazy dowiedza to mnie przeraza...nie da sie poczekac tylko trzeba od razu jak test 2 kreski pokaze ..a sa i takie tutaj..i ciuszki i inne akcesoria wazniejsze od emocjonalnego przechodzenia ciazy i tego czy dziecko sie dobrze rozwija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niektore mamy mają narąbane
tak te wszystkie wynalazki, sterylizatory, kosze na pieluchy, woreczki do pakowania, gąbeczko do mycia, termometry do wody ochhhhhh. A czy mamusie wiedzą ze w domu najbrudniejszą rzeczą jest wlasnie gąbka do myscia ? a te sterylne wychowanie i potem lekki wiatr i katar ozesz w dupe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do ejdzenia brudnych rzeczy to mam psa:D i ten pies czesto ukradnie cos mojemu dziecku:) I dziecko oczywiscie biegnie za psem i mu wyrywa swoja wlasnosc:D I co mam zrobic? Zamknac psa i dziecko na klodke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dokladnie ..juz wlasnie pisalam jak ma sie dziecko uodparniac jak w sterylnych warunkach zyje..to potem lapie od razu infekcje jak tylko na dwor sie wyjdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie! ja żarlam w MacDonaldzie przez 9 miesiecy bo mialam taka chcice jak mi tylko zapachnial! zwalnialam sie z pracy i szlam zjesc chisburgera bo taka mialam zachciane ;) z lodami bylo podobnie. Oprocz tego opalalam sie do 8 miesiaca, plywalam w basenie, farbowalam wlosy. i co? I mam zdrowe dziecko!!! kobiety opamietajta sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niektore mamy mają narąbane
piszcie piszcie moze ktoras z " myślących inaczej " poczyta i dojdzie do niej ze robi zle :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jana Ina Zarella tez mialam psa jeszcze nie dawno ale niestety juz nie zyje i ja sama jak bylam mlodsza no bo byl z nami 10 lat to czy loda dalam polizac mu od siebie czy tak samo jadla w sumie bo to suczka byla ode mnie inne rzeczy i co? mialam od razu zachorowac albo faktycznie rodzice mieli mi na klodke zamknac lodowke psa wyrzucic...a mnie moze oddac na jakies oczyszczanie organizmu bo pies mi loda polizal hehe... albo mamusie biedne nawet raczek dziecku nie dadza pobrudzic jak sie bawi bo to przeciez zarazki itp itd oj..duzo tego hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a psa tez mam, i mala wyciaga do nego rączki, chce dotknąc..Pies za to wylizuje jej sloiczki jak cos w nich zostanie, i z przyjemnoscia by jej i buzie z zupki wylizal ;) narazie pozwalamy mu lizac jej rączki i nózki.A i na buzie czas przyjdzie ;) dziecko wychowane ze zwierzeciem ma mniejsze predyspozycje do alegrii! kazdy lekarz to powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pamietam jak mama opowiadala ze w ciazy miala ogromne zachcianki na piwo..(nie pomyslec tylko ze pochodze z rodziny patologicznej heeh bo tak nie jest).no po prostu musiala od czasu do czasu sie napic i co zaszkodzilo jej???????? .. nie...w zyciu ani ja ani brat nie bylismy chorzy na nie wiadomo co...jak bylam mala mama moze raz byla ze mna u lekarza bo tylko raz mnie grypa czy cos zlapalo ...a teraz wlasnie wychodza sterylne warunki i trzeba latac co miesiac...bez przesady ciaza to nie choroba ze nic nie wolno...ja akurat na piwo smakow nie mam ...a do alkoholu ogolnie to wstret mialam i przed ciaza bo nie lubie ale bez przesady male piwo nikomu nie zaszkodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niektore mamy mają narąbane
tez mam psa :D wiecie wlasnie sobie uswiadomilam ze moje dziecko ma 4 lata a ja ciagle mam tą samą ksiązeczke rum ktorą wyrobilam jak sie urodzil. Malo tego w książeczce mialam wypisywane recepty na mleko i witaminki :D to chyba dopwod na to ze "brudne dziecko to zdrowe dziecko " i szczesliwe hehehe no i pies nam nie zaszkodzil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boze a jak mnie ciaglo na piwko czy winko to nie wspomne! na Sylwestra to jak na zbawienie do tej 12 tej czekalam aby sie choc obrobne szampana napic.. dali mi taka odrobina ze az sie obrazilam ;/ ale podpilam potem jak sie rozeszli ;P bylam wtedy w okolo 9 tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niektore mamy mają narąbane
cym czesciej kapiesz tym szybciej sie skora wysusza hehehehe ale tak calkiem serio wiadomo nie ma ludzi idealnych ale mozna myslec rozsądnie a to juz prowadzi do idealnosci choc troszke prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciocia uwazaj bo cie zaraz od brudasow zjada hehe ze kapiesz tak dziecko... albo rozbrajaja mnie mamsie a raczej kobiety w ciaz co zadaja pytanie o ginekologa..ze jej robi tak i czy to dbrze a jak inna powie ze jej gin robi inaczej to zaraz jest rada by zmienila lekarza....bozeee kazdy ma inne zwyczaje kazdy inaczej przeciez bada itd itp....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llukiee
jestem za :) .... ale najsmieszniejsze jest to ze te nawiedzone i rozhisteryzowane mamuski lub przyszle mamuski pewnie siedza na tym topiku i przyznaja autorce racje... taki maly konformizm grupowy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli o mnie mowa to na pewno nie ja hehe ja tam do tych co traca rozum nie naleze....ale pewnie sa te co czytaja tylko nie odpisuja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez jestem mamą
Mam dwoje dzieci. Pozwalam im się bawić z psem i uważam, że kontakt ze zwierzęciem jest ważny ale wydaje mi się, ze wasze wypowiedzi to przegięcie w drugą stronę. Psy, jak i każde inne zwierzęta przenoszą zarazki i choroby i co innego polizanie dziecka po rączce, którą się później umyje, a co innego lizanie po buzi. Nie życzę żadnej z was żeby jej dziecko złapało jakieś choróbsko od zwierzaka- liszaje, ropiejące oczy, zajady. Nie wspomnę o gorszych rzeczach. Jeśli chodzi o truskawki z placu. Te mamy wcale nie są przewrażliwione. Tu nie chodzi o to ze owoce są brudne, tylko o to, że są pryskane. Pozwalam jeść moim dzieciom poziomki i truskawki z naszego ogrodu, od tak prosto z krzaka. Nigdy nie pozwoliłabym na zjedzenie nie umytych owoców kupionych w markecie lub na placu. cola i jedzenie z mc Donalda nie ma żadnych wartości odżywczych, a kobiecie w ciąży owe wartości są niezbędne. To nie o to chodzi, że hamburger ciężko zaszkodzi dziecku, tylko o to że nic nie wniesie to organizmu kobiety. Puste kalorie, z których dziecko nie będzie miało co sobie pobrać. Najlepiej mieć umiar i nie przesadzać w żadną stronę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mieszkam za granica:D i lekarz polecil mi kapanie dziecka do 2 razy w tyg:D Tak tez robie od porodu:D Oczywiscie pozniej bedzie czesciej, ale poki dziecko ledwo co zaczelo chodzic, to nie brudzi sie tak strasznie;) co do alkoholu w ciazy to ja mam inne zdanie:) nie krytyjuje nikogo, ale sama nie pilam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja spadam obrac ziemniaki i ugotowac na kopytka...:).. ale potem sie odezwe..bo chyba to jest najlepszy temat na tym forum hehe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×