a mój mi poszedł po hot-doga na stację benzynową

i znosi moje dryfowanie po kafe dzielnie :D mój Skarb!

Albo zagaduje jakąś laskę - tak, twój skarb :)

eee, nie, 2 dni temu mi przykleił na palcu butapremem pierścionek :D i stwierdził, że otwieramy punkt cięcia szkła i luster tą końcówką tego pierścionka, i że to nam zapewni przyszłość

wiesz co gitara..... moja stara jak poszła po hot doga na stację to po trzech miechach z bębnem wróciła

bo zapakowala porówkę nie w tę bułkę, co trzeba :D

eeeee tam, wraca, zgrzyta kluczem

teraz to się hot dog nazywa?

ludzie, zjadłam :D z musztardą był, taki jak lubię. Szczęśliwa jestem :) jak królowa

ja bym zjadła takiego z orlenu z sosem czosnkowym:)

mój ulubiony jest ze stacji statoil

on poszedł a wtedy cię kochanek sąsiad lekko ruchnął. Spoko, każda tak robi. Ja niby idę po kebaba dla niej - a idę do sąsiadki - a babie mówie że stałem godzinę i kolejka była.... a co se porucham to moje :)

uwelbiam dysuje na kafe, gdy mam zły humor wpadam tu na chwile i już wraca banan na twarz :) hee

pantofel :P

ej Ty, co masz urlop ! patrz na godziny postów : nie było go 10 minut raptem. schodzenie po schodach, dojście w zaspach śnieżnych gdy wiatr w oczy 300m w jedna stronę, +czas na pakowanie hot doga i droga powrotna.... mi wychodzi ,ze on biegł! :D dla mnie biegł! Nie zdążyłby nic bzyknąć w tym czasie, noł łej

swoją drogą to olej tego hot doga i poproś o podwyżke :)

mistrzuuu, :) zazdrościsz :P

Nie zdążyłby nic bzyknąć w tym czasie, noł łej dla chcacego....;-)

niektórzy załatwiają to w trzy sekundy więc to jednak jest możliwe hehe

zielony beret- nie muszę, żyję z odsetek :P a do tego hot-doga i musztardki mam słabość! i on to rozumie.... eh :)

e tam niepotraficie docenić mojego skarba ja mu wybaczyłam nawet to że nigdy nie odpoisuje na moje smski

zielony beret, kto? jak? bo nie wiem! :D

e tam niepotraficie docenić mojego skarba chyba na odwrot ;-)

szczery to leć mi kupić jeszcze jednego hot-doga, koniecznie na stacji beznynowej bo tylko takiem maja ten niepowtarzalny aromat ropy, to cie docenie

zawsze szczery jak na odwrót? abraks ogejom ćinecod eicifartop ein mat e????? tak lepiej???? :D:D:D

szczery to leć mi kupić jeszcze jednego hot-doga, koniecznie na stacji beznynowej bo tylko takiem maja ten niepowtarzalny aromat ropy, to cie docenie nie zrozumialas :-)

dobra, ja spadam na kolacje Twój skarbek rzeczywiście jest boski-trzymaj się go a daleko zajdziesz, serio :-) powodzenia

podszyfek! czekałam na Ciebie!!!! poczwarko TY moja! :D

Oczywiście spadam na stację benzynową zjeść na kolację hot-doga

zielony, oj tak, oj boski jest! okropnie go kocham ja, stary koń :D

chyba stara klacz anie stary koń