Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zeby 2585

Obrzydzaja mnie zepsute zeby u dzieci!!!!

Polecane posty

Gość bo na kafeterii
a potem wielce zdziwione bo dzidzia chora, bo ma glistki, bo ma alergie, o i ząbki się psują. a zamiast jedna z drugą przygotować zdrowy posiłek to woli zapchać dziecku gębę batonikiem. bo pewnie sama tak robi. obżera się przed kompem a dziecko usrane siedzi w kuchni i żre cukier.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeby 2585
Dobre to bylo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak macie udekorowany pokoj
chyba mieszkam na zadupiu bo u mnie dzieciom MLECZAKOW nie lecza-co załoza plombe do mleczaka??????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak macie udekorowany pokoj chyba mieszkam na zadupiu bo u mnie dzieciom MLECZAKOW nie lecza-co załoza plombe do mleczaka?????????????????? Nawet na pewno. :) Różnokolorowe, światłoutwardzalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeby 2585
A dlaczego nie? Moj starszy syn jak tylko w mleczaku cos zaczynalo sie dziac to dentysta plombowala ,bo jak zaniedbasz zeby to i stalych nie bedzie mial dobrych.Tez mieszkam na zadupiu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ząbek trąbek
oczywiscie ze mleczaki trzeba dzieciom leczyć!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość er74
niestety z moich obserwacji wynika,że w 99% winę za próchnicę u dzieci ponoszą rodzice,pozostały 1% są to wady rozwojowe.a wiem,co mówię,bo to mój zawód. ważne jest nie tylko mycie zębów,ale również technika szczotkowania,czas i dokładność w przypadku zębów mlecznych można je profilaktycznie lakierować, lakuje się zęby stałe żel nazywa się Carisolv,niestety,nie wszystkie ubytki daje się bezwiertłowo opracować,poza tym dziecko musi być spokojne i musi współpracować niestety zachowanie dziecka w gabinecie w dużej mierze zależy od rodziców.... nie polecam znieczulenia ogólnego u tak małych dzieci, w ogóle dziecko jest specyficznym pacjentem,powinno poznać gabinet zanim coś się wydarzy z ząbkami,tzw.wizyty adaptacyjne.jeśli dziecko jest dobrze przygotowane,zna gabinet,nie kojarzy mu się on negatywnie,nie ma problemu najczęściej z większością zabiegów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak macie udekorowany pokoj
napiszcie jeszcze o jakim przedziale wiekowym mowa-bo 3 latek nie da sobie tego zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeby 2585
er74 super ,ze TO napisalas :) Dzieki i DOBRANOC 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak macie udekorowany pokoj napiszcie jeszcze o jakim przedziale wiekowym mowa-bo 3 latek nie da sobie tego zrobic Pierwszy raz byłam z dzieckiem u stomatologa w wieku ok. 2 lat. Ot tak, żeby pokazać czym to pachnie. :) Potem niestety miał lapisowane ząbki, dodatkowo zabezpieczone durafatem. Dwie plomby też się przytrafiły i jakoś nie było problemu. Przy pierwszej troszkę był zaniepokojony, przy drugiej już nucił prawie pod nosem, bo to nie był lej po bombie. Co pół roku chodzimy na kontrole. Dzisiaj już ma większość stałych zębów, trzonowe lakierowane. Syn ma 9 lat. Nie mów, że 3 latek nie da sobie zrobić. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
da, tylko musi byc na to przygotowany.My mamy nakazane bawic sie w dentyste w domu:)jak bylismy 1 raz to wystarczylo ze lekarka obejrzala malemu zabki i juz byl stres dla niego..ale poza ogladaniem zabkow bawil sie w poczekalni zabawkami, potem pobawil sie chwile z lekarka, i dostal naklejki-wiec dla dziecka to byla w sumie rozrywka:) ER 74 -chwala Ci za TwOj post, podpisuje sie obiema rekoma!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocy doraznej
Fakt-synek pil w nocy herbatke, ale dlugo to nie trwalo. Ale pil to z kubeczka niekapka, a nie butelki. Jak zaczelam dawac mu wode, to po kilku m-cach zaczely robic sie plamki na zabkach, na tych dwoch przednich zaraz przy dziaselku. Nie wiem jak to zrobie, ale jakos musze wyciagnac go do dentysty.. tylko tak jak mowie, nie ma szans, zeby dal sie dotknac obcej osobie, nawet jak zobaczy ja kilka razy.. chowa sie za moimi plecami i nie wyjdzie... do buzi da zajrzec, ale tylko mnie. Dolnie zabki ma sliczne, natomiast te gorne.. zle to jeszcze nie wyglada, ale.. wiem jak wyglada prochnica, bo bedac dzieckiem sama ja mialam. Tyle, ze ja dbam o buzie syna i kompletnie nie wiem skad to swinstwo sie wzielo. Lekarstwa tez odpadaja, bo maly raczej nie chorowal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moi znajomi poili corke cola odkad skonczyla bodajze pol roku, dawali wylacznie slodkie napoje, herbatke z cukrem, ponadto czekolade, bo zdrowa i dobra na mozg. teraz dziecko ma dwa lata i zeby doszczetnie wyniszczone...:(i jeszcze mowia, ze to dziedziczne, bo tatus tez mial fatalne uzebienie...:Ono tak...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mój synek
starszy miał plombowane zęby w wieku 2 lat, niestety plomby się nie trzymały i musieliśmy lapisowac-miał czarny uśmiech, teraz gubi mleczaki, rosną mu stałe ząbki i te lakujemy (dodam, że w okresie niemowlęcym bardzo ciężko chorował, dostawał dużo silnych antybiotyków i to mogło miec wpływ na fatalny stan uzębienia) Młodszy synek(ma 23 miesiące) też zaliczył już wizytę u stomatologa-nie ma ubytków, ale pojawiły mu się odwapnienia-na potraktowanie fluorem jest za mały-nie umie wypluwac. Dodam, że chłopcy myją ząbki dobrymi pastami-młodszemu oczywiście myję ja, starszego pilnuję. Słodycze jedzą, ale w umiarkowanych ilościach, starszy nawet mniej od małego, czasami gorzką czekoladę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mój synek
dodam jeszcze, że młodszy po wizycie u dentysty boi się lekarzy,( a tylko pokazywał ząbki); starszy w tym wieku miał borowane i się nie bał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Młodszy synek(ma 23 miesiące ) też zaliczył już wizytę u stomatologa-nie ma ubytków, ale pojawiły mu się odwapnienia-na potraktowanie fluorem jest za mały-nie umie wypluwac. Porozmawiaj ze stomatologiem, są takie kropelki: http://www.novartis-otc.pl/preparaty/zymafluor_tabletki_krople/index.php Znam stomatologów, które je podają swoim dzieciom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mój synek
dzięki za radę-zymafluor dostawał starszy synek. Obecnie odchodzi się od podawania fluoru w kroplach-tak mówi nasz dentysta, i stosuje się miejscową fluoryzację, ale trzeba umiec pluc, bo tego preparatu nie należy łykac(nie znam nazwy). mamy czekac, aż mały będzie świadomie wypluwał, a następna wizyta w maju, żeby przyzwyczajał się i oswajał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez uważam że to od nadmiaru jedzenia pełnego cukru - kiedyś bylam na diecie niskowęglowodanowej i (UWAGA!) prawie nie musialam myc zębow, tzn myłam rano i wieczorem, ale w ciągu dnia nie czułam w buzi tego posmaku po jedzeniu (nie wiem jak to nazwac, mam nadzieję, że kumacie o co chodzi).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja, jak bylam mala mialam wiecznie czarne zeby wcale nie z brudu, ale dlatego, ze musialam jesc zelazo w tabletkach i te tabletki barwily mi zeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczytałam sobie i chciałam Was zapytać kiedy powinnam udać się z dzieckiem do stomatologa?Kiedy pierwsza szczoteczka i pasta do zębów??? Moje dziecko ma roczek i jak do tej pory czyszczę mu ząbki silikonowym naparstkiem dla niemowląt bez pasty...może czas to zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na rynku sa dostepne normalne szczoteczki z miekkim wlosiem 0-2 lata i ja takie kupuje.Dodatkowo pasta elmex i szorujemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczytajcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhcn
moja coreczka ur sie jako wczesniak i zazywala duzo lekow, pozniej problmey z nerkami i teraz wlasnie boje sie o te zeby...ma 1,5 roku ale zauwazylam ze zeby w gornej szczesce sa zoltawe ..nie wiem czy sie psuja czy to osad...myjemy raz dziennie zeby wieczorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikia
pruchnnica nie zawsze jest zaniedbaniem higieny,moja 3 letnia klara pomimo picia wody i herbatek w dzien tez dostala bialych plamek na zabkach,naszczescie nie jest to jeszcze pruchnica ale moze sie tak stac ze beda jej sie psuly zeby,mam nadzieje ze nie,mieszkam w niemczech i tutaj sie niczym nie smaruje zebow tylko sie je leczy obojetne czy to jedynki czy inne,, moja kolezanka strasznie byla zdziwiona i dopytywala sie mnie jak to sie moglo stac ze moja mala ma poczatki pruchnicy i za 2 lata dostal to samo jej syn wiec zastanowcie sie co piszecie bo rowniez wy wczesniej czy pozniej mozecie stanac przed tym problemem a wtedy nie bedziecie pisac takich bzdur

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikia
jezeli osadu nie da sie zmyc szczoteczka t niestety pruchnica,a raczej jej poczatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie też ;/
Mnie też to obrzydza, ja takich nigdy nie miałam i nie rozumiem jak można doprowadzić do takiego stanu, ale wiadomo, że to są mleczaki i rodzice chyba chcą żeby dzieci jadły tyle ile chcą słodyczy, żeby korzystać póki jeszcze nie trzeba dbać o zęby, bo inaczej nie umiem tego wytłumaczyć, no, ale sorry później dzieci są rozpieszczone i już się od tego nie odzwyczają !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ja czytam takie rzeczy, to mnie trzęsie.... Mój syn nie ma próchnicy, a niestety ma zalapisowane ząbki, bo górne dwójki wyszły mu z ubytkami w szkliwie, zauważyłam, że cos jest nie tak, jak miał roczek. Początkowo były zaplombowane, niestety tak sie ślinił, a ząbki były tak malutkie, że plomby wypadały. W końcu lekarka się poddała i zalapisowała. Próchnica nie weszła, mimo odsłonietej zębiny. Weźcie się zastanówcie co wypisujecie, bo Was tez moze to spotkac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mojemu robiłam zęby w znieczuleniu, ma strasznie słabe i miał wiele ubytków, w sumie wychodziły mu już do kitu, córka ma fluorozę i on też żadnemu dentyście nie dał nawet zajrzeć do buzi bo jest panikarzem, a jak już ktoś zajrzał, to on gryzł, więc nie było wyjścia to nie jest całkowite znieczulenie, tylko takie na granicy świadomości, na jakieś 5 minut, obok stoi anastezjolog i kiedy dziecko zaczyna się ruszać po tych 5 minutach a lekarz jeszcze nie skończył, dokłada mu znieczulenia na następne 5 minut itd. ja jestem zadowolona, wszystkie ząbki wyleczone, nie wiem co porawda na jak długo, bo chociaż dbamy i myjemy 3 razy dziennie, to przy fluorozie są słabe i często się psują jeśli dziecko sobie nie da zajrzeć to jedyne wyjście, pamiętam 15 lat temu jak mojej córce trzeba było plombę założyć, to dali mi taki metalowy paluch i musiałam jej w buzi trzymać a dentystka wierciła... bo jak dziecko nie zechce to niby jak to zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×