Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość garbate szczęście

do tych co nie kochają a tkwią

Polecane posty

Gość garbate szczęście

oszukują, zdradzają jest was tu wiele/u. po co w tym tkwić. unieszczęśliwiacie wiele osób , osbę niekochaną (choć o tym nie wie), choć da się to odczuć, kochanka/e i siebie. tyle że siebie z premedytacją. ALE POZOSTAŁYM NIE DAJECIE WYBORU. zabieracie im cenny czas i energię które to mogliby spożytkować na znalezienie kogoś kogo pokochają i kto ich pokocha. myślicie że ta druga osoba gdyby miała wiedzę o waszych nie-uczuciach chciałaby to ciagnąć dla wyższych celów jak np. dzieci? takie np. kochanki zakochane nie w męzu - szczyt hipokryzji. przecież wasz wybranek kiedyś był dla was kims ważnym, jest ojcem dziecka. jeśli go nie kochasz daj mu wolność , wollność wyboru, szansę na ułożenie sobie życia. NIECH ZNAJDZIE SWOJE SZCZĘŚCIE BO PRZY TOBIE GO NIE MA. ps. mi ktoś zabrał kilka lat, najlepszych lat " dla dobra dziecka" i celem przygotowania "gruntu" do ewakuacji. a wystarczyła szczera rozmowa i w swoja stronę przemyslcie to proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do dzisiaj dziękuję opatrzności, że mogłam się dowiedzieć z jakim złamasem żyję pod jednym dachem .... no i ma na co zasłużył .. szkoda tylko, że On "żałuje" hie..hie..hie.. i chciałby wrócić. tacy ludzie sa jednak ograniczeni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość garbate szczęście
dodam że nie żałuję, po wszystkim życie się ułożyło wspaniale ale tego zmarnwanego czasu w trakcie "związku" he he i jeszcze kawał po, walki ze sobą , prób odbudowy wiary i zaufania w ludzi, osób spotkanych i wartościowych, których sie odtrącało ze względu na wcześniejsze przeżycia sie cofnie. może kiedys to zrozumieją, może , oby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość garbate szczęście
blue unicorn - fajna stopa , cos w tym jest, 100% true 5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam bardzo ale ja nie zdradzam...i nie pozostawiam suchej nitki na zdradzających :)...więc proszę nie generalizować bo to zawsze prowadzi do zguby :D..a w związku z tematem to..uważam że Ci co naprawdę kochają nie tkwią w chorych a innych związkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość endriu20000
zanim z kims sie zwiarzecie to siadnij i pomysl ale tak jak bys go nie kochala bo milosc zaslepia i nie wszystko da sie od razu zobaczyc :) zawsze tak robie i dobrze na tym wychodze. zawsze przemyslam za i przeciw i na szczescie nie mam czego zalowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość garbate szczescie ma
100% racji! tacy co nie kochaja pewnie boja sie samotnosci, zreszta taki uklad jest im na reke. bylam kiedys strona ktora nie kochala, ale jednak mialam odwage mu to powiedziec wprost. teraz jestem strona ktora kocha. i pewnie bede musiala sama zamknac ten rozdzial, to boli mnie najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość endriu20000
ja nie ukrywam bo bylem zakochany i to po same uszy i przy drugim takim zwiazku zaczelem wkoncu myslec czy zaczynanie ma jakis sens slkoro to i tak moze sie rozpasc:) pare dni powarznej rozmowy z partnerem i wiesz o co chodzi, a tak to bajerowanie jeden drugiego przez 3 lata i pozniej pa to nie ma sensu i szkoda czasu bo zycie jest krotkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość endriu20000
powiem jeszcze szczerze ze garbate szczescie masz racje z ta samotnoscia. we dwoje zle ale samemu jeszcze gorzej :) ja jestem sam alenie jest mi to wcale na reke :( naprawde chcialbym miec juz rodzine i jakos normalnie zyc ale czasem ma sie takiego pecha ze sie nie znajdzie szybko odpowiedniego partnera. moj ojciec w moim wieku juz mial 3 dzieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo ciezko jest zadac bol bliskiej osobie, pozbyc jej sie ze swojego zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewytancze
Macie 100% racji nie warto ciągnąć takiego związku lepiej dać sobie spokój. Tylko to tak cholernie boli jeśli jest się strona która kochała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość być może...
wszystko piękne i prawdziwe to co piszecie, tylko powiedzcie czemu tak jest że jak ta osoba, która nie kocha chce jednak odejść, to ta osoba, która jeszcze kocha nie pozwala na to. np. zaczyna stosować szantaż, nie potrafi odpuścić? Robi wszystko, żeby tamta osoba została, walczy na wszystkie możliwe sposoby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0 700
ja jestem z malz, nie kocham, ale jest mi tak dobrze i wygodnie, jest dziecko, mam kochanka, on tez nie kocha zony, ma dziecko zobaczymy co będzie za jakiś czas,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czemu tak jest że jak ta osoba, która nie kocha chce jednak odejść, to ta osoba, która jeszcze kocha nie pozwala na to. np. zaczyna stosować szantaż, nie potrafi odpuścić? Robi wszystko, żeby tamta osoba została, walczy na wszystkie możliwe sposoby? Odpowie ktoś ? czemu ? jeśli bycie razem nie ma sensu ? na co taka męka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie walcze...nie mam o co...ale chyba nie bede potrafila do zostawic....bardzo go kocham nie chce zeby sie meczyl w zwiazku w ktorym nie chce byc a jest z jakis dziwnych sobie tylko znanych powodow ale tez nie potrafilabym zniesc mysli ze inna jest przy nim ze z inna chce zwiazac swoja przyszlosc ze inna zaczy teraz ile ja znaczylam kiedys...wolalabym zeby to on mnie zostawil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do byc moze
poniewaz kocha, Geniuszu! za to ty, poniewaz nie kochasz, powinienes/powinnas myslec trzezwo i jednak odejsc. nie tylko ja/jego ale i siebie pozbawiasz szansy na prawdziwa milosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brazilijska samba
0 700 zobacz ile nieszczęśliwych osób, Ty, kochanek , żona, mąż, dzieci też będą się wychowywać bez miłości rodziców, Jaki w tym sens tkwić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość być może...
do do być może Nikogo nie pozbawiam żadnej szansy, bo nie chodzi o mnie tylko o taką sytuację, Geniuszu. pytam bo tak często jest w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do byc moze
w takim razie nie czytaj tego, co jest po "Geniuszu", Geniuszu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty to jesteś
nie kocham. Ale opieram, gotuję, sprzątam. Krótko mówiąc, zajmuję się niekochanym jak własnym dzieckiem. Jemu jest tak wygodnie. Wie. I chce, żeby tak przy nim tkwić. Ubezwłasnowolniony czy co? A ja? Mam depresję. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0 700
0 700 zobacz ile nieszczęśliwych osób, Ty, kochanek , żona, mąż, dzieci też będą się wychowywać bez miłości rodziców, Jaki w tym sens tkwić? wbrew pozorom w naszych domach wygląda wszystko jak trzeba, przynajmniej moje dziecko nic nie odczuwa, poza tym mąż bardzo mnie kocha, stara się, nie kłócimy się , nie ma scen, tylko po prostu go nie kocham, po co 2 osoby maja cierpieć, ja radze sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drogowskaz
kobiety robią dokładnie to samo :) i też mam nadzieję dostają kopa w d*** od facetów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie , którzy tkwią w związkach pomimo, że nie kochają drugiej osoby to zwykli DESPERACI!!!! Po prostu ...nie odchodzą... trwają w tej beznadziei.. zakłamaniu, bo najnormalniej w świecie boją się samotności i tyle. Ale są momenty, że któraś ze stron w końcu przerywa "to" i odchodzi, bo znajduje swoją "drugą połówkę" ... Ludzie nie traćcie swojego życia na takie "związki"!!! Lepiej już być samemu/ samej... niż żyć w obłudzie. Pozdrawiam odważnych... ludzi z "jajami", którzy mają swoją godność i cenią swoje życie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×