Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co ja mam myslec

dziwna sytuacja

Polecane posty

Gość co ja mam myslec

Moj chlopak, 2,5 roku razem, mowi ze bardzo chce ze mna byc, ale twierdzi ze bardz by chcial abym nie czula sie taka najlesza, najmadrzejsza i najbardziej bystra, zebym pokazala ze jestem mila i wesola dziewczyna, zebym nie przejmowala sie tak roznymi sprawami i olala ludzi ktorzy mowia cos o mnie np. zle, bo nie powinno mnie to nic nie obchodzic, mowi tez ze chcialby abym umiala go zmobilizowac do jakis domowych obowiazkow ale ja nie umiem, jak mowie kotku posprzatajmy bedzie nam przyjemniej, to slysze ''nie chce mi sie'', i wez tu badz madrym, i o co mu chodzi z tym moim niby wywyzszaniem sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym wywyższaniem to nie wiem a jeśli chcesz go zmusić to na upartego proś do skutku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ja mam myslec
wez tu go zmus, siedzi prz tym kompie i klepie w klawiature. nie uwazam zebym sie wymadrzala a on twierdzi ze jestem ironiczna i zlosliwa i ze umiem komus tak pojechac ze o matko. to co mam pozwolic zeby kto mi jechal, czy olac, rety...twierdzi ze bardz sie stara zeby byo dobrze ae nie wie czy da rade byc ze mna cale zycie przez to jakie mam podejcie do ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8383838
nie myśl za dużo, bo ci to nie wychodzi... :D no i główka cię będzie bolała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ja mam myslec
i jeszcze mi mowi ze ja ciagle mysle ze ktos chce dla mnie zle, i ciagle sie wypytuje czy np jego mama cos mowila abo czemu jej sie to nie podoba a on wiecznie mi mowi, zalatwiajcie sprawy miedzy soba nie chce byc waszym posrednikiem. moze faktycznie powinnam olac to co kto o mnie mysli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hołples emptines
on za bardzo wpierdala sie do twojego zycia i tego, jaka jestes. chcial byc z toba, wiec cie akceptowal. i co sie nagle stalo? juz cie nie akceptuje taka jaka jestes, tylko ma do ciebie szereg wymagan? zmien to, zmien tamto, moze najlepiej wymien sobie caly mozg? zmien sie w inna osobe? przestalo mu sie podobac jaka jestes, przestal cie akceptowac i teraz chce zebys specjalnie dla niego zmieniala sama siebie. nigdy tego nie rob, dobrze ci radze. jesli bedziesz sluchac tych jego "porad", zapedzisz sie w kozi rog, zaczniesz czuc sie winna i coraz bardziej zniszczona psychicznie. zgubisz siebie, swoja tozsamosc, bo jednoczesnie bedziesz chciala byc soba i byc akceptowana przez niego. lepiej zdusic to w zarodku. nie pozwol na to, zeby on zaczal wzbudzac w tobie poczucie winy. nie zapomnij o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ja mam myslec
on mi wlasciwie nie kazal sie zmieniac, mowi mi ze taka jestem , taki ma styl bycia i nikt i nic juz tego nie zmieni, ale pare miesiecy mi mowil " co cie to obchodzi", "olej to", "po co ty w ogole o tym myslisz" itd, dawal mi do zrozumienia ze moze nudze go juz tym i mecze,ze ciagle go oo cos wypytuje tak jakby on nie mogl miec swoich tajemnic, za jakies 5 miesiecy mamy razem zamieszkac, nie wiem co myslec, on mi mowi ze chcialby tez abym pokazala mu ze jest mi potrzebny, a ja jestem taka zosia-samosia zawsze wszystko sama, nie umiem go zachecic do sprzatania , co mam zrobic powieziec mu ochanie sprzatnil biurko to sie zaraz na nim pokochamy??jak go zachecic do taich "babskich" obowiazkow? on mowi ze wszystko by robil co bym chciala gdbym umiala go do tego zachecic, moja kolezanka twierdzi ze to typ faceta ktory lubi byc trzymany za morde, bardzo go kocham, chce z nim byc, ale co robic ? w smie tez by mi sie pomoc przydala, nie mowie ze jestem nie do zajechania, tyko ze ja zawsze samam, najlepiej:-)i nigdy nie potrzebowaam pomocy :)moze nie czuje sie potrzebny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co ja mam zrobic
pomoze mi ktos??///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co ja mam zrobic
chce ratowac ten zwiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Henryk42342343243
W ogóle nie rozumiem, co autorka napisała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to fakt, zupelnie nie mozna zrozumiec co autorka miala na mysli, ale wniosek nasuwa sie jeden: zajmij sie czyms ale nie mysl, pozostaw to zajecie ludziom dojrzalym :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×