Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SamotnaIza

SAMOTNOŚĆ W WIELKIM MIEŚCIE!!!

Polecane posty

Gość SamotnaIza

Muszę się komuś wygadać więc zrobię to tu, gdzie nie znam ludzi i pozostanę anonimowa... Czuję się bardzo samotnie, nie potrafię stworzyć żadnego związku, mimo, że chcę...staram się, czasem chyba nawet za bardzo, poszukuję wszędzie, nawet tam gdzie nie chce czyli -randki internetowe.Jedno spotkanie i cisza, ja czekam , później przychodzi dół.Co jest ze mną nie tak? Ludzie mówią, że jestem bardzo ładna, inteligentna, wrażliwa? Zaczynam w to wątpić. Nigdy nie miałam dużego poczucia wartości, a teraz to już mam po tych spotkaniach prawie znikome.Już nawet nie wierzę tym facetom co mówią, o jaki masz ładny uśmiech, oczy, jesteś taka miła...i co z tego jak się nie odzywają:/ Chyba popadam w paranoje, uzależniłam swoje szczęście i wartość od bycia z kimś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to naturalne że chcesz być szczęśliwa, z kimś, nie sama... A może za bardzo okazujesz to jak bardzo się starasz, jak bardzo chcesz? Może zbyt poważnie podchodzisz do każdego spotkania? I może ich odstraszasz najzwyczajniej? Może lepiej jak odpuścisz poszukiwania tylko zaczniesz się bawić z przyjaciolmi, znajomymi, ale aktywnie, balety itp :) bedzie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamotnaIza
Chyba masz rację, więcej masz ją na pewno! Nie wiem czy okazuję czy wyczuwają desperację o ile można tak to nazwać.Nie wiem bo przecież nie obserwuję się na tym spotkaniu.Staram się być swoboda, uśmiechać się, ale za chiny nie potrafię nawiązać kontaktu wzrokowego, peszy mnie to...to samo czasem się dzieje z moimi rękami, nie wiem co z nimi zrobić, ba nawet czasem drżą :/ Czy za poważnie podchodze? Zdecydowanie, czasem to po spotkaniu wyobrażam sobie czy zastanawiam jakim by był facetem, mężem, jak go przedstawiam rodzinie :O tragedia jednym słowem...później tylko doła łapie gdy telefon milczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggyf
przestan sie tym przejmowac, poprostu olej ta sytuacje ze jestes sama bo jak sie bedziesz przejmowac to wpadniesz w depresje ja staram sie nie myslec o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamotnaIza
Nie przejmowanie się -też jest wielką sztuką...której niestety trudno mi się nauczyć.Chciałabym potrafić podchodzić do tego na luzie, potrafić nie szukać, i cieszyć się tak jak jest.Być większa optymistką...a nie desperatką , którą jak pozna faceta daje sie mu na tacy z napisem "Tylko mnie kochaj"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wspolczuje Ci ,bo wiem że faktycznie jestes zdesperowana. Nie wiem co Ci poradzić muszisz się wyluzować, musisz zaczać się bawić tymi spotakniami, nie iwem, ale kurcze nie szukaj faceta na czatach. Gwaratuje Ci że taki Cie zrani! Masz pszyjaciół? musisz isć na blety, moze tam kogoś poznasz, nie kazdy facet ktory sie bawi chce od razu zaciagnąc do lozka. A moze poszukaj w n-k jakiś starych kolegow, zacznij sie z nimi umawiac na kawe, tylko moze przyjdzie ktorys z kolegą, czy cos, o wiesz! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×