gdyby wasz facet zmieniał gacie co 2 -3 dni ?

ja bym powiedziała że jest brudas

Bleeeeeee. Chyba bym mu awanturę urzadziła, pod warunkiem że bym go tak kochała że nie byłby to powód do rozstania - te gacie.

Nic nie cieknie? Hmm ciekawostka...

Powiedziałabym mu żeby dbał o higienę.

Ani ani? A strzepujesz do końca jak mocz oddajesz? Nie zdarza Ci się że jakiś płyn ejakulacyjny się wydzieli? Za przeproszeniem gazów nie oddajesz?

No dla mnie jest to normalne,ze zarowno kobiety jak i mezczyzni codziennie zmieniaja bielizne i skarpetki.

A poza tym jesteś cudem natury i się nie pocisz?

paskudna sprawa, zeby nie powiedziec... smierdzaca?:O

ja pierdole --> nawet jesli ci nic nie cieknie (w co watpie), to - za przeproszeniem - w ciagu calego dnia nie srasz? nie sikasz? nie pocisz sie? zastanow sie troche! gdyby moj facet nie zmienial gaci codziennie to przeprowadzilabym z nim zwyczajna rozmowe, gdyby nie poskutkowala, a jednak nadal by mi zalezalo na nim, zastosowalabym metode szantazu - nie ma dbania o siebie, to i nie ma seksu, bo sie brzydze

może up?

powiedzialabym zegnaj

poyebało was baby z tym myciem

A CO POWIECIE NA FACETA, KTÓRY NIE CHCE GOLIĆ BUSZU?

sa czysciutkie, bo myje co trzeba po kazdym wyjsciu z toalety ( mamy co trzeba w domu)

hahahhaa :)