Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze tak mozeNie

szczere wyznanie-chce miec corkea mam syna

Polecane posty

Gość moze tak mozeNie

Siedzi to we mnie i nie mam komu z otoczenia powiedziec bo przez gardlo by mi to nie przeszlo. mam malego synka a wciaz marzy mi sie coreczka. ocham go bardzo, ale on nie daje mi tyle radosci ile dala bymi corka. wiem ze wydaje sie straszne co teraz pisze, ale tak jest. to sa moje odczucia. Napewno bedziemy sie strasac jeszcze o coreczke bo to moje najwieksze marzenie. Gdyby moj syn urodzil sie dziewczynka nie chcialbym miec juz wiecej dzieci.. a tak.. dziekuje losowi, ze on je4st zdrowiutki i kocham go! (powtarzam sie z tym juz drugi raz zeby nie zaczeli zaraz na mnie wsiadac, ze jestem matka bez serca). czy ktoras z was tez tak miala lub ma? moze to jakas depresja poporodowa? maly ma dopiero 3 miesiace.. juz sama nie wiem.. z dnia na dzien jest coraz gorzej, mysle o tym caly czas... dostalam od kolezaki reklamowke ubranek po jej coreczce glownie spiochy uniwersalne kolory wiec dla mojego synka tez mogla byc. wsrod tych ubranek zaiwruszyla jej sie rozowa bluzeczka w biale groszki (typowo dziewczeca) i ktoregos dnia zalozylam mu ta luzke (nie celowo-poprostu nawinela mi sie w reke) i sie poplakala, ryczalam jak glopia i usmiechalam sie do mojego synka przez lzy.. bo tak chcialam zeby byl dziewczynka a w tej bluzeczce tak wlasnie wygladal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze tak mozeNie
Czy ktos mnie rozumie? Porozmawiajcie ze mna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz do psychologa ..
idz do psychologa , jutro i to szybko bo zrobisz dziecku krzywde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm to znak ze trzeba sie niedlugo starac o coreczke:D(istnieje ponoc dieta i sa odpowiednie dni ktore pomagaja poczac dziewczynke)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daqqwer
taa, a jak chlopak jej znowu wyjdzie, to dziewczyna sie powiesi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze tak mozeNie
Nie, dziecku krzywdy napewno nie zrobie. W tym kierunku jest ze mna wszystko ok. Tez tak mysle ze szybkie postaranie sie o dziewczynke bylo by najlepszym rozwiazaniem, ale co bedzie jak znowu bedzie chlopczyk? a nie da sie tego zaplanowac w 100proc taka czy siaką metodą :( jeju meczy mnie to potworne uczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byc moze "przejdzie ci" samo,ale lepiej idz do psychologa. wydaje mi sie,ze cie rozumiem,bo gdy bylam w ciazy nie chcialam dopuscic do siebie mysli,ze bedzie dziewczynka,bo nie chcialam sie na to nastawic za bardzo...i chociaz lekarz mi powtarzal,ze to dziewczynka,ja caly czas powtarzalam sobie,ze nie wiadomo na 100 proc...bo balam sie,ze bedzie synek i nie pokocham go ... wiem,ze ty kochasz synka,ale mozesz mu zaszkodzic jakos-nie wiem jak,ale na pewno powinnas pojsc do psychologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jndi
idę już spać ale jeszcze napiszę, bo przestrzegam ciebie przed przebieraniem chłopaka w damskie ciuszki mówieniem do niego jak do dziewczyny i okazywaniem ze wolałabyś córkę zrobisz mu wielką krzywdę chyba wiesz na kogo może wyrosnąć i jakie mieć problemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet jesli bys zaraz zaszla w ciaze i urodzila coreczke,to nie jest to zadne wyjscie. nie powinnas miec wiecej dzieci dopoki nie przetrawisz obecnego problemu i nie zaakceptujesz synka calkowicie,dopoki nie zaczniesz cieszyc sie z jego meskosci,inaczej nigdy nie wiadomo czy w przyszlosci nie bedziesz nieswiadomie dyskryminowac go albo nie bedziesz umiala razem z nim cieszyc sie z tego,ze staje sie mezczyzna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze tak mozeNie
jndi nie mam zamiaru go w nic przebierac ani dawac nic do zrozumienia ze wolalabym zeby byl dziewczynka. Na zewnatrz ze mna jest wszystko ok, jak nie spi to gadam do niego caly czas, wyglopiam sie itp bo jest przekochany i uwielbiam jak sie umiecha i popiskuje z radosci. Najgorzej jest jak zasnie (tak jak teraz) a ja zostaje sama z glowa pelna głópot..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jindi jesli masz na mysli,ze moze wyrosnac na geja,to jestes kompletna ciemnota.jesli nie to przepraszam. moze wyrosnac na kogos,kto sam sie nie akceptuje,a to moze pociagnac za soba 101 roznych zaburzen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze tak mozeNie
NIENAWIDZE chodzic do skelpów z ciuszkami dla malych dzieci, bo wszedzie widze tylko te przesliczne male sukienusie, rozowe sandalki itd :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jndi
to Tobie się wydaje, że dzieci takich rzeczy nie wyczuwają zwłaszcza jak będzie starszy, to pierwszy wyłapie, że coś jest nie tak poza tym napiszę jeszcze, że ja mam synka i właśnie miałam odwrotnie - tak bardzo chciałam mieć właśnie chłopaka wielka rola przed Tobą, żeby go wychować dla innych kobiet, na wrażliwego ale i męskiego faceta na kogoś o kim "one" będą mówić - dżentelmen :) i że ma klasę etc. wielkie wyzwanie i zadanie przed Tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jndi
agais nie obrażaj mnie nie miałam na myśli akurat geja, a kogoś z zaburzeniami własnej tożsamości, chyba wiesz jak się ktoś taki nazywa prawda? i sama jesteś ciemnota, może trochę kultury?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze tak mozeNie
chcialabym zaplatac warkoczyki na tej malej główce, zachwycac sie jaka jest sliczna (u chlopacow to juz inaczej). dziewczynki maja latwoej w zyciu bo podziwnia sie je od urodzenia za to jakie sa slodkie i kochane a chlopiec niestety musi sobie na wszystko zapracowac ( a to podnoszac wysoko glowke, potem zaczynajac wchodzic). dziewczynki maja to podane jak na zlotej tacy, wystrczy na nie spojrzec i to wszystko, nic nie musza robic. boze :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze tak mozeNie
ej prosze tu nie ujadac na siebie na moim topiku ;) A ile ma Twoj synek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umów się ze mną
ja chcę mieć syna a same córki płodzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jndi
Fryderyk :) ma już 3 lata i za nic nie zamieniłabym go na dziewczynkę, chociaż może kiedyś jeszcze uda się mieć dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze tak mozeNie
ehh to mamy odwrotnie, ja bym moejgo zamienila (matko jak to brutalnie brzmi) :( a czemu bys go nie zaminila, co ma czego dziewczynka by nie miala? jakie sa plusy z bycia mama synka? Jesli masz jeszcze czas to napisz, moze poczytam i zaczne widziec te zalety bo jak narazie kiepsko jest... o zgrozo :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jindi,z gory przeprosilam,jesli nie to mialas na mysli. po prostu wiele jest tak wlasnie "rozumujacych" i bylam prawie pewna,ze jestes jedna z nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze tak mozeNie
za same takie mysli bede sie smazyc na wielkiej patelni w piekle :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jndi
no napisałam wyżej :) to wielkie wyzwanie i to właśnie dla Ciebie, poznajesz nowy, zupełnie obcy świat przecież wychowywanie dziecka to nie jest tylko kupowanie sukienek i zaplatanie warkoczyków a córkę pewnie jeszcze będziesz mieć ciesz się, że będzie miała (marzenie wielu dziewczyn) - starszego brata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze tak mozeNie
agais a Ty masz tylko córeczke czy moze tez i synka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jndi
agais - nie ma sprawy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jndi
no jak to? :P ja mam tylko syna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jndi
a pomyliło mi się i myślałam, że to do mnie rety - późno już :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze tak mozeNie
Wybralismy nawet dla niej takie piekne imie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam narazie tylko coreczke nie bedziesz sie smazyc w zadnym piekle za swoje odczucia,na ktore nie masz wplywu,chyba zebys dala sie im pochlonac krzywdzac dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze tak mozeNie
a jak coreczka sie nazywa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle,ze z biegiem czasu pokochasz synka lacznie z jego meskoscia.prawdopodobnie masz tez depresje poporodowa,ktora nie polepsza sytuacji,niezaleznie czy jest spowodowana tym rozczarowaniem plcia dziecka czy nie. powtarzam,idz do psychologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×