Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość warszawianka..................

Mieszkanie w Warszawie czy dom na wsi??? co lepsze dla dzieci???

Polecane posty

Gość warszawianka..................

Mieszkamy teraz w Wawie, w cichej, spokojnej dzielnicy, na obrzezach miasta. Do autobusu 2 minuty, do tramwaju 5, do szkoly podstawowej 1 minuta, liceum 5, do basenu 3 minuty, wokol sklepy, przedszkola, duzy park..... No ale mieszkamy w bloku, mamy 3 pokoje... Jednak od dlugiego czasu zastanawiamy sie nad przeprowadzka poza miasto do domu z ogrodem.... Tylko ze.....juz nie bedzie szkoly ani basenu, ani sklepow tak blisko jak teraz, znajomych tez nie bedzie, wszystko nowe.... Prosze was o opinie, co byscie wybraly..... Przede wszystkim mysle pod katem dzieci, kotre teraz sa malutkie, ale niedlugo dorosna, beda chodzily do szkoly....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli tam gdzie mieszkasz jest spokojnie i bezpecznie, nie ma tego tłoku, szumu i dużo spalin to mieszkanie w takim miejscu jest ok:) No i jeżeli piszesz ,że jest tam spokojnie no to ok:) tylko właśnie ten blok...ale zawsze można iść z dziecmi do parku, na plac zabaw... A na wsi, jest lepsze powietrze i masz swój ogródek i dzieci mogą bawić się przed domem ,a Ty się o nie martwić nie będziesz, ale za to do szkoły daleko i będą musiały same autobusem dojezdzać... chyba że na wsi jest podstawowka, bo jak tak to wieś lepsza, bo do gimnazjum to już duże dzieciaki i sobie poradzą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bede
ja mieszkałam i na wsi i w miescie ( na przedmieściach ) i zdecydowanie doradzam miasto.... wszedzie blisko mieszkanie macie spore, a na wsi wszedzie bedziesz musiala dzieciaki wozic .... jak dorosna to tez nie beda mialy gdzie wyjsc ja bylam prawie uziemiona do czasu jak nie zrobilam prawka , a potem i tak byly co tydzien wojny z bratem kto bierze auto ..... wrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poznanianka tutu....
oj - tez mialam ten problem... tzn mam niby dalej, ale zdecydowala się na Poznań. Zostaję tu gdzie jestem - ewentualnie kupie wieksze mieszkanie. Jestem bardzo aktywna zawodowo - takze po pracy. Nie wyobrazam sobie tracic czasu na szoferowanie dziecio. Wole zamaist tego pobawic sie z dziecmi. Cenna kazda chwila! Jeżeli planujesz być na wychowawczym jeszcze długo, albo w ogóle nie iść do rpacy - to wybrałabym coś poza warszawą - ale nei za daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warszawianka..................
TAK CIEZKO SIE ZDECYDOWAC... ZIMA TO SPOKO, CIESZE SIE Z MIESZKANIA W BLOKU, W MIESCIE ALE LATEM..... POSIEDZIALOBY SIE W OGRODKU, POKOPALO GRZADKI, DZIECIOM BASENIK ZROBILO :-p a MOZE ZDECYDOWAC SIE NA JAKAS DZIALKE REKREACYJNA???? PISZCIE, PROSZE...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wychowałam się w domu, a teraz mieszkam z mężem i dzieckiem w bloku.... i po 3 latach takiego mieszkania zaczęliśmy budować dom....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ma sie dzieci to tylko miasto..na wsi wszedzie daleko jak snieg dosypie to tylko siedziec i patrzeć przez okno kiedy stopnieje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Letycjaaaa
Jeżeli myślisz pod kątem dzieci. To tylko miasto. Dzieci mają w nosie, ciszę i świeże powietrze, a nastolatków to zabija (: Dzieci muszą mieć tez dobre szkoły, chodzić na dodatkowe zajęcia, chodzic do kina, a póżniej klubów. Ja teraz myślę, żeby wynieść się z Warszawy, ale moja córka, 2 rok studiów zostanie tu. Dla niej tu jest perspektywa, nie zamierzam tez skazywać ja na 2 godzinne dojazdy. My z mężem spokojnie możemy urzadzić się pod miastem, mamy firmę, która spokojnie może tam funkcjonować. Tez o tym pomyśl, jak z Waszą pracą, czy musielibyście dojezdzać. Pamiętaj, że głupie 40 km, od Warszawy, to i tak w godzinach szczytu co najmniej 2 godziny w korku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, napiszę dlaczego: otóż komfort życia jest lepszy "u siebie". Chyba że się lubi siedzieć w parku czy na ławce pod blokiem w ramach rekreacji. my wolimy mieć możliwość wyjść z kawą do ogrodu, chcemy żeby dziecko mogło tupać, skakać po podłodze bez zagrożenia, że sąsiedzi wezwą policję. Chcemy mieć dużego psa, ale nie mordować go w bloku. Chcę sama decydować o tym, jakie rośliny będą otaczać mój dom, chcę mieć wypasiony kominek i miejsce na trzymanie drewna. Chcę mieć się gdzie opalać. Chcę mieć możliwość grillowania. I znalazłabym jeszcze 500 powodów. ale kilka przeciw: lokalizacja na uboczu, nieumiejętność/brak czasu na dbanie o dom (niekończące się prace, remonty, przeróbki itp., konieczność zadbania o rzeczy, które w bloku załatwia spółdzielnia) i ogród. Jak bym była 100% mieszczuchem, to bym się nie zdecydowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poznanianka tutu....
a jeszcze jeden rpzeciw - poza maistem neistety wzrastaja ksozty zycia i to duzo... Samochody conajmniej 2, zeby bylo wygodniej wozic dzieci i siebie do pracy - kilka razy dziennie samochod i samochod... a jak sie popsuje to na komunikacje podmiejska nie ma co liczyc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dom dom zdecydowanie dom
ja 30 lat mieszkałam w bloku ...teraz mamy dom w malenkiej nadmorskiej miejscowości .Szkola na miejscu ale np do lekarza specjalisty ,musze dojechac autem do wazniejszych urzedów autem itd ...jednak mamy 2 samochody i nie jest to problem na dziś a radość posiadania swojego kawałka na ziemi ...bezcenna ! Ogród,spotkania ze znajomymi -czasem to mam dość bo znajomi wpadają baaardzo często bo jest gdzie przenocować i pogrilować itd ...DOM ZDECYDOWANIEE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Letycjaaaa...............
Ale\ż oczywiście, że DOm, ale dla NAs już lekko zmęczonych tempem życia. wychowałam się pod Warszzwą, 15 km, ale i tak miałam dość.(jako nastolatka) Powiedziałam, że swojego dziecka nie skarzę na takie coś. Teraz się chcę przeprowadzić, ale to co innego. Tak to u nas wygląda, że nie będziemy musieli codziennie dojeżdzać do Warszawy, do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy ma inne priorytety. Ja się opowiadam za blokiem - przy małych dzieciach i tak jest dużo roboty, a mieszkanie w bloku jest mniej wymagające niż dom (remonty, prace w ogródku, ogrzewanie itp itd). Ja się wychowałam w bloku i w mojej klatce były same małżeństwa z dziećmi - od razu zrobiła się fajna paczka 8 dzieciaków (wiek 3-7lat - moja siostra najmłodsza, ja najstarsza), mogliśmy sami chodzić na plac zabaw, bo rodzice nas widzieli z balkonu i nikomu się krzywda nie działa. Za to mieszkanie na uboczu w domu - jak mój mąż - wiąże się na pewno z faktem braku towarzystwa - jeden kolega w promieniu 1km... Zdrowiej pewnie na wsi, ale przecież w mieście można sobie zafundować działkę i w wolnej chwili jest okazja do przebywania na świeżym powietrzu. No i warto wspomnieć o dojazdach - żłobek, przedszkole i szkoła na przeciwko mojego bloku (idąc do szkoły odprowadzałam siostrę do przedszkola).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warszawianka..................
No wlasnie, z tym towarzystwem to prawda. Ja tez mialam na podworku mnostwo znajomych i gdy jezdzilam do babci pod Warszawe, to sobie myslalam, ze nie chcialabym tam mieszkac na stale, bo nie mialabym kolezanek i kolegow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wiem że dla dzieci to mieszkanie na wsi nie jest do końca na rękę - mało znajomych, jak się chca wybrać do miasta to muszą kombinować bardzo itp itd... lepiej chyba mieszkać gdzieś w centrum... w każdym razie, jak zdecydujesz się przeprowadzać w obrębie Warszawy, to zapamiętaj firmę Japa&Co - oni organizują przeprowadzki, i to tak sprawnie że nawet dzieci będą zadowolone ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrozka
Miasto to większe możliwości rozrywki, edukacji itp. ale nieporównywalnie wyższe koszty. My wybraliśmy wieś, ale w pobliżu miasta. Nasze dziecko ma własny duży pokój, a my domek ze schodami prudlik. W Wawie mieliśmy ledwie 40 metrów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym zdecydowanie wolala
mieszkanie w Warszawie. Dojazdy, zwlaszcza w zimie nie sa fajne, poza tym dom to wiecznu klopot, skarbonka, chyba,ze ktos jest pasjonatem. Dom z ogrodem jest najlepszy przy malych dzieciach, potem dzici i tak wola fruwac, a w koncu sie wyprowadzają. Ale oczywiscie sa ludzie, ktorzy wybiora dom. Ja mieszkam w domu, ale w miescie, wszedzie mam na piechote,wiec jest to cos posredniego. Ale i tak pewnie na strare lata bede wolala mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem tak. ja dorastalam na wsi pod miastem i musialam dojezdzac do szkoly a mama do pracy. niby szybko bo tylko 25 min ale po szkole (liceum) musialam łapac szybko PKS ktory jezdzil co godzine i wracac do domu. inni z mojej klasy mogli wracac powoli sobie na osiedla lub spotykali sie wieczorami. przez to moje kontakty z innymi byly ograniczone a oni tworzyli bardziej zgrana paczke. czasami oczywiscie zostawalam na dluzej w miescie ale zawsze bylo to problematyczne bo busy jezdzily wieczorami jeszcze zadziej. skoro masz takie fajne miejsce w miescie to nie widze powodow zeby sie wyprowadzac. a dzialka rekreacyjna powinna zaspokoic Twoje potrzeby :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To zależy.
Jak masz kasę,twój mąż nie wymiguje się od pomagania i wychowywania dzieci a ty również jesteś mobilna i podwożenie dzieci nie będzie dla ciebie problemem to lepiej za miastem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swakk
to zależy w jakim dzieci są wieku, na pewno w mieście będą miały większy dostęp do edukacji, zajęć, kultury (kino, teatr), jeśli nie lubisz zgiełku miasta możesz zamieszkać na obrzezach np. zielona dolina na białołęce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie:
Autorko co ty bredzisz?! Czemu bierzesz pod uwagę dwie skrajne alternatywy: miasto wojewódzkie i wieś? Przecież są jeszcze miasteczka powiatowe i gminne pod Warszawą i mają baseny, hale sportowe, fitness, supermarkety (znanych sieci + dyskonty), Rossmanny, punkty usługowe i komunikację autobusową do Warszawy, gdzie można obie podjechać do kina czy teatru. Ja w ubiegłym miesiącu założyłam tutaj temat o zakupie starego domu z podwórkiem pod Warszawą do lekkiego liftingu w jakimś spokojnym miejscu, żeby odchować dzieci, a potem wrócić do miasta. Dom już znaleźliśmy (jeżdżąc po okolicach, bo przez net marne szanse coś znaleźć), ale nie wiemy jeszcze czy dojdzie do finalizacji transakcji bo trwają negocjacje z rodziną właściciela, oględziny, szacowanie kosztów tego co trzeba w nim zrobić itd. Zobaczy się. W każdym razie jest w dobrze skomunikowanej okolicy. Pół godz. drogi autem do 2 basenów (Góra Kalwaria i Józefów). Około godziny-1,5godz. autobusem do Metra Centrum (zależy od pory dnia), autem około pół godz. jak nie ma korków. W okolicy jest Biedronka, Lidl, Carrefour (supermarket a nie hipermarket), Tesco (niewielkie), eLDe, Groszek, Rossmann, kilka aptek, kilka prywatnych drogerii, kilka prywatnych supermarketów. Do najbliższych hipermarketów jest około pół godz. do 40 min. drogi (Piaseczno Auchan, Gocław Real), do parku handlowego Janki (Ikea, Jula, Real, Praktiker itd.) około godziny. My jesteśmy bardzo zadowoleni, ale nie wiemy jeszcze czy uda nam się dokonać ostatecznie zakupu. Zależy od wielu czynników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie:
Aha, w okolicy dominują domki jednorodzinne parterowe lub piętrowe. Takie typowe podmiejskie klimaty. Podwórka, płoty, psy na podwórkach, ludzie się znają, bloki są nieco dalej na specjalnym osiedlu bloków, ale nie są to bloki takie jak warszawskie, tylko bardzo niskie lub średnie. Nie ma typowych miejscach molochów. W okolicy są też ze 2 stadiony, 3 hale sportowe i Orlik. Jest też las, 3 jeziora i ścieżka rowerowa. Oprócz tego blisko Wisła, nad którą ludzie chodzą jak jest ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie:
miejskich molochów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie:
O kurde, nie zauważyłam, że ktoś odkopał stary temat z 2009 roku. :/ Niepotrzebnie straciłam 10 minut na pisanie. Ech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Revivale
Mieszkanie pod Warszawą:) Nie ma lepszego rozwiązania jesli masz dzieci a nie chcesz mieszkać na zbyt dużym ,,zadupiu"" :) http://www.nadbrzegiemczarnej.pl zajrzyj tutaj, znajdziesz coś z pewnością :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iśkaa
Fajny temat Ja się od dawna bije z myślami czy kupic mieszkanie? A jak tak to gdzie? W mieście powiatowym pod Warszawą czy w samej Warszawie. Dodam , że w tym mieście powiatowym mam pracę i ceny nieruchomości są przyjemne. 7 km od tego miasta mam stary dom do remontu, żadna ruina... i ewentualnie tam też mogę mieszkać.... sama już nie wiem......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iśka skoro pracujecie w mieście X to po ch... kupować mieszkanie w Warszawie? Żeby tracić więcej czasu na dojazd? No weź tak logicznie się zastanów. Ja wiem że praca może być i inna, ale póki pracujecie pod Warszawą to szukajcie czegoś pod Warszawą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iśkaa
Właśnie od niedawna pojawiła się dobra praca na miejscu, wcześniej uważałam że bez przeprowadzki do Warszawy się nie obejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym została w Warszawie w mieszkaniu - najlepiej byłoby mieć dom w Warszawie, bo i wygodnie i blisko, ale wiadomo, że nie można mieć wszystkiego....jak mówię myślę, że w przyszłości lepsze będzie mieszkanie w mieście..czas dojazdy, te sprawy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×