Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

NaTaLiA-BaLiA

Starania o dziecko.Kto ze mną?

Polecane posty

A ja Dziambelka ROZUMIEM..ja tez rezygnuje bo juz sily nie mam. Teraz niby mam mozliwosc bo mam moje kochanie przy sobie, ale nici z tego beda,bo w tym miesiacu nie czuje nic, zadnych oznak owulacji. Do tego znowu mi sie zaczely wlosy sypac, wiec ho9rmony juz szaleja :9 Powodzenia Wam zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaarrolla
U mnie też raczej lipa bo z wykresu temp. wyszła płaska krecha , więc owulacji jak na moje oko nie było...... Nic tylko szykować się na laparo 16 maja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fifi 140000
Oj widzę, że u Was takie same nastroje jak i u mnie... Doskonale to rozumiem można mieć po prostu dosyć!!! Ileż można się starać, liczyć dni, myśleć, chodzić na wizyty lekarskie, badania, brać wspomagacze jak nie ziółka to witaminy, jak nie witaminy to zieloną herbatę, jak nie herbatę to wiesiołka itd, itd... kolejne próby, inseminacje i nic... Można mieć tego zwyczajnie dosyć!!! Ja mam i odpuszczam sobie. Do lekarza też już nie chodzę od grudnia. Wykończył mnie i psychicznie i finansowo. Koniec! Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nasturcsja mam pytania co do wiesiołka. mozesz napisac po jakim czasie zauwazylas zmiany?bralas go do owulacji?i czy warto go brac? i co u Ciebie?jak maleństwo?obstawiam ze bedziesz miala coreczke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja to juz wogole poleglam na polu walki. teraz to mi tak hormony zwariowaly ze szok. Włosy leca na maxa, pojawil sie tradzik. Juz nie wiem gdzie szukac pomocy. Mialam isc do ginka, ale do 10 maja ma urlop. chyba wroce do tabletek na jakis czas, przynajmniej po ich odstawieniu mialam spokoj a i czulam ze mam owulacje. W tym miesiacu to echo, nic nie czulam. fakt ze z moim kochaniem cos sie tam przytulalismy, ale co z tego. Pewnie znowu dostane okres po 23 dniach, ktory bedzie trwal 3 dni. Najgorzej to z tymi lecacymi wlosami i tradzikiem. robilam wszystkie badania, hormony mam w normie, ale co z tego jak jest cos nie tak. Po wygladzie widac ze hormony swiruja mimo ze sa w normie. Ostatnio pisalam do mojego lekarza jakie badania zrobic i tak dalej, opisalam co mi sie teraz dzieje,a on mi kazal przyjsc bez badan. I po co. co on bedzie wiedzial bez badan. Sama musze isc je sobie zrobic i dopiero pozniej pojde do niego z wynikami :( Nie mam juz sily. Nie dosc ze wyglad mi sie sypie to jeszcze boje sie ze bede miala straszne problemy z zajsciem w ciaze. A jak juz kiedys pisalam pierwszej mlodosci juz nie jestem :( Ryczec mi sie chce :((((((((((((((( Wam do chociaz niz nie dolega pod wzgledem fizycznym, zazdroszcze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziambelek przepraszam ze dopiero teraz, nie mialam kiedy zajrzec. WIesiołka brałam przez dwa cykle w drugim widzialam juz postep ale ja razem z wiesiolkiem bralam jeszcze castagnus, bromergon i CLO.....i nie wiem jakim cudem , ale sie udało.... to był moj drugi cykl zCLO i drugi z wiesiołkiem ale naprawde jakość śluzu perfekt:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaarrolla
Tak jak myślałam u mnie lipa....@ jak w zegarku. SZykuje się na laparo w poniedziałek a potem opisze wam co i jak....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fifi 140000
Właśnie moja koleżanka szykuje się też na laparoskopie i bardzo się boi. Będę wdzięczna jak podzielisz się swoimi wrażeniami po zabiegu. Trzymam kcuki oby się wszystko udało:) U mnie nadal bez zmian...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje nastka.byłam wczoraj u gina do byl zachwycony z mojego śluzu:P:Pfaktycznie pomaga, ale co z tego jak dalej musimy badac mojego meza:(wyniki lepsze, ale nie tak do konca.narazie sie staramy...moze obedzie sie bez ciaglych badan. aha mialam nie pisac na forum, ale jak widac nie potrawie sie z wami rozstac. Karolcia jestesmy z Toba głowka do gory.rachu ciachu i baby bedzie w drodze:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaarrolla
Matko dziewczyny jakiego ja mam pietra.....boje się i wyniku jak i tego ,że się nie obudzę.....buuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty mi tak nawet nie mów!!wrocisz nie ma innej opcji!!szybko to minie i bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fifi 140000
Nie warto martwić się na zapas! Nie co w tym jest, ale ta moja znajoma też boi się, że się nie wybudzi, ech... Dziewczyny narkoza jest podawaba pod kontrola, ja miałam 2x narkozę i z wybudzaniem nie było najmiejszych problemów, nie ma się czego bać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki... Widze ze cisza tutaj. Albo sie wzielyscie do roboty albo juz macie dosc tak jak ja dwa posty temu. Chcialabym Was podniesc na duchu. Przeczytajcie sobie ze 4 moje posty wstecz, a zwlaszcza ostatni. Dzis jest moj 25 dc. Od tygodnia mam skurcze macicy, w polowie tego cyklu wywalil mi sie na twarzy taki tradzik , ze wstyd mi bylo z domu wychodzic. A wiecie co jest w tym wszystkim najlepsze. ZOBACZYŁAM DZIS NA TESCIE DWIE KRESKI !!!!!!!!! Z racji ze moje cykle sa krotkie i od tygodnia mam te skurcze , a ze dzis jest juz prawie 26 dc postanowilam testa zrobic. Tak z glupa, zeby sie nie ludzic, bo w tym miesiacu to na prawde na nic nie liczylam. Nawet cztery dni temu poszlam do gina zeby mi tabletki anty przepisal ze wzgledu na lecace wlosy. A tu taka niespodzianka. I niech nikt nie mowi ze 13 w piatek jest pechowy. Narazie sie nie nakrcam bo roznie to bywa. Mam nadzieje ze wszystko dobrze sie rozwinie. Pomódlcie sie dziewczynki. Ja to robilam i wierze ze Pan Bog i Ojciec Święty Jan Paweł II mi pomogli, bo do nich sie codziennie modlilam. We wtorek mam wizyte u ginka, trzymajcie kciuki. I powodzonka dziewczynki :****

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podpisuje się pod koleżanką z poprzedniego wpisu trzymam kciuki za wszystkie starające. Ja również w tym miesiącu zobaczyłam dwie kreski, zrobiłam też betę i już wiem, że jestem na 100% w ciąży. Starania były długie, jedno poronienie, ale teraz dostałam druga szansę. Trzymajcie się ciepło i powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moniasonia83 GRATULACJE!!!!! Ja tez sie modliłam i tez mi się udało!!:) Od dziś zaczynam 5 miesiąc, brzuszek rośnie strasznie :)ale ciesze sie za 3 tyg USG dowiem sie czy synek cz córka;) W sumie to mi wszystko jedno, core juz mam;) Wiec co Bozia da będzie;) Trzymam cały czas za was wszystkie kciuki!! I jak widać wsszystko jest mozliwe!!!!! Nie traćcie wiary!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis zrobiłam bete. Wynik 320 ,to bedzie miedzy 1 a 2 tygodniem. Bardzo wczesna ciaza. Dostalam od lekarza duphastum tak w razie "W". We wtorek ide do swojego ginka i chyba mi luteine wlaczy jeszcze. Mam co jakis czas skurcze macicy. Nie wiem czy nie isc na dlugie l4 z racji wykonywanego przeze mnie zawodu ;/ Ale to pogadam z doktorkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moniasonia83 gratulacje:):)szczęścia życzę i żeby dobrze się wszystko poukładało:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moniasonia83 zrobisz jak bedziesz uwazala, ja w swojej obecnej ciazy od pierwszych tygodni jestem na zwolnieniu, z uwagi na to ze długo w nia zajsc nie moglam, a roznie to bywa masz 100% płatne:) wiec na tym sie nic nie odbije:).......nie wiem jakiego masz szefa i czy bardzo zalezy ci na obecnej pracy, ja u tego samego pracodawcy jestem w 2 ciąży ale z własnej inicjatywy tam nie wróce, mialam spięcia z kierowniczką a nie po to studia konczylam zeby mi taka.... :D wyliczala ile razy cherbate robie:).... no ale coz:).... takze mnie nie zalezalo i odrazu na zwolnionko choc powiem szczerze ze w poprzedniej tez tak zrobilam i jeszcze 2 lata wychowawczy ciagnelam:)....i szef wporządku przyjal spowrotem do pracy:) byl mily nawet do domu mnie odwozic chcial jak siedzialam troche dluzej:) takze zalezy od indywidualnego podejscia! Ale pamietaj dziecko najwazniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz ... To jest duza firma.. zatrudnia z 500 osob. Firma robi drogi, a ja pracuje na kopalni w nadzorze. Z kierownikiem kopalni tez mam na pienku, bo sie mnie boi, ze go ze stolka zrzuce, chociaz nie mam takiego zamiaru. Narazie kierownik siadl sobie na tylku i jest mily, nie wiem moze prezes mu cos powiedzial bo wszystko co bylo miedzy nami zlego juz do biura sie dostalo. Ale pal licho tego kierownika. Moja praca polega na nadzorze robot gorniczych. Musze isc prawie pol kilometra na wyrobisko, gdzie jezdza ciezkie maszyny, jest zapylenie, halas. Nie to ze siedze za biurkiem. I chyba lepiej jak pojde na l4. Tez nie chce dzidzi narazac, zwlaszcza ze brzuszek mnie pobolewa ;/ Nasturcja bolal Cie tez brzuch na poczatku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Dzaimbelek... Mam nadzieje ze Tobie tez sie uda... Bede trzymala kciuki.. Uwierzcie mi ,ze jak w poprzednich miesiacach wyczekiwalam i widzialam w cholere objawow, takv w tym miesiacu nic, nawet owuli nie czulam.. I jaka niespodzianka :) Trzymam kciuki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moniasonia83 troszke tak ale nie duzo, musialam brac luteine zeby nie bylo poronienia bo generalnie bol brzucha nie jest wskazany w ciazy...nie mowie juz o polowie czy koncu kiedy to sa skurcze ale generalnie ból u byc nie powinno. Kochana jesli sprawy w pracy tak się mają to ja myśle ze ty nawet nie masz co sie zastanawiac i uciekaj na zwolnienie bo tu chodzi o dobro dziecka! Jesli masz w domu luteine to moze wez sobie pod jezyk.. mnie lekarz kazal lezec jak mialam bolesci brzucha....tzn podbrzusza.. Trzymam kciuki!!:* korajka jak sie czujesz??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moniasonia83 pisałaś, ze objawów nie odczuwałaś. ani jednej malej zmiany nie zauważyłaś?a z praca to faktycznie odpuść za duże ryzyko. jak tam reszta dziewczyn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny :) Dolaczam sie do Was. Bedzie mi bardoz milo dzielic sie z Wami moimi staraniami :) Otoz 10,04 odstawilam tabletki. 16,04 bylo krwawienie z odstawienia trwalo 6 dni. pozniej 23-24,04 przyytulanko no i pozniej to wiadomo co kilka dni :) Czekam na pierwszy okres po tabletkach... 5-6,05 bylo brazowe plamienie ale barrrrrrrrrdzo malutkie. 8,05 tez przytulanko.. czekam na okres... ale przedwczorja robilam test i niby negatywny, chociaz tak sobie mysle czy czasami nei za wczesnie na test ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fifi 140000
O! Widzę duże zmiany u Was! Gratuluję!!! i zazdroszczę... Jak długo się starałyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korajka
cześć dziewczynki...miło się czyta , ze kolejnej z nas się udało. Ja też miałam bóle brzucha plamienia cały czas zażywam duphaston ale zaczynam 4 miesiąc i już trochę oddycham z ulgą....z pracy zrezygnowałam od razu u mnie było to zbyt ryzykowne....pozdrowionka dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi sie udalo w drugim cyklu. To znaczy w drugim cyklu gdzie ilosc przytulanek wynosila minimum 4 razy :) Wczesniejsze cykle tez probowalismy, ale to byly ze trzy cykle i tylko po razie przytulanek w kazdym z nich, wiec to sie nie liczy za bardzo :) Oby wsio przebiegalo pomyslnie. Plamien nie mam, ale tak mam bole podbrzusza, tak ze 4 razy na dzien mi sie trafia, trwaja chwile. W sobote robilam bete o 14 i wyszla 320. W poniedzialek kolo 8 powtorzylam i wynosila 702. Nie znam sie na tym przyroscie bety, mam nadzieje ze wsio oki ;/ A dzis wizyta u gina, zobaczymy co mi powie. Mam nadzieje ze wypisze mi l4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaarrolla
Jezu Monia to gratulacjeeeeeee!!!!!!!! Ja juz po mojej laparo i wracam powoli do żywych:) Ból umiarkowany a i cały zabieg nie taki straszny,ale najbardziej sie cieszę że wcale nie mam endometriozy tylko miałam zrosty na jajowodach.Wycieli je i teraz oba są ok:) Jutro mam wizytę u mojego gina i zobaczymy co mi powie.W szpitalu operator powiedział: zaczynać starania od zaraz...a dziś mam 10 dc więc się szykuje , tylko musi mi ten gaz z brzucha wyjść bo mam mały balonik! Ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaarolla to gratulacje!:) mysle ze teraz bedzie juz wszystko dobrze 3mam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×